reklama
Ja wczoraj zjadłam 0 pączków i 0 faworków, czyli było słodkie nic :-)
Madzia- gratulacje, oby Twoja bratanica lub bratanek rósł zdrowo... no na razie w brzuszku siostry rzecz jasna ;-):-)
adiva- współczuję przeżyć, ale to palenie mogłabyś rzucić przy okazji sorka, ale cięta jestem na papierosy przez rury czuję że sąsiad kopci, mam powonienie jak pies
Mój mąż rzucił palenie zanim sie poznaliśmy ale codziennie zżuwa plasterek Nikorette, czyli codziennie do kosza idzie około 13 zł i zdrowe to też nie jest :-(
Madzia- gratulacje, oby Twoja bratanica lub bratanek rósł zdrowo... no na razie w brzuszku siostry rzecz jasna ;-):-)
adiva- współczuję przeżyć, ale to palenie mogłabyś rzucić przy okazji sorka, ale cięta jestem na papierosy przez rury czuję że sąsiad kopci, mam powonienie jak pies
Mój mąż rzucił palenie zanim sie poznaliśmy ale codziennie zżuwa plasterek Nikorette, czyli codziennie do kosza idzie około 13 zł i zdrowe to też nie jest :-(
aga_q
TRZYNASTEGO :)
gdzie ty to wmieściłaś kobieto? to pewnie takie malutkie pączusie były
jakie malutkie ???
normalne - pełnowymiarowe - pączki z lukrem i marmoladką .... ;-)
to znaczy - niektóre były oszukane i miały śladowe ilości marmoladki
no, ale takie uroki masowej produkcji
===
Ja wczoraj zjadłam 0 pączków
oj ... niedobrze.
ludowe podania mówią, że podobno w tłusty czwartek należy zjeść chociaż jednego pączka żeby zapewnić sobie powodzenie na kolejny rok ;-)
Ostatnia edycja:
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
Miaa nie strasz mnie świnką, przechodziłam ją w dzieciństwie. Dzisiaj do lekarza nie dostałam się, ale w poniedziałek idę.
adiva dzielna babka z Ciebie. Miłego wieczorku, oj też bym się gdzieś wyrwała.
aga wow imponujący wynik. U mnie stanęło na 3.
anik Tobie wolno, jedź na zdrowie.
kupinosia oj trzeba było chociaż jednego zjeść, i też słyszałam o tym powiedzonku.
izkab super że wakacje już zaplanowane, my w czerwcu jedziemy do Mielna na 2 tygodnie.
A co dziewczyny szykujecie na Walentynki??
adiva dzielna babka z Ciebie. Miłego wieczorku, oj też bym się gdzieś wyrwała.
aga wow imponujący wynik. U mnie stanęło na 3.
anik Tobie wolno, jedź na zdrowie.
kupinosia oj trzeba było chociaż jednego zjeść, i też słyszałam o tym powiedzonku.
izkab super że wakacje już zaplanowane, my w czerwcu jedziemy do Mielna na 2 tygodnie.
A co dziewczyny szykujecie na Walentynki??
eeee ja nie wierze w takie pierdoły, jestem od nich wolna :-) Pamiętam w wigilię na BB głównej stronie w przesądach było napisane między innymi że tego dnia nie powinno sie nic prać, bo grozi to śmiercią kogoś z domowników, a mój mąż właśnie nastawił swoją kurtkę. Powinnam sie teraz trząść o życie córki, męża a może swoje
Daga- Walentynki mamy przez cały rok ale jako że jestem praktyczna wpadłam na pomysł żeby kupić naczynie żaroodporne bo stłukłam pokrywke no i mąż powiedział że dobry pomysł
Daga- Walentynki mamy przez cały rok ale jako że jestem praktyczna wpadłam na pomysł żeby kupić naczynie żaroodporne bo stłukłam pokrywke no i mąż powiedział że dobry pomysł
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
oczywiście żartuję z tymi przesądami ja też mam to w nosie, ale czasami są one śmieszne.
A odnośnie wigilii to słyszałam żeby nie prać, nie kłócić się w tym dniu bo będziemy to robić przez cały rok.
A co do walentynek to bardzo praktyczny gest. My w ramach Walentynek idziemy z mężem i dziewczynkami to pijalni czekolady.
