reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2009

Karola mnie dzisiaj załamała - posadzilam ja na nocnik i na chwilkę wyszłam (no dosłownie 10 sek). Przychodzę, a moje dziecię siedzi obok nocnika i rączką w nocniku grzebie :szok: nie zdążyłam dobiec, a rączka wylądowała w buzi :wściekła/y:dobrze, że kupska nie zrobila :szok: no nie mogę jej na sekundę z oczu spuscić, nie wiem kiedy opanowała schodzenie z nocnika (a siedzi na nim z pieluchą, rajtuzami i spodniami po kolana) :baffled:
 
reklama
:-D Mój tata kiedyś wlazł nogą do nocnika. Brat siedział na nocniku, tata ścielił łóżko w tym czasie mały zwiał a tatusiek nogą wpadł. Też tylko siuśki były :-D:-)
 
Madzia - Karolka też miała parę dni kryzysu :zawstydzona/y:ale to przez wyjazd, bo nie mieliśmy krzesełka do karmienia i żeby ja nakarmić sadzaliśmy ją na nocniku - tylko w ten sposób spokojnie siedziała i jadla :zawstydzona/y: poza tym w samochodzie wołała, a wiadomo w czasie jazdy nie dalo rady jej posadzić, więc musiała w pieluchę zrobić :sorry2: no ale wróciło do normy - dzisiaj pielucha znowu sucha :-D

a dzisiaj Karolka znalazła nową zabawę - jeździ krzesłami od stołu w jadalni po całym salonie :baffled: mąż jak wróci ze szkolenia i to zobaczy, to chyba zawału dostanie :sorry2::-D jego piękna podłoga zagrożona jest :szok:;-)
piękna pogoda dzisiaj - wiosnę czuć - na termomatrze 6 stopni i słonko :-D

Lucy - to Piotrek tez jest niezły agent :-D
 
Hehe no niezłe macie przygody nocnikowe :-D

Fifi puki co grzecznie siedzi..na chwilkę bo na chwilkę, ale siedzi...raz za czas się uda nasiusiać ;-)

U nas dzisiaj piękna pogoda, słoneczko świeci...suuper :-D:-D
Poszaleliśmy dzisiaj dłużej na spacerze :-) no i jak słonko wyszło to od razu więcej dzieciaków się przed blokami pojawiło HeHe
 
Przychodzę, a moje dziecię siedzi obok nocnika i rączką w nocniku grzebie :szok: nie zdążyłam dobiec, a rączka wylądowała w buzi :wściekła/y::baffled:

zdolniacha ... ale przyznam się, że uśmiałam się czytając o wyczynach Twojej córy :-D

a z tym stołkiem - właśnie dlatego mamy wykładzine w pokoju :-D
 
A u nas Ola nie chce siąść na nocnik - na siłę nie chcę jej zmuszać, ona od razu nóżki prostuje - bardziej się do tego przyłożę latem :tak:

U nas dziś brzydsza pogoda niż wczoraj, dziś już słonko tak nie świeci i wiatr jest :dry: A ja jakoś boję się z Olą wychodzić :zawstydzona/y: Wczoraj wyszłam z nią na chwilkę na balkon... A dziś w ogóle :-( Niby kataru już nie ma, bo jej nie leci tak, ale takie mam wrażenie jakby ten nosek był zapchany, ale jak go oglądam to nic tam nie widzę :sorry2: Więc nie wiem czy to już moja wyobraźnia tak działa, czy co :sorry2::blink:
 
reklama
Do góry