reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

reklama
U mnie następna owulacja tuż po świętach :)
Moja w okolicach sylwestra. Tylko ja wyzdrowiałam a teraz się mąż przeziębił. Dziewczyny czy jak będzie taki przeziębiony ale be gorączki to mimo wszystko 3 następne miesiące są skreślone? Ja się załamie już totalnie :( a planowaliśmy styczeń luty zgodzić się profesorowi zapisać na inseminację :(
 
Moja w okolicach sylwestra. Tylko ja wyzdrowiałam a teraz się mąż przeziębił. Dziewczyny czy jak będzie taki przeziębiony ale be gorączki to mimo wszystko 3 następne miesiące są skreślone? Ja się załamie już totalnie :( a planowaliśmy styczeń luty zgodzić się profesorowi zapisać na inseminację :(
Na pewno nie są skreślone!
 
Sądzę że jeszcze z dwie próby z pregnylem i nie ma więcej szans. Ale myślałam że do lutego spróbujemy jeszcze te dwa razy naturalnie, a tu przeziębienie męża. No idzie oszaleć :( ciągle pod górę....
 
Zastanawiam się czy mi lekarka w ogóle postanowi dać Pregnyl skoro jak przeziębienie wybija wszystkie plemniki to szkoda organizmu faszerować. Z tego co widzę w necie to lekarze odradzaja...
 
Moja w okolicach sylwestra. Tylko ja wyzdrowiałam a teraz się mąż przeziębił. Dziewczyny czy jak będzie taki przeziębiony ale be gorączki to mimo wszystko 3 następne miesiące są skreślone? Ja się załamie już totalnie :( a planowaliśmy styczeń luty zgodzić się profesorowi zapisać na inseminację :(
Sory ale nie mogę uwierzyć w to co czytam. Serio myślisz, że infekcja zmieni plemniki w papkę? Z tego co czytałam to im gorzej chłop się ma tym organizm ma większą potrzebę na przedłużenie gatunku i stymulacja jest na maksa. Bardziej bym się martwiła tym czy nie ma za ciasnych spodni i nie grzeje mu się w portkach telefon 12 godz dziennie...
 
Moja w okolicach sylwestra. Tylko ja wyzdrowiałam a teraz się mąż przeziębił. Dziewczyny czy jak będzie taki przeziębiony ale be gorączki to mimo wszystko 3 następne miesiące są skreślone? Ja się załamie już totalnie :( a planowaliśmy styczeń luty zgodzić się profesorowi zapisać na inseminację :(

Ważne by nie było gorączki bo może osłabić nasienie . Przy inseminacji wybierają najlepsze nasienie wiec tez obaw niema
 
Sory ale nie mogę uwierzyć w to co czytam. Serio myślisz, że infekcja zmieni plemniki w papkę? Z tego co czytałam to im gorzej chłop się ma tym organizm ma większą potrzebę na przedłużenie gatunku i stymulacja jest na maksa. Bardziej bym się martwiła tym czy nie ma za ciasnych spodni i nie grzeje mu się w portkach telefon 12 godz dziennie...
Ja sobie tego nie wymyslilam. Wiele dziewczyn tu pisze i lekarze na portalach medycznych. Że choroba, grypa, gorączką zabija plemniki i odbudowują się potem 3 miesiące.
 
reklama
No ale przy naturalnych staraniach raczej kicha.

Tez to nie jest powiedziane . Dam Ci przykład ze mam koleżankę która starala się 2 lata. Podeszli do inseminacji i tez nie pomogło . Parametry nasienia - lekarz w klinice ocenił ze naturalna ciąża nie wchodzi w grę wogole . Bardzo zła fragemacja . Z końcem grudnia mieli podjeść do procedury ivf. Mieli bo teraz zaszła w ciąże całkiem naturalnie . Jej mąż tez był nawet chory w zeszłym miesiącu z gorączka a plemniki sobie poradziły . Wystarczy ten jeden !
 
Do góry