reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2009

Madzia gratulacje dla ciebie jako cioci i dla siostry :-) Zdrówka dla niej i maleństwa :tak:

Ja dzis chyba nie zjem ani jednego pączusia :-( Byłam u dentysty....najpierw jedno znieczulenie to najmocniejsze i najdroższe :dry: nic dalej czuje...potem drugie to samo...no i jak mi morde razem z okiem znieczuliło zaczeła sie walka...Jedna częśc poszła ok ale druga bolała jak jasna cholera...Gościu wykorzystał cały zestaw narzędzi....A potem wyrwał go na żywca bo ani rusz....Pod spodem miałam cyste i dlatego mnie tak strasznie bolało...
Czy musze mówic jak mnie boli? mam zakaz jedzenia i palenia do jutra...jeszcze mnie niby znieczulenie trzyma ale cudnie czuje samo miejsce "wypadku"
masakra...ja to zawsze musze mieć jakieś przeboje....:-( :-( :-(
 
reklama
Kochana współczuję Ci bo wiem co to za ból.. bedac w Twoim wieku w czasie wytywania okazało sie ze mam przetoke do zatoki wiec z fotela jechałam do szpitala na szycie bol potem był gorszy od rodzenia do dzis mnie rwie a i zatoka meczy
 
Madziu gratulacje i dla siostry, niech maleństwo zdrowo i spokojnie sobie rośnie.
adiva współczuję, trzymaj się kochana.
lucy zdrówka.

a ja mam węzeł chłonny na szyi powiększony, tak myślę że to on, bo to taka jakby kuleczka i pod naciskiem przesuwa się, ale mnie nie boli. Przydałoby się do lekarza z tym iść.
 
Madzia gratulacje :tak::tak:
Pączki zjedzone 3 - limit wyczerpany;-):sorry:
Adiva wspólczuje:-(
My spacerek zaliczyliśmy dzisiaj na wózku, też sypało ale dało się przeżyć:happy:
Lucy zdrowiej!!!
Mj mały dzisiaj biegunki dostał i strasznie marudny - podejrzewam ząbki bo innych objawów brak:no::no:
Daga dla pewności lepiej zaliczyć lekarza:happy:
 
Madzia gratulacje dla siostry :-)

Jak ja mam o zjedzonych pączkach pisać, jak biedna adiva przeżyła dziś koszmar. Odpoczywaj kochana.

... no dobra zjadłam 3

daga u mnie tak się świnka objawiała - malutka kuleczka na węźle chłonnym, jeszcze kumpele wyśmiałam, która sugerowała że to może być świnka, lepiej sprawdzić, ja przechodziłam i przeziębiłam a później 4 tyg na L4 (akurat tego są plusy i minusy)

Miłej nocy dziewczyny !
 
Ostatnia edycja:
Boziulku no to was pobiłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: zjadłam 5 pączków i to wszystkie wieczorem więc pewnie wszystko poszło w dooopsko :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i zara zjem jeszcze 2 :-p:-p:-p:szok::szok:
 
Anik - ty możesz ;-):-D ja jak byłam z Paulą w ciąży, to tak się pączkami zajadałam :zawstydzona/y: jak wchodzilam do cukierni, to pani mi już pączka szykowała, nie musiałam mówić po co przyszłam :laugh2:
ja wczoraj zjadłam 2, ale jeden jeszcze zostal, więc go dzisiaj wciągnę :sorry:

Adiva - jak przeżyłaś noc? współczuję przeżyć u dentysty :-(

w końcu wczoraj udało mi się załatwic noclegi nad morzem :-D w tym roku pojedziemy do Kolobrzegu :-D dalsze podróże odłożyliśmy jednak na przyszłe wakacje ;-) niech dziewczyny się jodu nawdychaja :cool2:
 
Boziulku no to was pobiłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: zjadłam 5 pączków i to wszystkie wieczorem więc pewnie wszystko poszło w dooopsko

tra-la-la-la .... ja zamknęłam tłusty czwartek z wynikiem - 6 sztuk :-D

na swoje usprawiedliwienie mam to, że nie jadłam nic oprócz pączków ....
no i może jeszcze to, że pączki zasadniczo jadam raz w roku :-)
 
Dzieki dziewczyny jesteście kochane...:* za wsparcie i dobre słowa :-)

Najgorsze było schodzenie znieczulenia...to mnie chyba najbardziej bolało...Dopiero po 21 udało mi sie coś zjeśc wiec wciągnełam chociaż jednego pączka :tak: Tradycja musi byc :-) A na noc wziełam dwa prochy i jakos dałam rade...Dosyć długo krew sączyła sie z rany ale dzis jest ok...Miejsce jest mocno obolałe no i napuchnięte ale da sie przeżyć....Powiem szczerze, że byłam przygotowana na o wiele wiekszy ból....
na dziś mam zaplanowany babski wieczór...będzie cięzko ale dam rade:-)
 
reklama
Do góry