anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
A nie macie tam jakiegoś psychologa?może jakaś korespondencja z psychologiem on line ? Podpowie jak ustawić głowę coby żyć normalnie hmm ... nie ma ludzi idealnych,nie jesteśmy robotami ale musimy sobie pomagać i ułatwiać... twojemu m też pewnie nie jest latwo ale on jest tylko człowiekiem i mimo wszystko mamy swoje granice ...pomysl kochana o tym bo szkoda zdrowia ... wiem co mówię [emoji6]Powiem Ci, że czuje ostry PMS i dlatego załącza mi się pesymizm typowy dla tego okresu. Wiem że każdy mnie pociesza, mój mąż też robi co może... po prostu to siedzi we mnie i muszę to przetrwać niezależnie jak się skończy. A co chwile jest to samo, więc koniec bedzie @
W tej chwili nawet nie kupie czegoś na poprawienie humoru. Oszczędzamy na wkład własny do kupna domu. Nie mogę się doczekać kupna swojego domku - to moje marzenie. Podejrzewam że szybciej dom kupimy niz w ciąże zajde. Ciężko mi samej ze sobąale nie zmienie swojego samopoczucia. Chyba będę musiała wejść w krzaki do 30 maja - termin @
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka