reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

Hej laski, dopiero wstałam - pogoda paskudna nic mi sie nie chce...

Carmen rośnie maleństwo cudnie [emoji171] daj znać od razu po usg [emoji110]

Agnesis współczuje ciąży przyjaciółki.... A ty bralas teraz w cyklu clo?


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 19t3d [emoji272]
 
reklama
Bum nie brałam w tym cyklu clo i w tym cyklu nic nie biore. Dobiłam sie strasznie. Wczoraj ja namawiałam co prawda na test, ale jak zobaczyłam to jakbym mnie ktoś strzelił w łeb. Ciesze sie, ale miałyśmy nadzieje, ze razem nam sie uda, choć w podobnym czasie. A ja wiem ze mi sie nie uda nigdy. Teraz pójdę do niej na kawę i bede miała słuchać o wyprawkach, wózkach, o usg, badaniach i innych rzeczach...? Nie jestem sadomasochistka.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Bum nie brałam w tym cyklu clo i w tym cyklu nic nie biore. Dobiłam sie strasznie. Wczoraj ja namawiałam co prawda na test, ale jak zobaczyłam to jakbym mnie ktoś strzelił w łeb. Ciesze sie, ale miałyśmy nadzieje, ze razem nam sie uda, choć w podobnym czasie. A ja wiem ze mi sie nie uda nigdy. Teraz pójdę do niej na kawę i bede miała słuchać o wyprawkach, wózkach, o usg, badaniach i innych rzeczach...? Nie jestem sadomasochistka.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
A ja dziś jadę dzidziulki oglądać- to będzie w łeb dopiero [emoji58]

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 
Agnesis nie mow. Masz juz synka, wiec z zajsciem w ciaze nie powinnas miec problemu. Chodzi mi tutaj o to ze moze wystarczy tylko wyregulowac hormony i szybko zajdziesz? Moze po tym poronieniu Ci sie rozregulowaly czy cos i stad problem z zajsciem? Z Twoim partnerem raczej nie ma problemu, bo jednak dwa razy w ciaze zaszlas. Wiec to moze wczesniej wspomniane hormony nie daja Ci zajsc? A moze po prostu stres, silna chęć zajscia. I stad sie nie udaje
Teraz byla kolej Twojej przyjaciolki, a za jakis czas bedzie i Twoja. I kazdej z Nas. W koncu musi nadejść ten moment[emoji8]
Anula i na Nas przyjdzie czas. Tak sobie trzeba to tlumaczyc. Bo inaczej kazda z nas by wyladowala na oddziale zamknietym[emoji37][emoji6]

Napisane na LG-H340n w aplikacji Forum BabyBoom
 
Agnesis nie mow. Masz juz synka, wiec z zajsciem w ciaze nie powinnas miec problemu. Chodzi mi tutaj o to ze moze wystarczy tylko wyregulowac hormony i szybko zajdziesz? Moze po tym poronieniu Ci sie rozregulowaly czy cos i stad problem z zajsciem? Z Twoim partnerem raczej nie ma problemu, bo jednak dwa razy w ciaze zaszlas. Wiec to moze wczesniej wspomniane hormony nie daja Ci zajsc? A moze po prostu stres, silna chęć zajscia. I stad sie nie udaje
Teraz byla kolej Twojej przyjaciolki, a za jakis czas bedzie i Twoja. I kazdej z Nas. W koncu musi nadejść ten moment[emoji8]
Anula i na Nas przyjdzie czas. Tak sobie trzeba to tlumaczyc. Bo inaczej kazda z nas by wyladowala na oddziale zamknietym[emoji37][emoji6]

Napisane na LG-H340n w aplikacji Forum BabyBoom
Oj kochana to nie takie proste ...
Jest coś takiego jak niepłodność wtórna ...
Nie będę już o sobie nawet pisać ...
 
