reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2018

Witam z rana.
Syn jeszcze śpi:) wczoraj w dzien wcale nie spał padł o 20:) i chyba juz wszedł w bunt dwulatka bo mialam taki hard core ze hej.:(
Odnośnie raka, to chemia niby pomaga ale szkodzi, a rak ponoc jak "zobaczy"nóż zaczyna szybciej postępować. U mnie w rodzinie ludzie chorują na SM, dwoje zamknelo oczy w wieku 32 i 36 lat. Ciocia jakoś tam się trzyma, a jak pojawi się szybko nawrót choroby traci władzę w nogach. Tragiczna choroba. Pamietam swojego wuja, jak u niego w momencie choroba ta postapila. Z normalnego zycia, na kule w szybkim tempie na wózek i zgon.:(
No coz morał z taki że trzeba z życia czerpać tyle ile sie da, oby juz bylo wiecej radosci jak smutku...
Wczoraj odebralam wyniki, na które lekarz rodzinny mnie skierowal no i wszystko w porządku, tsh tez w normie, anemii brak. Więc czemu mam ciągle zawroty glowy tego nie wiem.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Adiika Kacper zmęczony był cały dzień biegał po dworze, gorąco ale dzisiaj już pada:/ wiem jak to jest jak się z kimś mieszka nie możesz sobie zrobić po swojemu. My 4 lata mieszkaliśmy z moimi rodzicami potem poszliśmy na swoje, po 3 latach teraz w marcu wróciliśmy do rodziców bo kupiliśmy większe mieszkanie nowe i skończą nam je w styczniu więc trzeba się przemeczyc. Andżelika a cukier badalas?
 
Cześć dziewczyny. Adiika Kacper zmęczony był cały dzień biegał po dworze, gorąco ale dzisiaj już pada:/ wiem jak to jest jak się z kimś mieszka nie możesz sobie zrobić po swojemu. My 4 lata mieszkaliśmy z moimi rodzicami potem poszliśmy na swoje, po 3 latach teraz w marcu wróciliśmy do rodziców bo kupiliśmy większe mieszkanie nowe i skończą nam je w styczniu więc trzeba się przemeczyc. Andżelika a cukier badalas?
Glukoza w normie.
 
Hej Dziewczyny!

Adiika, przykro mi z powodu dziadka:( a z ta barierka jakis kosmos... Przeciez sa specjlne, rozne bramki rozporowe, nie trzeba nic wiercic etc...

Jakie dzisiaj plany dziewczyny? My idziemy dzisiaj Na festyn miejski, oby pogoda dopisała:)



Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Adika pierwsze co to jest teraz w szoku, myślę że oswojenie z chorobą przyjdzie z czasem. Ludzie mogą dziwnie reagować ale też nie ma się co dziwić bo nie wiemy jak my byśmy reagowaly. Dla mnie nowotwór to 50% szans po dziadkach od strony taty.. ale nie robiłam żadnych badań pod tym kątem.
A kiedy się wyprowadzacie ?
My nie mamy możliwości zamieszkać nawet... od razu musieliśmy sami, choćby nie wiem co [emoji20] ale może i dobrze [emoji6] kiedyś czytałam ze monitoring kosztuje około 300 zł ? No nie na moja kieszeń.


Andżelika niech da skierowanie do neurologa.
Ja jeszcze w liceum miałam silne bóle głowy. . Dostałam tabletki i mój ból głowy jest rzadko. Ponoć taki ma być efekt, ale może to efekt placebo

Leylah ja od 3 rano kursuje z psem na dwór. Dałam mu wczoraj zapiekanke z pieczarkami i kurkuma i biedak cierpi. A że to lase to wszystko zje.... [emoji34][emoji34][emoji34][emoji34][emoji34]

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
Cześć!

U nas ciepło ale sie chmurzy.
Zjedliśmy śniadanko, dzieci bajkę oglądają starsze. Najmłodszy się bawi.

Idę na kawe.
 
Leylah My dzisiaj w domu, mąż dopiero wraca 17:( i w dodatku dzisiaj leje.
Z tego co widzialam na radarze nie dlugo powinno u ciebie przestac a u mnie zacznie.:/
A kto pyta o monitoring? Bo nie moge wyłapać.
Robilam dzisiaj test owu piękne bordowe kreski, mam nadzueje ze nastroj mi wróci.
 
reklama
Dzien dobry.

Andzelika a mowilas o tych zawrotach glowy lekarzowi? TK glowy robilas?
Nie robiłam. Wlasnie z powodow zawrotow glowy miałam badania robione. Ostatnio jadąc z synem, zrobiła się karuzela w głowie i ciemność, lecialam w strone rowu. Tego się wystraszylam, bo przeciez syn ze mną jechał.:_
 
Do góry