reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

Wydaje mi się , że wiecie możecie iść na luza nie zawieszać na maxa starań , ale kurcze tak jak piszesz nie umiesz sie odciac od staran bo mega ci kochana zalezy na malenstwie.
Prawda jest taka , ze kuzde musicie czekać i albo się uda do lipca albo się nie uda..
Paraplu dobrze napisala musisz skorzystac z wizyty u jakiegoś psychologa, który przepisze ci leki ponieważ u ciebie jest na prawde ciężko , po lekach na pewno się poczujesz lepiej a nie zaszkodzi przy staraniach , one opanuja twój smutek , będziesz bardziej opanowana , nie będzie w tobie to tak siedziało , pomysl o tym..
A moze masz ta blokade ze takbys chciala tak o tym myslisz i cos sie nie udaje..
Masz meza , masz nas i dasz rade!
Poszukaj jakiegoś dobrego psychologa , on ci pomoże i będzie łatwiej [emoji8]

 
reklama
Kruczyca nakopie ci do dupy !
Będzie ok ! [emoji8]
Serce moje , ja to czekam na twoja wizyte i zdjecie kropka [emoji171]

 
Jejaaa jak mnie ta głowa boli , już mega długo [emoji20]
A przy tym normalnie mi nie dobrze cos jest nie tak [emoji57]

 
xbum: to właśnie z mullera był, tylko nie do picia a taki normalny. Do pistacjowego jogury były mini ciasteczka amaretoo - pychota! Kupiłam dla siebie i męża, ale wtrąbiłam dwa :p Tylko ciiii :p Piękna pamiatka ze zdjęciami z usg :) A ta głowa to pewnie od przeziębienia albo też od zatok?

oleczka: o ja biszkoptowe też lubię :D

nati: jak burza? Przeszła? Do mnie chyba też coś idzie, bo niebo granatowo - szare. Może nie zepsujesz sobie dnia mamy, tylko wręcz odwrotnie :D

tynka: tulę. I też myślę, że warto poradzić sie psychologa. Będzie wam po prostu łatwiej. Mieliście coś pomyśleć o wyjechaniu razem, coś się udało zaplanować? Ty masz jeszcze bardzo ciężko, bo praca - dodatkowo psychicznie cię obciąża. Dlatego tak ważne jest, żeby sobie wszystko w głowie ułożyć. Bo to nigdzie indziej nie siedzi tylko w głowie.

eve: przykro mi :( Na szczęście jest nowy cykl i nowa szansa :)

Ja się cieszyłam, że od rana przeleciałam cały dzień tylko na jeden saszetce theraflu i głowa nie bolała, ale później miałam trochę do pozałatwiania na mieście i pogoda się zepsuła i zaczęło wiać i zrobiło się zimno :/ Mam nadzieję, że nie wróci ból zatok. Zaraz wezmę ciepły prysznic i do wyrka. I tak nie mogę winka wypić, bo biorę jeszcze CLO :p Musi winko poczekać do piątku :D:D:D
 
Jugo no właśnie nie wiem z czego mnie tak ta głowa męczy a normalnie przy tym mi nie dobrze , czytalam na googlach ze to może z ciśnienia , ale to co mam dziennie wysoki czy jakie to tam, no masakra..
Aaa to musze poszukać u mnie tych pistacjowych [emoji6]
Szybko do piątku zleci [emoji4]

Kruczyca dobranoc [emoji8]

 
reklama
Do góry