reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019/2020!

Straszne, 4 straty :( Wspolczuje Wam bardzo. A czy wiadomo skąd te poronienia?
Co do miesiaczki, to ja tez mialam plamienie bedac w ciązy (mam 14 miesiecznego synka), ale bylo o wiele bardziej skąpe niż normalny okres i trwalo krocej- kolo 4 dni,a normalnie az 7-8. W ciązy tym razem na pewno nie jestem bo jestem w trakcie owulacji:)

To do dzieła! 😁 A co powiedzial lekarz na te plamienia w ciąży? Podobno u niektórych kobiet to sie zdarza.
 
reklama
Straszne, 4 straty :( Wspolczuje Wam bardzo. A czy wiadomo skąd te poronienia?
Co do miesiaczki, to ja tez mialam plamienie bedac w ciązy (mam 14 miesiecznego synka), ale bylo o wiele bardziej skąpe niż normalny okres i trwalo krocej- kolo 4 dni,a normalnie az 7-8. W ciązy tym razem na pewno nie jestem bo jestem w trakcie owulacji:)
Tak pierwsza ciąża biochemiczna test pozytywny później okres przyszedł i test z jedną kreska, druga ciąża 6tc wysoki wynik tsh bo ponad 10 i ataki padaczkowe, trzecia ciąża dowiedziałam się przez przypadek u gin na wizycie w 10tc (już było coś nie tak) lekarz skierował mnie na badania okazało się że tsh blisko 13 i miałam bardzo silne ataki padaczkowe które doprowadziły mnie do nie dotlenienia mózgu i tym samym tlen nie docieral do dziecka. Nie udało mi się w szybkim tempie zbić tsh lekami a czwarta ciąża parę tygodni temu puste jajo plodowe.

Od ostatniego poronienia podjęliśmy decyzję o nie staraniu się o dziecko. Nie wiem czy kiedyś wrócę do starań ponieważ myśl o kolejnej ciąży która może się tak samo zakończyć jak wcześniejsze mnie paraliżuje. Strasznie się boję kolejnej ciąży.
 
Tak pierwsza ciąża biochemiczna test pozytywny później okres przyszedł i test z jedną kreska, druga ciąża 6tc wysoki wynik tsh bo ponad 10 i ataki padaczkowe, trzecia ciąża dowiedziałam się przez przypadek u gin na wizycie w 10tc (już było coś nie tak) lekarz skierował mnie na badania okazało się że tsh blisko 13 i miałam bardzo silne ataki padaczkowe które doprowadziły mnie do nie dotlenienia mózgu i tym samym tlen nie docieral do dziecka. Nie udało mi się w szybkim tempie zbić tsh lekami a czwarta ciąża parę tygodni temu puste jajo plodowe.

Od ostatniego poronienia podjęliśmy decyzję o nie staraniu się o dziecko. Nie wiem czy kiedyś wrócę do starań ponieważ myśl o kolejnej ciąży która może się tak samo zakończyć jak wcześniejsze mnie paraliżuje. Strasznie się boję kolejnej ciąży.

Wiesz co, po takich przezyciach rozumiem, ze"zawiesiliscie" starania.. :( Ale może to jest wlasnie klucz do sukcesu, nie myslec, nie starac sie i przyjdzie niespodzianka. Jestes 9 lat mlodsza ode mnie (Jezu, jaka ja stara jestem;)) i na pewno predzej czy pozniej sie uda. Jakis czas temu przegladalam sobie forum na kafeterii, z 2010 roku czy jakos tak, stare na maksa i tak z ciekawosci sprawdzilam, ze w ciąze zaszly wszytskie starające sie laski! Naprawde wszystkie!:) niektore starajace sie od kilku lat, po poronieniach, leczace sie, jedna po inseminacji.. Bardzo to pocieszajace :) A tak swoją drogą dzis przeczytalam ze aktorka Kasia Glinka jest w ciazy, ma 42 lata.. kurcze :) Jest nadzieja :)
 