A odnośnie wigilii to słyszałam żeby nie prać, nie kłócić się w tym dniu bo będziemy to robić przez cały rok.
A co do walentynek to bardzo praktyczny gest. My w ramach Walentynek idziemy z mężem i dziewczynkami to pijalni czekolady.
Palenie rzuciłam...w ciąży i podczas karmienia...ale jest cieżko kiedy wszyscy w okół palą...Ale nie pale przy Piotrku ani w domu więc tyle tego palenia mam że hoho :-) Niby nie wiele a ciężko rzucić bez jakiegoś konkretnego przekonania...jak była fasolka w brzuchu to miałam jakiś wyższy cel a tak...ciężko no...
W przesądy niby nie wierze jednak pączki lubie a wigilia jest dla nas tak waznym dniem że staramy sie w ten dzien nie robic wiekszych prac domowych...co do kłotni to podczas takiego szykowania nie trudno o nią :-) :-)
A ja na walentynki dostane masaż :-) :-) hahahah bede siedziec przed tv i oglądać nowy sezon gotowych a potem moje mężo obiecało mi masażyk...a potem zostane sama bo on na 22 do pracy W sumie ja nie lubie walentynek....dzien jak codzien...jakies przymusowe wyznawanie miłości...ale chętnie skorzystam z przywilejów jakie mi przysługuja
Teraz siedze sama w domu z dwoma bąblami....Piotrek baje ogląda a moja bratanica (14 miesiecy ) robi rozpierduche w drugim pokoju Juz wiem jak sie czują mamusie dwóch małych dzieciaczków...wspołczuje normalnie wspołczuje :-)
W przesądy niby nie wierze jednak pączki lubie a wigilia jest dla nas tak waznym dniem że staramy sie w ten dzien nie robic wiekszych prac domowych...co do kłotni to podczas takiego szykowania nie trudno o nią :-) :-)
A ja na walentynki dostane masaż :-) :-) hahahah bede siedziec przed tv i oglądać nowy sezon gotowych a potem moje mężo obiecało mi masażyk...a potem zostane sama bo on na 22 do pracy W sumie ja nie lubie walentynek....dzien jak codzien...jakies przymusowe wyznawanie miłości...ale chętnie skorzystam z przywilejów jakie mi przysługuja
Teraz siedze sama w domu z dwoma bąblami....Piotrek baje ogląda a moja bratanica (14 miesiecy ) robi rozpierduche w drugim pokoju Juz wiem jak sie czują mamusie dwóch małych dzieciaczków...wspołczuje normalnie wspołczuje :-)
izkab
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2008
- Postów
- 943
Ja w przesądy też nie wierzę, ale tradycja to ważna rzecz - w końcu jak sami ją zachowujemy, przekazujemy to naszym dzieciom ;-) dlatego my się staramy tradycję zachowywać a w Walentynki pójdziemy sobie na obiad do fajnej knajpki zawsze chodziliśmy sami na kolację, no ale odkąd jest Karolka zamieniliśmy to na wspólny obiad a poza tym to dzień jak co dzien ;-)
Adiva - baw się dobrze ja też podziwiam mamy, które maja dwójkę małych dzieci - dla mnie to niezła jazda
mój mąż też palił, ale pewnego dnia 10 lat temu się troszkę wystraszył, bo go coś w mostku zaczęło kłuć i przestał palić - krótkie cięcie było i od tej pory ani jednego nie wypalił
Adiva - baw się dobrze ja też podziwiam mamy, które maja dwójkę małych dzieci - dla mnie to niezła jazda
mój mąż też palił, ale pewnego dnia 10 lat temu się troszkę wystraszył, bo go coś w mostku zaczęło kłuć i przestał palić - krótkie cięcie było i od tej pory ani jednego nie wypalił
reklama
A więc juz po jestem w domciu!!Przyjemna ta ablacja to nie była ale jeśli będzie wszystko oki to warto było!Lekarz powiedział że na dzień dzisiejszy jest 90 % że arytmia nie wróci a jeśli w ciągu miesiąca nic się nie bedzie działo to 100 %!!!
Teraz zostaje tylko czekać!!
DZięki za kciukasy!!
Teraz zostaje tylko czekać!!
DZięki za kciukasy!!
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 89
B
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 325 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 264 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: