reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

:-**** bedziesz miala niedlugo:-) ja juz nie ogladam, ogladalam na początku starań a teraz już nic nie ogladam
Ja juz nie patrzę [emoji16][emoji16][emoji16] juz jestem grzeczna [emoji16][emoji16][emoji16] jedziemy do kina. Moze na chwile o kreskach zapomne.. no chyba ze obok bedzie smyk [emoji12][emoji13][emoji14]
 
reklama
Nie chce rosnąć, dobrze mi z moim wzrostem. :D Gdyby Massimo miało taką kolorową budkę w liście tak jak Reggio to bym się przemęczyła już z wysokością. :D :D
Hahahaha a ja dla tych moich "kolorkow" moge i podskakiwac na spacerze [emoji23] schudne przy okazji [emoji23]
 
Na razie sobie pomarzyć mogę o kupnie wózka. :D Do czerwca conajmniej, jak nie dłużej. Teraz mamy plan z mężem uregulować wszystkie swoje sprawy i może pod koniec 2019r lub w 2020r będziemy chcieli wyprowadzić się do miasta. ;)
 
Hej dziewczyny, miłej niedzieli [emoji8]
Podczytałam Was , ale nie jestem w stanie odpisać. Tak mnie wczoraj wieczorem złapało choróbsko, że o 2 w nocy zasnęłam ledwo..
Boli mnie wszystko ,najgorzej twarz , mam gorączkę a o wydmuchaniu nosa mogę zapomnieć . Chyba jutro skończy się na lekarzu [emoji52]
Łączę sie w bólu... Nienawidze chorować
 
Na razie sobie pomarzyć mogę o kupnie wózka. :D Do czerwca conajmniej, jak nie dłużej. Teraz mamy plan z mężem uregulować wszystkie swoje sprawy i może pod koniec 2019r lub w 2020r będziemy chcieli wyprowadzić się do miasta. ;)
Ja już o tym nie myślę [emoji16] Uwierz mi z dzieckiem tez mozna wiele w zyciu zrobic :) Raz już przez to przechodziłam. Ciągle by było coś. Nie odkladaj. Bo jakbym tak logicznie pomyslala to teraz jeden z najgorszych momentow na dzidzie. Praca 24/7. Własna firma. Budowa. Delegacje. Wyjazdy. Jednocześnie remont mieszkania. I problemy z córką.. Do tego jestem pierwszej młodości [emoji23][emoji23][emoji23]
Nic za. Wszystko przeciw. Ale taki potencjał miłości mamy że damy radę
 
reklama
Ja już o tym nie myślę [emoji16] Uwierz mi z dzieckiem tez mozna wiele w zyciu zrobic :) Raz już przez to przechodziłam. Ciągle by było coś. Nie odkladaj. Bo jakbym tak logicznie pomyslala to teraz jeden z najgorszych momentow na dzidzie. Praca 24/7. Własna firma. Budowa. Delegacje. Wyjazdy. Jednocześnie remont mieszkania. I problemy z córką.. Do tego jestem pierwszej młodości [emoji23][emoji23][emoji23]
Nic za. Wszystko przeciw. Ale taki potencjał miłości mamy że damy radę
U nas bardziej chodzi o finanse. ;) No i o wiele innych pobocznych spraw. Niestety na dzień dzisiejszy nie stać nas na mieszkanie w mieście, remont stoi. Mąż w styczniu jedzie w delegację więc co zarobi to na uregulowanie bieżących spraw. Ostatnio nam wiatr bardzo w oczy dmucha razem z piachem. Wiem dobrze, że z dzieckiem można wiele zrobić no ale jednak chcę mieć spokój, że na pampersy mi starczy i będą jeszcze luźne pieniądze na nagłe wydatki. Mąż teraz zmienił pracę na lepszą, ale póki nam się wynormuje wszystko to potrwa. Do tego jeszcze remont w domu stoi ale chyba już nie będziemy w niego ładować pieniędzy (mieszkamy z moimi rodzicami) a oni niestety nie szanują tego co zostało zrobione więc ten dom to worek bez dna i tylko liczą, że nie będą musieli dawać ani grosza do remontu. A to takie podstawowe rzeczy, które już od mojego urodzenia powinny być zrobione w domu. Niestety czas pokazał, że jak chcemy mieć dziecko to tylko na swoim. Tutaj warunki ogólne są już ok, wystarczy dopracować wszystko ale jeśli chodzi o komfort psychiczny i relacje to się bardzo zmieniło. Ale to długa historia.
 
Do góry