reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

oczywiście witam w gronie styczniówek :-)
nie martw się nie jesteś sama. ja np nie mam spakowanej torby ale planuję to na przyszły tydzień.
 
reklama
ja nie mam i przez najblizsze 2 tygodnie jeszcze miecf napewno nie bede - tak planujemy zakonczenie remontu...moze wtedy wreszcie sie za to wszytsko zabiore...
 
wiecie co moja ma mnie wkurza bo co mnie widzi (tj czasmi kilka razy w ciagu dnia) to zawsze mi mowi ze do stycznia nie dociągne bo mi tak brzuch opadł i ze za duzo z dupą latam zamiast odpoczywac... ale ja nie potrafie tak bezczynnie.. chyba ze juz naprawde zle sie czuje...
 
a moja mama odwrotnie...co mnie zobaczy to mowi ze przechodze i urodze dopiero w lutym na sto procent...tez mnie to denerwuje bo na samą myśl mi sie niedobrze robi...mu lekarka powiedziala tak: do 36 tygodnia ciazy oszczedzac sie tzn nie dzwigac, nie biegac, nie tanczyc ale oddychac a po 36 tygodniu nabrac powera i duzo spacerowac (ja mam trzy psy wiec problemu z tym nie ma), bujac sie na pilce, cwiczyc oddechy, jak sie jest w domu wlaczyc glosno muzyke i tancowac...jednym slowem ruch ruch ruch...ale jak to bedzie to sie zobaczy...
ja nie chcialabym przechodzic ale nie chcialabym tez urodzic wczesniej...mi brzuch opadl juz prawie miedzy kolana a we wtorek na badaniach szyjka wyszla dlugasna i zamknieta. skurczow macicy nie ma, napiecie prawidlowe...nic nie zapowiada porodu jeszcze....
 
u mnie nikt żadnych tego typu komentarzy mi nie prawi ;-) za to ja sama po sobie widzę, że chyba coś jest na rzeczy, bo brzuch jednak mi opadł i mam te twardniena brzucha, bóle okresowe i ciągle mam wrażenie po nocy że jest mi mokro - jakaś paranoja czy cuś :-p
 
A ja właśnie pakuję torbę. byłoby zapewne łatwiej gdyby mój pan i władca wypakował zakupy przed wyjazdem do pracy :wściekła/y:, no i czekam na info od niego co mu powiedza na położnictwie w sprawie tego co mam wziąśc, bo niby mam listę od nich ale taka jakaś za mała, nie trafia do mnie :-p.

U mnie brzuchol zdecydowanie niżej, ale obecnie jestem nastawiona negatywnie i twierdzę że urodzę w połowie stycznia :baffled:.
 
moj mąż dzis rano wyjechal i wroci w poniedzialek...mam dziwne wrazenie ze urodze duzo wczesniej wlasnie jak jego nie bedzie...a jak mi sie nic nie chce...zaraz sie spręże i wyjde z domu na zakupy...tylko jeszcze troche posiedze....
 
Mój bębenek raczej bez zmian. Termin mam na 20 więc jest jeszcze trochę czasu.
Moja mama to mnie z kolei rozśmiesza. Wcześniej to mi dokuczała że już wszystko piorę, prasuję, gniazdo moszczę a teraz to tak się cieszy jak jej coś opowiadam o dzidziusiu :-). Ale brzucha nie odważyła się jeszcze ani razu pogłaskać :confused: chyba też się trochę boi.
Wiem że dostanie amby na punkcie tego bobasa :-) i mi go będzie psuć ile się da. Dziadek też przeżywa na swój męski ogrowaty sposób:-D.
 
Ja w sumie też czuję ajkby mój brzuszek trochę opadł w dól... ale nie wiem czy to nie jeste spowodowane tym że mała jest dalej ulozona miednicowo.. w sumie poprpstu urósl brzus !
kasia_c22 ja na 21.01 więc myslę, że spokojnie nie?;-) moja mama mi mówi za to żebym sie nie martwiła ze bedzie styczen ....zobaczymy co powie moja gin 16.12... wtedy moze bedzie juz termin cc ...myslę..:tak:
 
reklama
No wlasnie ja juz od 2 dni panikuje, bo brzuch mi opadl, nie mam zgagi( a mialam ja bez przerwy) i lepiej mi sie oddycha. Caly czas mi sie zdaje,ze nie zdarze sie przygotowac do porodu ...
 
Do góry