reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Z drugą ciążą zwlekałam bo zawsze było jakieś "ale"....za małe lokum, dobra praca itd itd
Teraz pesel wybił 34lata, chęci ogromne, badania wszystkie dobre (m.in.w maju miałam HSG- z powodu podejrzenia endometriozy) a moja macica co miesiąc płacze... :/
 
reklama
Witam dziewczyny, chciałam się przyłączyć do Waszej grupy "wsparcia" :) Staramy sie z mężem od pół roku o dzidzie. Mamy już jedno dziecko (8lat). Teraz zaczynamy 7cykl starań o drugie i już się martwię że zeświruje ... Każdy miesiąc to nadzieja i zawód na przemian...ciężko znoszę... Będzie mi miło uczestniczyć w rozmowie.
Witaj kochana. Wiem co czujesz jak co miesiąc nie wychodzi. 7 cykli to niby nie długo ale też nie krótko. A powiedz mi mąż się badal? Hormony nasienie?
 
Miło mi poznać :) Spróbuję zarówno wspierać jak i korzystać ze wsparcia ;) Wierzę że na wszystko przychodzi czas. Moje pierwsze dziecko pojawiło się w pierwszym cyklu po odstawieniu antykoncepcji :) To były czasy... Wtedy myślałam że starania o dziecko to równoznaczność cierpliwości. Jednak życie płata figle. i czym bardziej chcemy tym trudniej to przychodzi...
U mnie podobnie. Pierwsze dziecko, pierwszy cykl, bez kontroli, super spontanicznie...
Też wierzę, że musimy poczekać na nasz czas. Że to nowe życie do nas przyjedzie, trzeba poczekać.
Szczerze to żyłam w przekonaniu, że każdy niezabezpieczony stosunek kończy się ciążą u zdrowych par, a tu niespodzianka...
 
Witaj kochana. Wiem co czujesz jak co miesiąc nie wychodzi. 7 cykli to niby nie długo ale też nie krótko. A powiedz mi mąż się badal? Hormony nasienie?
Mąż jeszcze się nie badał...w szufladzie trzymam skierowanie na badanie nasienia. Duże nadzieje wiązaliśmy z badaniem HSG. Nawet lekarz mówił że wiele par zachodzi po tym badaniu. Narazie minął pierwszy i NIC. Myślę że mąż da się przekonać na badanie. Bardzo mu zależy na drugim bobo i razem ze mna przeżywa każdą dostaną @ :/
 
U mnie podobnie. Pierwsze dziecko, pierwszy cykl, bez kontroli, super spontanicznie...
Też wierzę, że musimy poczekać na nasz czas. Że to nowe życie do nas przyjedzie, trzeba poczekać.
Szczerze to żyłam w przekonaniu, że każdy niezabezpieczony stosunek kończy się ciążą u zdrowych par, a tu niespodzianka...
Dokładnie tak samo myślałam. Wręcz przedłużałam czas odstawienia tabletek ze strachu o to aby od razu nie zajść :unsure: hihihihi
A teraz wszystkie ważne sprawy załatwione, lokum większe zakupione, pokoik czeka a ciąży brak :/
W tym miesiącu pierwszy raz czuje że mam totalnego doła i żal.... że znowu sie nie udało. Zaczęły się juz testyw dniu @, codzienne myślenie i nakręcanie się. Nie chcę tego ale to jest silniejsze ode mnie.. A jeszcze jak ktoś z rodziny czy znajomych pyta "Jak tam wasze starania?" to mam ochotę w mordę strzelić......:realmad::cool2:
 
Mąż jeszcze się nie badał...w szufladzie trzymam skierowanie na badanie nasienia. Duże nadzieje wiązaliśmy z badaniem HSG. Nawet lekarz mówił że wiele par zachodzi po tym badaniu. Narazie minął pierwszy i NIC. Myślę że mąż da się przekonać na badanie. Bardzo mu zależy na drugim bobo i razem ze mna przeżywa każdą dostaną @ :/
Myśmy pierwsze mieli już u urologa wyszło niby ok ale ruchliwość słaba teraz do kliniki jedziemy za kilka dni i będzie miał robione badanie nasienia pod kątem płodności i zobaczymy jakie wyjdą wyniki.

Choć ja też podejrzewam u siebie brak owulacji i możliwe że mam niedrozne jajowody. Warto jednak zrobić badanie nasienia ponieważ u faceta to jest szybko odda próbkę i wszystko wiadomo A jednak kobietę jak się diagnozuje to jest potrzebne więcej czasu niż u faceta. Dlatego u nas urolog i klinika zaczyna od mojego męża A dopiero przepadają dokładnie mnie.
 
Dokładnie tak samo myślałam. Wręcz przedłużałam czas odstawienia tabletek ze strachu o to aby od razu nie zajść :unsure: hihihihi
A teraz wszystkie ważne sprawy załatwione, lokum większe zakupione, pokoik czeka a ciąży brak :/
W tym miesiącu pierwszy raz czuje że mam totalnego doła i żal.... że znowu sie nie udało. Zaczęły się juz testyw dniu @, codzienne myślenie i nakręcanie się. Nie chcę tego ale to jest silniejsze ode mnie.. A jeszcze jak ktoś z rodziny czy znajomych pyta "Jak tam wasze starania?" to mam ochotę w mordę strzelić......:realmad::cool2:
Kochana skąs to znam. Mam tak samo. Chociaż ja staram się aby nikomu nie gadać że się staramy o dziecko. Mało ludzi wie o naszych staraniach bo strasznie mnie denerwują późniejsze pytania jak starania A koedy będzie dziecko A to już pora na dziecko bo 2 lata po ślubie. I stwierdziłam że powiadomie dopiero rodzinę i znajomych jak będę w ciąży i minie 14tc ponieważ ostatnia ciążę straciłam w 14tc.
 
Niestety informacja zdążyła się rozejść wśród najbliższej rodziny i paru znajomych i to był błąd ponieważ teraz ich pytania mnie irytują.
Co do badań ja się przebadałam pod kątem hormonów-ok, HSG-ok, cytologia - ok, USG - torbiel endometrialna ( 2 lata temu usunięta jedna laparoskopowo). Zaczęłam się zastanawiać czy lek który biorę na arytmię serca nie wpływa na płodność. Mowiłam o tym lekarzowi ale nie skomentował w żaden sposób :/ a z info w necie czytam że może podnosic prolaktynę...
 
reklama
Niestety informacja zdążyła się rozejść wśród najbliższej rodziny i paru znajomych i to był błąd ponieważ teraz ich pytania mnie irytują.
Co do badań ja się przebadałam pod kątem hormonów-ok, HSG-ok, cytologia - ok, USG - torbiel endometrialna ( 2 lata temu usunięta jedna laparoskopowo). Zaczęłam się zastanawiać czy lek który biorę na arytmię serca nie wpływa na płodność. Mowiłam o tym lekarzowi ale nie skomentował w żaden sposób :/ a z info w necie czytam że może podnosic prolaktynę...
To może warto zbadać prolaktyne bo podwyższony poziom prolaktyny może powodować zatrzymanie owu.
 
Do góry