reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Ja miałam transfer 10 lipca i na wizycie 4 sierpnia był zarodek ale bez serca. Już wtedy gin w klinice powiedziała że już powinien być..
na wizycie 10.08 serca nie było i 17.08 też nie i odstawiłam progesteron

Jak dobrze kojarzę to zarodek z sercem powinien być w 6+4 (cos około)
Rozumiem, czyli muszę się raczej nastawić, że będę musiała odstawić leki i poczekać na miesiączkę…
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią.
Czasem lepiej po prostu wiedzieć.
 
reklama
A powiedzcie mi bo mam jakies chyba chwilowe zaćmienie po tym natłoku dzisiejszych informacji. Mam gonapeptyl od 21 DC i wizytę w 2-3 DC więc chyba ten gonapeptyl mam brać aż do dnia wizyty nawet w trakcie miesiączki? Jak było u was w długim protokołem? Pamiętam, że gdybym nie dostała jej wcześniej to w przedostatni dzień zastrzyków mam przyjść.
 
A powiedzcie mi bo mam jakies chyba chwilowe zaćmienie po tym natłoku dzisiejszych informacji. Mam gonapeptyl od 21 DC i wizytę w 2-3 DC więc chyba ten gonapeptyl mam brać aż do dnia wizyty nawet w trakcie miesiączki? Jak było u was w długim protokołem? Pamiętam, że gdybym nie dostała jej wcześniej to w przedostatni dzień zastrzyków mam przyjść.
Nie wiem jak u Ciebie, ale ja jak szłam długim protokołem i brałam gonapeptyl, nie dostałam miesiączki. Przestraszyłam się i skontaktowałam z lekarzem, ale on mi powiedział, że to jest lek który wprowadza mnie w stan menopauzy, żeby wyciszyć przysadkę mózgową, więc normalną rzeczą jest, że nie dostanę okresu.
Także nie wiem jak powinno być w twoim przypadku, może skontaktuj się z kliniką i podpytaj
 
Ja miałam transfer 10 lipca i na wizycie 4 sierpnia był zarodek ale bez serca. Już wtedy gin w klinice powiedziała że już powinien być..
na wizycie 10.08 serca nie było i 17.08 też nie i odstawiłam progesteron

Jak dobrze kojarzę to zarodek z sercem powinien być w 6+4 (cos około)
no u mnie w poprzedniej ciazy w 6+4 mialam dopiero malusi zarodek bez serca (chociaz wole oznaczenia dpt - wtedy u mnie bylo 25dpt) i dopiero tydzień później uwidocznione serce na usg, w sumie dokładnie nie wiemy kiedy się pojawilo.
 
Nie wiem jak u Ciebie, ale ja jak szłam długim protokołem i brałam gonapeptyl, nie dostałam miesiączki. Przestraszyłam się i skontaktowałam z lekarzem, ale on mi powiedział, że to jest lek który wprowadza mnie w stan menopauzy, żeby wyciszyć przysadkę mózgową, więc normalną rzeczą jest, że nie dostanę okresu.
Także nie wiem jak powinno być w twoim przypadku, może skontaktuj się z kliniką i podpytaj
Właśnie tą informację co gdy nie dostanę 🩸 zapamiętałam 😅 jeszcze trochę mam do rozpoczęcia gonapeptylu to skontaktuje się z kliniką jak mi się nie przypomni.
 
Cześć Dziewczyny, potrzebuję porady/pocieszenia…
Dziś USG, 8 tydzień… ledwo pokazał się zarodek 3mm. Lekarz mówi, że to wygląda jak 6 a nie 8 tydzień.
No ale transfer 3 grudnia- nic się nie da ukryć.
Mam przyjść za tydzień w czwartek, jak nie zobaczymy serca to… będę musiała zaczynać całą procedurę od nowa. Miałam tylko tą jedną śnieżynkę.
Czy któraś z Was kojarzy powodzenie przy takim późnym starcie?
Miałam podobnie. Też pamiętam, że beta późno mi się pokazała ale przyrosty miała równe, pęcherzyk był późno. Lekarze powiedzieli, że skoro beta pięknie się podwaja to jest jak najbardziej szansa. Pojechaliśmy za jakiś czas na wizytę kontrolną. Pokazało się nam piękne serduszko.


Jakoś kilka dni później zbierając się do pracy czułam, że coś jest nie tak. Pojechałam do mojego szpitala. Na ekranie monitora od USG zobaczyłam, że serce przestaje bić. A dzidziuś na zdjęciu zmniejszył się i wyglądał jakby się telepał.

To był mój czwarty transfer. Przepłakałam.


W lutym kolejny transfer ostatni, najgorszy zarodek. Dzisiaj biega obok mnie córeczka. ❤️

IVF to taka loteria. Niczego nie można być pewnym. Choć znam też przypadki, że zarodek później się zaimplantował i udało się donosić ciążę.
 
reklama
Do góry