Czekaj cierpliwie
Jejku, a ja już mam dość tego.... Jeszcze godziny mojej pracy mnie cholernie ograniczają nic nie idzie załatwić, wszystkie decyzje podejmowane są w 10-20 minut... Płytki do łazienki wybraliśmy w 10 minut ale 20 minut przed zamknięciem sklepu... Jak oszołomy jakieś, dobrze tylko że efekt nie jest zły.... Jakbym miała się latami wkurzac, że coś nie gra to bym chyba oszalała
Chociaż łazienka mi się nie podobała dopóki nie obsadzili wanny i nie pomontowali toalety, umywalki i reszty.... Mam nadzieję że tak samo będzie z kuchnią, no kolor ścian mnie dobija i z panelami, bo to był kompromis między tym co mnie się podoba a mojemu K.....
Podoba nam się to samo niby a jak przyszło co do czego to jak dwa światy
Kochana, próbuj może jeszcze test zrobić przez weekend? A jak nic to w pon na betę biegnij, chociaż ja bym już dawno poszła znając moje zniecierpliwienie..
Och, kawał czasu, ja też teraz na owulacje czekam... I tylko nogami przebiera, tak się doczekać nie mogę....
O proszę!
ja się osiedlilam w Lublinie, mieszkam tu od 8 lat
A ja chyba wolę w tą stronę, tak się cieszę, że aż prawie po ścianach chodzę
a niecierpliwa jaka przy tym jestem..... No ale nic nie zrobię poza wieczornymi testami owulacyjnymi, a po owulacji to bym dzień w dzień a najlepiej 3x dziennie testy robiła bo może akurat....
chora głowa.....
Kochana aaaa, biegnij potwierdzić beta! Jeszcze bardzie przebiera nogami, już chcę gratulować!!!!!
Kochana testy czasami i kilka dni po mogą pokazać wynik... Nie trać nadziei!!!