reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2009

reklama
dokładnie Madzia ma rację i też się pod jej słowa podpisuję, nie ma czego się bać, a podróż najlepiej na noc i tyle. Sama frajda dla dzieci.
Z naszymi dziewczynami od maleńkości jeździmy. Oliwia miała 3 miesiące jak pojechaliśmy nad morze, a Blanka miała 4 miesiące i sprawowała się super. Przeważnie jeździmy nad ranem koło 3-4 i jedziemy jak najdłużej się da, wtedy robimy godzinną przerwę na jedzenie i rozprostowanie nóg i dalej w drogę.

Teraz śmigamy do Mielna w czerwcu.
 
My z Paulą też szybko jeździliśmy, fakt - najpierw w Polsce, a dopiero jak miała 3 latka za granicę (w sensie więcej niż 1000 km, bo Czech nie uważam za wielka zagranice :-p). Jedyny problem jaki zawsze mamy z maleństwem, to zapakowanie się do samochodu :-D ale nie przeszkadza nam to w wyjeżdżaniu ;-) w ciąży też jeździłam póki się dobrze czułam, nawet na Teneryfie byliśmy :tak:

Daga - a do jakiego ośrodka w Mielnie jedziecie ? bo my swego czasu jeździliśmy do Unieścia do Horyzontu - super ośrodek dla dzieci i przy plaży... tylko jak zabiera się łóżeczko i wózek, to troszkę mało miejsca w pokoju sie robi :-(
 
Dziewczyny nie rozumiem dylematów z wyjazdem wszystko da sie przezyc i szkoda siedziec w domu bo dziecko za małe- to najwieksza gupota Zawsze sie jakis powód znajdzie Przestancie panikowac i w droge . Nawet zaciazonym jak nie ma przeciwskazan i nie trzeba leżec polecam wyjazdowe wakacje a nie parki pod blokiem

Ja coprawda w ciazy musiałam sobie odpuscic dalsze wypady bo fenoterolik brałam
No Madziu tyle, że góry i zmiana ciśnień w ostatnim trymestrze nie bardzo zalecane,ale siedzieć w domu też nie będziemy. Znów pojezierza zaliczymy, a za rok....;-)
 
Asia ja siedziałam ponad 4 miesiace pod Ustroniem i zadnych problemów z tego powodu nie miałam tam przeciez tez chodza w ciązy..Ostatni raz przed drugim porodem byłam połowie grudnia.. Z Julką tez siedziałam kilka miesiecy prawie do samego porodu Wydaje mi sie ze trzeba do wszystkiego z rozsądkiem i przestac panikowac na kazdym kroku i przeciez nikt na giewont nie wychodzi pod koniec ciazy..
 
No tylko my mieszkamy na totalnych nizinach, a ja jestem wrażliwa na skoki ciśnieniowe;-);-);-)ale za rok sobie tej przyjemności nie odmówię:tak:
 
A u nas dzisiaj kiepski dzień - Karolka marudna na maxa, spać nie chciała, chociaż oczy zapuchnięte ze zmęczenia, ciągle uczepiona mnie - tata dzisiaj poszedł w odstawke :wściekła/y: idą czwórki :szok:
pogoda na szczęscie ładna, więc byłyśmy na spacerku (niestety dzisiaj jak nigdy zero spania :baffled:)... troszkę roztopy u nas dzisiaj były, a w wiadomościach mówili, że w całej Polsce śnieżyce :-p
miłej nocy życzę wam i sobie też :-D padam z nóg :sorry2:
 
Daga zajebisty ten twój suwaczek z Mielnem :tak:
Ja mam do Mielna 82 km, ale nie jeżdze tam z uwagi na bardzo duża liczbę ludzi w sezonie - wole małe nadmorskie miejscowości jak np. Sarbinowo, tak abym mogła np. na plaży zagrać w piłkę :tak:
Ale na chwilę obecna nie mogę wyobrażic sobie lata - wyjeżdzam z tunelu śnieżnego spod domu - boje się roztopów bo chyba będe łódka pływała wokół chaty.
Ale marzą mi sie wakacje - choć przy wydatakch, związanych z przeprowadzką - to moge sobie tylko ... pomarzyć
 
No Iza współczuję! Karolcia pewnie też ma dość :-( Oby szybko te zębiska wyszły i wszystko wróciło do normy :tak:
U nas wczoraj wiatr i gęsty śnieg! Dziś słonko świeci od rana ale spacerek raczej odpuścimy - niech Ola dojdzie do siebie :tak:
 
reklama
Aż wstyd, ale wczoraj tak padłam ze zmęczenia, że w nocy jak przez mgłę slyszałam, że Karolcia coś marudzi, ale nie miałam siły wstać :zawstydzona/y: uspokoiła się po chwili, ale nie wiem jak długo wcześniej postękiwała :zawstydzona/y: wyrodna matka ze mnie :zawstydzona/y: teraz jeszcze spi, pewnie też odsypia :sorry2: mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepszy dzień, bo zostaję z dziewczynami sama - mąż wyjechal do Wawy na szkolenie :-(
a u nas dzien zapowiada się ładnie, zero wiatru, troszkę słonko prześwituje i chyba znowu się szykuje około 0-1 stopnia :-D

Kuleczko - a ja codziennie sobie wyobrażam lato :-D
 
Do góry