reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2009

Mamakama dobrze ze wszystko ok

Adiva dla chcącego nic trudnego moja droga ja nie palę juz 5 lat.. i nawet zapach mnie drazni.. gdy tylko poczuje pod drzwiami dymek to zaraz rycze kto na klatce pali.. do palarni w pracy nie chodzę nawet towarzysko bo mnie smród dobija.. Moj małz palił jeszcze w grudniu ale angina dzieki Bogu zrobiła swoje i wreszcie nie musze jego kurtek na balkon wywieszac i całej reszty i jak mnie całuje to nie musze ściemniac;-)
 
reklama
zostanę ciocią... siora bedzie miec dzidzie w pażdzierniku:-)

gratulacje dla Cioci:tak:

Ja dzis chyba nie zjem ani jednego pączusia :-( Byłam u dentysty....najpierw jedno znieczulenie to najmocniejsze i najdroższe :dry: nic dalej czuje...potem drugie to samo...no i jak mi morde razem z okiem znieczuliło zaczeła sie walka...Jedna częśc poszła ok ale druga bolała jak jasna cholera...Gościu wykorzystał cały zestaw narzędzi....A potem wyrwał go na żywca bo ani rusz....Pod spodem miałam cyste i dlatego mnie tak strasznie bolało...
Czy musze mówic jak mnie boli? mam zakaz jedzenia i palenia do jutra...jeszcze mnie niby znieczulenie trzyma ale cudnie czuje samo miejsce "wypadku"
masakra...ja to zawsze musze mieć jakieś przeboje....:-( :-( :-(

:szok::szok::szok::szok::szok::szok:współczuje serdecznie Adivia, dziś już lepiej?

Boziulku no to was pobiłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: zjadłam 5 pączków i to wszystkie wieczorem więc pewnie wszystko poszło w dooopsko :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i zara zjem jeszcze 2 :-p:-p:-p:szok::szok:
Anik Ty usprawiedliwiona:tak::tak::tak:ja zjadłam jednego, ale za to dziś dwa:tak:;-)

A więc juz po jestem w domciu!!Przyjemna ta ablacja to nie była ale jeśli będzie wszystko oki to warto było!Lekarz powiedział że na dzień dzisiejszy jest 90 % że arytmia nie wróci a jeśli w ciągu miesiąca nic się nie bedzie działo to 100 %!!!

Teraz zostaje tylko czekać!!

DZięki za kciukasy!!


Oj trzymamy!!!!Oby się udało, moja babcia ma arytmię i wiem patrząc na nią, co to za męczarnie, wystarczą silniejsze emocje i już...więc trzymam kciuki, niech idzie sobie od Ciebie na zawsze!!!!!!


My na Walentynki mieliśmy iść w trójkę do palmiarni, klimat sobie zmienić,ale ta trzydniówka....no zobaczymy, ale raczej z planów nici...a my nawet filmu za bardzo obejrzeć nie możemy, bo jeden pokój i Jacek się budzi, jak słyszy głosy:cool:więc jakoś superaśno raczej nie będzie, może wieczór z fotkami, nie wiem...
 
mamakama - bardzo się ciesze że jest już 90 % i odliczam do 100 %

adiva łącze się z Tobą w bólu odnośnie palenie, niestety także do tego wróciłam. I tak mnie dym drażni i czuje jak wszystko śmierdzi blee :baffled:

przesądy : z tym praniem i wykonywaniem prac domowych to głównie chodzi w szerszym kontekście właśnie o poszanowanie tradycji, a tak dokladniej to chodzi o osobę Jezusa Chrystusa. np. dawniej w Wielki Piątek nie wolno było szyć, bo wbijając igłę w sukno - wbijało się igłę w Jego ciało itd. Po prostu ludzie mieli się skupić na tzw wyższych wartościch religijnych.

a poza tym mam dziś potwornego doła, staje się sfrustrowaną matką... :-:)zawstydzona/y:
 
