reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

Witajcie Laseczki :-)

Już wróciliśmy....nawet wypoczeliśmy ale pogoda średnio dopisała

Widze że nie tylko ja mam jakieś dziwne kołatania serca..czasami to mam wrażenie że pikawka mi z piersi wyskoczy...Nie wiem co to...może od tych tabletek które biore...hmmm

A co do brzuszka i ciąży to cieszcie sie ile możecie...Ja wiem że chciałybyście już maleństwo mieć przy sobie...Ale i brzuszka i ruchów i tego że Was otoczenie rozpieszcza będzie Wam brakować....Dla mnie to jedyny dzidziuś więc korzystam jak moge :-) :-) :-)

A teraz ide nadrabiać :-)
 
reklama
Dobra, jakby wróziłam ;-). Właściwie to byłam już dostepna wczoraj, ale zbierałam siły po potopie :-p. Zaprotestowałam przeciw namiotowi i zarządałam hotelu, wiec wylądowaliśmy na 2 pietrze a i tak miałam potop, bo ulewa zalała przez zamkniete okna pokój. Jak skomentował T., urlop, chocby najkrótszy, bez takich atrakcji to urlop stracony :-p. A że oficjalnie wracamy za jakieś 6 godzin to wtedy pouzupełniam listę :-).
 
Ta Kluliczku wiem o czym mowisz (piszesz). Ale dzisiaj w radio slyszalam ze co to bylaby za rozrywka i urlop jakby byly takie same warunki jak w domu. Żadna odskocznia...:-D
 
Mi brzuszek zaczyna juz przeszkadzac. Mam problemy ze schylaniem sie.Jak chce sie polozyc na plecy, to czuje ucisk na brzuchu-male juz jest duze i wazy troche :-) Nie wiem co bedzie w grudniu, chyba bede sie toczyla. Spadki formy mam tak 1-2dniowe. Wiekszosc czasu spedzam na sprzataniu. Cos mi sie w glowe zrobilo, bo sprzatam szafki, do ktorych nie zagladama od 2 lat. Zawsze mialam je posprzatac i nigdy mi sie nie chcialo.
 
Celinka, ja tez sprzatam wszystkie zakamarki :tak: Ale to z rozsadku, bo wiem, ze pozniej z brzuszkiem nie dam rady, a jak sie malenstwo urodzi, to nie bedzie czasu. No i musze troche rzeczy powyrzucac, a troche poprzekladac gdzies indziej, zeby zrobic maluszkowi miejsce na jego ciuszki i inne rzeczy. Niby w domu 3 dosyc duze szafy, a miejsca i tak nie za wiele :tak:

I chcialam jeszcze napisac, ze... 20 tygodni za mna! :-) Juuuuupiiiii! Zaczynamy druga polowe ciazy :-):laugh2::happy:
 
ja niby nigdy zbyt aktywna fizycznie nie byłam - z tego względu, że nie mogłam częściowo z powodów zdrowotnych, ale teraz to masakra jest, zadyszki dostaję momentalnie, moi teściowe mieszkają na czwartym piętrze - muszę robić sobie przerwy przy "wspinaczce" :( porażka :) a co do sprzątania, też mam coś takiego - jakaś mania mnie ogarnęła :) łazienki staram się nie sprzątać - czytałam gdzieś, że kobiety w ciąży powinny omijać te środki czyszczące, bo ich opary też mogą jakoś negatywnie wpływać na dzidzię - ale jak widzę, jak mój mąż się za to sprzątanie zabiera to aż ściska mnie od środka :] i zawsze po nim poprawiam :p
 
No moje drogie szykujemy gniazdo... Ja czeciowo skonczylam remont wiec nerwy mi sie uspokoily. Skonczylismy w srode. Czwartek i paietk sprzatalismy rozpierduche. Chociaz szczerze powiem ze po czwartkowym myciu podlogi ledwo wstalam w piatek, ale sie rozchodzilam i jest ok. Smieszne bo do tej pory strasznie sie balam i oszczedzalam a jak zycie przymusilo to jakos dalam rade. Chociaz i tak mezulek sie napracowal bardziej...
 
Podlogi myje codziennie. Uwielbiam, jak w domu czuc taki lekki zapach plynu do podlogi, ktorego uzywam. Do tej pory zmywalam co 2,3 dni. Moje zwierzaki zostawiaja duzo siersci, wiec lepiej zmywac caly czas,zeby w niej nie utonąc :-D
 
reklama
Do góry