Wiesz co, po takich przezyciach rozumiem, ze"zawiesiliscie" starania.. :( Ale może to jest wlasnie klucz do sukcesu, nie myslec, nie starac sie i przyjdzie niespodzianka. Jestes 9 lat mlodsza ode mnie (Jezu, jaka ja stara jestem;)) i na pewno predzej czy pozniej sie uda. Jakis czas temu przegladalam sobie forum na kafeterii, z 2010 roku czy jakos tak, stare na maksa i tak z ciekawosci sprawdzilam, ze w ciąze zaszly wszytskie starające sie laski! Naprawde wszystkie!:) niektore starajace sie od kilku lat, po poronieniach, leczace sie, jedna po inseminacji.. Bardzo to pocieszajace :) A tak swoją drogą dzis przeczytalam ze aktorka Kasia Glinka jest w ciazy, ma 42 lata.. kurcze :) Jest nadzieja :)
Dziękuję za miłe słowa i słowa otuchy. Ale raczej nie wrócę do starań "świadomych"
Strach jest większy niż Marzenie o dziecku. A stres i nerwy nie są wskazane w ciąży a ja napewno nie będę miała kiedyś ciąży spokojnej z której będę mogła się cieszyć.
 
Ja pierwszej ciazy w ogole nie planowalam, dowiedzialam sie w 6 tyg :) I cale kolejne m-ce to w moim przypadku ciagly stres przeplatany rzadkimi momentami spokoju- 8 cm miesniak na samym "wylocie" (stad decyzja o cesarce), zakazenie pecherza moczowego, konfilkt serologiczny (to akurat drobiazgi). Dopiero w ciązy tez okazalo sie ze mam tzw. macicę dwurożną, ktora ma wpływ na donoszenie, a ostatni trymestr przechodzilam ze skrocona szyjką i rozwarciem.. Wiem ze w Twoim przypadku problemy i przyczyny utraty ciaz byly zupelnie inne, ale chce zebys wiedziala, ze wszytsko da sie przejsc. Może faktycznie dajcie sobie trochę czasu na podleczenie zdrowia (bo rozumiem, ze ataki padaczkowe pojawiaja sie u Ciebie nie tylko w ciązy..?), wyregulowanie tsh i może wtedy odejdzie ten najgorszy stres..? Ja w kazdym razie trzymam za Was kciuki :*
Kochana od kad mieszkam w DE to jest prawie 2 lata miałam tylko 4 ataki lekkie. A co do tsh mam wyregulowane. Badania w tym miesiącu i tsh 0.9 jestem na lekach na tarczyce dalej dawka 150 leków na padaczke nie biorę bo gdy je brałam miałam silniejsze i czestrze ataki teraz bez leków miałam 4 ataki lekkie.

Dziękuję kochana za miłe słowa i kciuki [emoji846]
 
Hej dziewczyny mogę się przyłączyć? 😉 Tak od kilku dni czytam wasze posty i zaczęłam się zastanawiac nad pójściem do endokrynolog dzięki Wam. Mam prawie 29lat i staramy się z partnerem od 3miesiecy o dzidziusia i narazie nic 😣 ale przed staraniem byłam u ginekologa zrobił usg i pobrał cytologia i to wszystko nic mi nie powiedział o żadnych dodatkowych badaniach tylko żeby zacząć brać kwas foliowy. Jak zaczęłam czytać wasze historie to z ciekawości wyszukalam swoje wyniki z lutego i miałam: TSH-2.31 FT4-0.83 oraz FT3-3.21 i rozumiem że te wyniki są za duże? Proszę doradzcie mi
 
reklama
Hej dziewczyny mogę się przyłączyć? [emoji6] Tak od kilku dni czytam wasze posty i zaczęłam się zastanawiac nad pójściem do endokrynolog dzięki Wam. Mam prawie 29lat i staramy się z partnerem od 3miesiecy o dzidziusia i narazie nic [emoji21] ale przed staraniem byłam u ginekologa zrobił usg i pobrał cytologia i to wszystko nic mi nie powiedział o żadnych dodatkowych badaniach tylko żeby zacząć brać kwas foliowy. Jak zaczęłam czytać wasze historie to z ciekawości wyszukalam swoje wyniki z lutego i miałam: TSH-2.31 FT4-0.83 oraz FT3-3.21 i rozumiem że te wyniki są za duże? Proszę doradzcie mi
Hej. Najlepiej powtórzyć bo wynik z lutego nikt nie weźmie pod uwagę bo takie wyniki są ważne tylko przez miesiąc czasu.

Powtórz na bieżąco wyniki tsh ft3 ft4 prolaktyna (obojętnie kiedy tylko do prolaktyny warto się przygotować czyli 24godziny przed badaniem nie wspolzyc, nie denerwować się nie stresować i 15 minut przed pobraniem krwi posiedzieć ponieważ wysiłek fizyczny nerwy stresy podwyższają ten hormon) między 2 a 5dc zrobić lh fsh testosteron a 7-8 dni po owu progesteron
 
Do góry