Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

[NeSSi]

Wstawać, wózek klasyczny Was budzi

 

[Jugosława]

Dzień dobry dziewczyny,

wstawać, bo piękny dzień za oknem!

julia: ja mam termin na sobotę, więc najwcześniej w niedzielę mogłabym. Tylko, że w niedzielę bety nie zrobię, a do sikaczy mam uraz

nessi: ale pobudka

paraplu: nie mam niestety psa, a kota jeszcze nie przyłapałam na tym, że puszcza bąki, więc ciężko zgonić Chociaż ponoć koty to puszczają pachnące bączki

 

[NeSSi]

Dzień dobry dziewczyny,

wstawać, bo piękny dzień za oknem!

julia: ja mam termin na sobotę, więc najwcześniej w niedzielę mogłabym. Tylko, że w niedzielę bety nie zrobię, a do sikaczy mam uraz

nessi: ale pobudka

paraplu: nie mam niestety psa, a kota jeszcze nie przyłapałam na tym, że puszcza bąki, więc ciężko zgonić Chociaż ponoć koty to puszczają pachnące bączki

Ja już prawie gotowa do pracy. Jeszcze mam dzisiaj taki dzień, że hej. Byle do czwartku.
Też mam kota i pierdzi w zależności co zje wygląda wtedy na szalenie zdziwionego ...
A i wczoraj się skusiłam na pierogi z serem w takiej jadłodajni ...matko jak mi ble od wczoraj nigdy więcej pierogów z takich miejsc.... powinnam chyba zobaczyć wszystko od kuchni jak w kuchennych rewolucjach ... to by mi się odechciało Teraz cierp ciało ..
Miłego dnia .... bez pierogów z serem, - chyba, że własnej roboty

 

[Jugosława]

nessi: ja w weekend też jadłam w knajpach i od wczoraj mnie w żołądku kręci :/ Już nie mówię o biegunce, na szczęście lekkiej :/ A dzisiaj w pracy aż tak ciężki dzień cię czeka? Co masz w planach? To ja muszę podpatrzeć te moje kocice, bo ani razu nie słyszałam ani nie czułam :| Za to chrapią

 

[anula88]

dzien dobry ....melduje się i ja ... kawka ?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

 

[NeSSi]

nessi: ja w weekend też jadłam w knajpach i od wczoraj mnie w żołądku kręci :/ Już nie mówię o biegunce, na szczęście lekkiej :/ A dzisiaj w pracy aż tak ciężki dzień cię czeka? Co masz w planach? To ja muszę podpatrzeć te moje kocice, bo ani razu nie słyszałam ani nie czułam :| Za to chrapią

Nie ja już mówię stop ''niby domowej kuchni'' poza domem. To wygląda na domowe jedzenie, przy odrobinie szczęścia przypomina smakiem domową kuchnię....ale jaki termin ważności tego ? kto to wie W pracy zapieprz bo środy i wtorki to prawdziwe godziny szczytu. Od 9:00 do 15:30 mam tylko jedną małą przerwę na cokolwiek. Kończę z jedynymi to już po drugich trzeba lecieć ...i tak do 15:30. 2 x w ciągu 30 minut pokonuję 6 pięter Nogi już mam jak ta lala ... a i tyłek przestał wisieć Dzisiaj mam 24 kursy na 3 piętro

 

[Jugosława]

anula: u mnie to rumianek albo mięta na ten żołądek :/ Ale chętnie potowarzyszę

nessi: rewelacja! Rzeźba przed sezonem bikini już jest Powodzenia w tej całej gonitwie


EDIT: tak sobie patrzę na zdjęcie, które wstawiłam i doszło do mnie, że chciałabym mieć taki taras Chyba czas zacząć poważnie myśleć o działce i budowaniu

 

[NeSSi]

anula: u mnie to rumianek albo mięta na ten żołądek :/ Ale chętnie potowarzyszę
Zobacz załącznik 757082

nessi: rewelacja! Rzeźba przed sezonem bikini już jest Powodzenia w tej całej gonitwie


EDIT: tak sobie patrzę na zdjęcie, które wstawiłam i doszło do mnie, że chciałabym mieć taki taras Chyba czas zacząć poważnie myśleć o działce i budowaniu

Zamienię strefę bikini na windę albo tragarza

EDIT: uciekam - miłego dnia

 

[Jugosława]

nessi: może powinnaś sobie kangura sprawić? One wysoko skaczą i torbę mają to takie 2 w 1? Albo jakiegoś lekkoatletę co od razu te trzy piętra przeskoczy, tylko wtedy kłopot z obciążeniem, bo jak się go załaduje to wysoko nie skoczy

 

[92Tynka92]

Hejka:-) czytam was na bieżąco mniej więcej ale czasu na pisanie brakuje.

Dziewczyny jakie wy macie piękne wózki wybrane rany! Ja wczoraj aż z ciekawości poszukałam i mnie urzekł tako sport i ten co lux pisała czyli bebetto Torino no genialny. I ja i Daniel wysocy jesteśmy bo ja mam 176 a on 192 więc i wózek musi być wysoki.

Kamila suuuper że pęcherzyk pękł. Teraz pozostaje czekać. He he najgorszy okres dla wszystkich staraczek czyli faza lutealna.

Bum ale twoja psinka wygrywa nagród! Szok. Ale słodziak z niej więc się nie dziwię. Współczuję zabkowania córki. Moja siostrzenica też to strasznie przechodziła. Zobaczymy jak z młodym będzie.

Anula ja już po kawce:-) a powiedz mi jak u ciebie? Na jakim etapie starań jesteś? Będziecie do iui podchodzić?

Nessi miłego dnia w pracy:-) współczuję mdłości po pierogach:-/ ja to mam żołądek z żelaza. Mnie to nic nie szkodzi. Mąż to mało wiele co i zaraz biegunkę ma a ja nic.

Jula i jugo to weekend mam nadzieję będzie obfity w dwie kreski dzięki wam:-) już się doczekać nie mogę. Oby się udało!

Lux kurcze niedługo następna wizyta twoja! Zobaczysz piękne serduszko:-) mmmmm aż się rozmarzylam jak o tym pomyśle.

Ja mam dziś kurs na 11. Potem muszę parę spraw na mieście załatwić i pewnie około 15 będę u siebie. Kurcze nie wiem jakim cudem ale jakaś infekcja pochwy mnie dopadła :-/ chyba z 3 raz w całym moim życiu. Niech już odpuści bo się okropnie czuje. W dodatku tak mnie boli prawa pierś że mam wrażenie jakby mi ktoś igły w nią wbijal. Zakręcona na maksa jestem.