Lucy jak zdrówko ?
Daga- mniam mniam taka czekoladka :-)
Mamakama- życze tego 100% ! :tak:
Miaa- zgadzam się z Tobą dla nas też ważniejsze zawsze rekolekcje przed świętami i przygotowanie serca, ale małżowinek te kurtkę nastawił w Wigilie z samego rana gdzie zwykle do obiadu to ludzie jeszcze robią porządki i przygotowują się do kolacji. Ten temat nawet kiedyś poruszył x. Pawlukiewicz w katechiźmie poręcznym. To nie grzech natomiast święta i niedziela jest dla nas jak najbardziej dniem zarezerwowanym na odpoczynek ;-)
 
Kupinosia,ja tylko napisałam jak było kiedyś - tzn z punktu widzenia antropologii (etnografii):-) sama też się aż tak nie stosuje, z resztą ja bardziej jestem ateistką niż katoliczką, chociaż wszystko u nas w rodzinie jest pomieszane ... ;-)

miłego dnia dziewczyny!
 
Mamakama - trzymam kciuki!!! :tak: Z takim wsparciem musi być dobrze :-D
Lucy - super, że już lepiej się czujesz :tak:

Co do przesądów to ja w nie nie wierzę, dla mnie są śmieszne i najzabawniejsze jak dla mnie jest fakt, że najczęściej w takie różne przesądy wierzą babcie, które chodzą do Kościoła często, codziennie zdrowaśki odmawiają :sorry::happy: Moja babcia się do nich zalicza, normalnie jej "rady" zawsze mnie rozbrajają :laugh2:
My w sumie w Wigilię normalnie sprzątamy, choinkę ubieramy, gotujemy.... :sorry: Dopiero po wspólnej Wieczerzy śpiewamy kolędy i siedzimy sobie razem - odpoczywamy :tak:;-)

A co do Walentynek - no dzień jak co dzień :sorry:
Jakoś jak się było parą to tak inaczej ten Dzień się obchodziło, na kolacyjkę mój facet mnie zabierał czy do kina, a po ślubie hmmm, nuda, zwyczajność :zawstydzona/y::-( A jutro i tak jedziemy do mojej kuzynki na osiemnastkę :tak:
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa!!:-)

Co do walentynek to raczej w domciu bo ja się teraz regeneruje, ale moj mąż i tak do tych romantycznych nie należy to pewnie i normalnie bysmy nigdzie nie poszli!!

A z ciekawszych rzeczy to babcia pod moją nieobecność obcięła Wici grzywkę starym sposobem czyli na miske!!Ale słodkie ma schodeczki:-D
 
Mamakama uroczo zareagowałaś na gest babci, ja bym pewnie zrobiła awanturke :angry: i to nie małą - wszyscy wiedzą że nie wolno zbliżać się z nożyczkami do naszego dziecka ze względu na bezpieczeństwo dwóch stron :-D:-D
 
asiaN- kiedyś sobie odbijecie ! :-)
mamakama- moja teściowa by sie nie odważyła, druga babcia też nie. Grzywę przycinaliśmy na zmianę z mężem, oj niełatwe to było zadanie :-D
Mamjakty- ja przyznam kiedyś przestrzegałam paru przesądów, nawet obciach przyznać po wróżkach też chodziłam :zawstydzona/y: stare dzieje, a mój ojciec miał dwa razy wypadek samochodowy 13go w piątek to mu powiedziałam "bałeś się, więc masz w to co wierzysz , zadziałała potęga jego podświadomości " ;-)
 
reklama
My po Walentynkowym spacerze!Temperatura względna także dało się wytrzymać.Wicia trochę po śniegu polatała i nie omieszkała spróbować jak zawsze.

Co do teściowej to nawet jestem jej wdzięczna bo pewnie sama nigdy bym tego nie zrobiła bo tylko u babci jest spokojniejsza i daje sobie np. obciąć paznokcie!!

Jeśłi chodzi o przesądy to myśle że gdzieś podświadomie staram się tak robić żeby nie sprzeciwiać się im!!No i mam nadzieję że się kiedyś sprawdzi ten z tym co dziecko powie pierwsze to takie będzię miało rodzeństwo a moja ciągle "tatuje"!!:-)
 
Do góry