Hej Dziewczyny!
Jestem tu nowa.
Z partnerem rozpoczęliśmy w listopadzie starania o dziecko. Pod koniec października odstawiłam krążek nuvaring, wcześniej brałam tabletki anty, łącznie wiele lat stosowania antykoncepcji.
W 9 dc zaczęło mnie boleć podbrzusze, po kilku dniach mocno sutki bolały, byłam zaskoczona bo przy anty nigdy takich bóli nie miałam
Myślałam że to może owulacja choć służy niezaobserwowałam. Wszystkie bóle przeszły ok. 18 dc.
Wczoraj byłam na usg tv, 24 dc i okazuje się że podobno nie miałam w ogóle owulacji w tym cyklu, endometrium cienkie jak na 24 dc, tylko 7 mm, brak ciałka żółtego i płynu w zatoce douglasa, no ale nie martwię się tym, bo po antykoncepcji mogę mieć cykle bezowulacyjne. Lekarz powiedział że jak za dwa tygodnie nie dostanę okresu to będzie trzeba wywołać.
Poza tym łykam kwas foliowy, zrobiłam badania krwi i moczu, gin zalecił też sprawdzić toksoplazmoze i cytomegalie ale to jeszcze przede mną. Póki co wyszły mi bakterie w moczu i czekam na wyniki posiewu.
Życzę wszystkim udanych starań i dołączam do dyskusji!