Witam się dziewczyny :*
My mamy za sobą czas zawirowań...ale teraz już wracamy na prostą i mam nadzieję, że tak zostanie
pod koniec kwietnia na wizycie u lokalnej ginki usłyszałam, że Synek prawdopodobnie będzie miał nóżkę końsko-szpotawą. Lekarka dodała, ze nie ma się co martwić bo to drobna wada i takie tam...więc nie znając tematu uwierzyłam, choć nie dawało mi to spokoju. Wróciłam do domu powiedziałam mężowi, a on mniej więcej znał temat i powiedział, że są różne przypadki jak zresztą w każdej chorobie. Zadzwonił do tej ginki czy jest pewna diagnozy, a ta bezczelnie nakłamała, ze przecież mi powiedziała, że to tylko przypuszczenia i jeszcze dodała, że przecież kazała mi iść na konsultację do innego lekarza...ciekawe bo na wizycie nic o tym nie wspomniała...Kłamczucha bezczelna...
Czekałam w napięciu na wizytę u innego lekarza ( na szczęście zwolniło się miejsce na szybki termin, bo bym oszalała z tego myslenia) i w czasie wizyty zabadano Małuszka dokładnie i na szczęście on nie widzi żadnych niepokojących rzeczy. Co najważniejsze wszystko rozwija sie prawidłowo więc mam nadzieję, że tak jest.... w coś muszę wierzyć :)

Carmen fajny brzunio już się wybija
Bum widzę, że brzucho będzie konkretny :D, ale co tam niech dzidzio rośnie
Anula trzymam kciuki za Ciebie cały czas
Nessi za Ciebie i córeczkę też trzymam kciuki :*
Agnesis, Nuria, Lusia i całą resztę pozdrawiam :* wybaczcie, ale pamięć nie ta :D
 

Załączniki

  • 20170508_144131.jpg
    20170508_144131.jpg
    277,1 KB · Wyświetleń: 79
reklama
Witam się dziewczyny :*
My mamy za sobą czas zawirowań...ale teraz już wracamy na prostą i mam nadzieję, że tak zostanie
pod koniec kwietnia na wizycie u lokalnej ginki usłyszałam, że Synek prawdopodobnie będzie miał nóżkę końsko-szpotawą. Lekarka dodała, ze nie ma się co martwić bo to drobna wada i takie tam...więc nie znając tematu uwierzyłam, choć nie dawało mi to spokoju. Wróciłam do domu powiedziałam mężowi, a on mniej więcej znał temat i powiedział, że są różne przypadki jak zresztą w każdej chorobie. Zadzwonił do tej ginki czy jest pewna diagnozy, a ta bezczelnie nakłamała, ze przecież mi powiedziała, że to tylko przypuszczenia i jeszcze dodała, że przecież kazała mi iść na konsultację do innego lekarza...ciekawe bo na wizycie nic o tym nie wspomniała...Kłamczucha bezczelna...
Czekałam w napięciu na wizytę u innego lekarza ( na szczęście zwolniło się miejsce na szybki termin, bo bym oszalała z tego myslenia) i w czasie wizyty zabadano Małuszka dokładnie i na szczęście on nie widzi żadnych niepokojących rzeczy. Co najważniejsze wszystko rozwija sie prawidłowo więc mam nadzieję, że tak jest.... w coś muszę wierzyć :)

Carmen fajny brzunio już się wybija
Bum widzę, że brzucho będzie konkretny :D, ale co tam niech dzidzio rośnie
Anula trzymam kciuki za Ciebie cały czas
Nessi za Ciebie i córeczkę też trzymam kciuki :*
Agnesis, Nuria, Lusia i całą resztę pozdrawiam :* wybaczcie, ale pamięć nie ta :D
Kochana ...mój syn ma dziś skończone 10 lat i urodził się z obiema stopami konsko-szpotawymi ,jego wada była ta z najgorszym stadium i oporna straszne ... dziś nie ma śladu... znam temat od podszewki .... synek śliczny [emoji7]

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 
Do góry