reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

Wstałam totalnie bez humoru...nie mogłam spać w nocy, i ja i mój. Wiec sobie pogadaliśmy. I niestety, ale uświadomił mi kilka rzeczy. Wychodzi na to ze mniej więcej od maja i my będziemy musieli zawiesić starania ze względu na ślub. Do maja muszę kupić sukienkę, nic mi się nie podoba więc będę szyć. I tutaj muszę wsiąść pod uwagę ewentualną ciąże która wiąże się z znikomym przyrostem wagi przez te 3 miesiące, ale złym samopoczuciem, mega stresem no nie wyobrażam sobie zygac poł dnia na własnym ślubie, a niestety nikt nie da mi pewności ze w ciąże na pewno nie zajdę do czasu ślubu. A wiadomo ze czasami jest tak, ze jak się cos odpuści to przychodzi to ze zdwojona silą. Dziecko to moje największe marzenie, ale na Nasz ślub tez długo czekałam, zawsze chciałam aby to był wyjątkowy dzień. Gdybym teraz zaszła w ciąże nie ma problemu, ślub byśmy zorganizowali w ciągu miesiąca. Ale nie udaje mi się zajść, a do ślubu coraz bliżej. Ja już nie wiem co robić, tym bardziej ze teraz na pewno nie zajdę bo będę pod większa presja ze na pewno musze zajść. Do wczoraj miałam bardziej optymistyczne podejście do tego wszystkiego, ale od dziś już jest inaczej. Przykro mi, ale mój ma trochę racji. Wiec wychodzi na to ze staramy się do maja, później odpuszczamy do ślubu czyli do sierpnia. Płakać mi się chce, ale tak chyba będzie najlepiej. Jutro mam urodziny, i moim jedynym marzeniem było aby zajść w ciąże, ale teraz nawet nie wiem czy jest sens wypowiadać to marzenie...dobra sory za moje biadolenie ale jestem taka zła ze nie wytrzymam sama ze sobą dziś.
Ooojjjj :(
Probuj do maja, jezeli masz zajsc to zajdziesz. Moze akurat wtedy , kiedy odpuscisz wydarzy sie cos wspanialego.
Zobacz na mnie, nie mialam wiekszych objawow, czekalam na okres a tu prosze.
Badz dobrej mysli ,wiem ze teraz sie mądrze ale musisz wierzyc.
Ja nie wierzylam do konca w ta ciaze ,ale Ktos tam u gory mnie wysluchal [emoji7] jestem bardzo wierzaca i religijna....wiec i moje prosby zostaly wysluchane
Mama mi.mowila dzis rano,ze u mnie byly bliznaki w rodzinie.

Hmmmmm az sie boje pomyslec choc nie ukrywam,ze byn chciała. Dwa za jednym zamachem ;)

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie dziewuszki [emoji16]

Carmen ja bym nie wytrzymała jeszcze tydzień
I tak Cie podziwiam że grasz na zwłokę [emoji12][emoji106][emoji16]

Nuria czasem trzeba coś odłożyć na chwile później, ale czas szybko mija i szybciutko wrócicie do starań [emoji106]
Do maja jeszcze chwile, więc kto wie [emoji110][emoji110]

A ja miałam dzisiaj sobie pospać dłużej i nie umiem, wszyscy śpią jeszcze, nawet Młoda a ja sie przewracam z boku na bok Od 7[emoji52]

*************
Po minionych złych deszczach i burzy,powracają burze i złe deszcze, ale ciągle nadzieja mi wróży, że to czego czekam, przyjdzie jeszcze.
 
Carmen polej podpaske sokiem z burakow i mu pokaz, to przestanie dopytywac i podejrzewac [emoji23]


___________________________________________________________________
29 l., 3 aniołki, 0 dzieci, diagnoza: w trakcie, ureaplasma

Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Carmen polej podpaske sokiem z burakow i mu pokaz, to przestanie dopytywac i podejrzewac [emoji23]


___________________________________________________________________
29 l., 3 aniołki, 0 dzieci, diagnoza: w trakcie, ureaplasma

Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
A faktycznie, mam buraka w lodowce [emoji1][emoji1][emoji1][emoji1][emoji1]
Nie no dobrs,dzis po 13 pojde do centrum,kupie buciki,pudeleczko i do dzieła.
Moze nie bedzie mnie juz tak wkurwia£

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny, mam chwilowe załamanie spowodowane PMS... wczoraj wypiłam 2 drinki i oglądałam tv, a tam w reklamach same ciąże...i kilka łez mi poleciało. Dziś nadal wisielczy humor...mój chciał rano się pobawić, ale jakoś średnio ochotę miałam, odmówiłam mu :( czuje się wypluta przez życie. Jeszcze ta cholera nie chce przyjść, jakby przyszła to przynajmniej wiedziałabym na czym stoje i zaczęła zastrzyki, a tak to głupie wyczekiwanie - dziś mam 44dc, 5 dni od ostatniej tabletki progesteronu, pewnie niedługo się pokaże, czekam...
 
Hej dziewczyny, mam chwilowe załamanie spowodowane PMS... wczoraj wypiłam 2 drinki i oglądałam tv, a tam w reklamach same ciąże...i kilka łez mi poleciało. Dziś nadal wisielczy humor...mój chciał rano się pobawić, ale jakoś średnio ochotę miałam, odmówiłam mu :( czuje się wypluta przez życie. Jeszcze ta cholera nie chce przyjść, jakby przyszła to przynajmniej wiedziałabym na czym stoje i zaczęła zastrzyki, a tak to głupie wyczekiwanie - dziś mam 44dc, 5 dni od ostatniej tabletki progesteronu, pewnie niedługo się pokaże, czekam...
Oj bidulo [emoji22][emoji22]

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej dziewczyny, mam chwilowe załamanie spowodowane PMS... wczoraj wypiłam 2 drinki i oglądałam tv, a tam w reklamach same ciąże...i kilka łez mi poleciało. Dziś nadal wisielczy humor...mój chciał rano się pobawić, ale jakoś średnio ochotę miałam, odmówiłam mu :( czuje się wypluta przez życie. Jeszcze ta cholera nie chce przyjść, jakby przyszła to przynajmniej wiedziałabym na czym stoje i zaczęła zastrzyki, a tak to głupie wyczekiwanie - dziś mam 44dc, 5 dni od ostatniej tabletki progesteronu, pewnie niedługo się pokaże, czekam...
Arte [emoji17]
Wyobrażam sobie co czujesz
Czekanie na @ kiedy sie wie ze musi przyjść jest mega dołujące [emoji17]
A to taka złośliwość natury [emoji35][emoji35]

Wiem jednak że jak już @ przyjdzie i pójdzie sobie to staniesz do walki, bo jesteś silna [emoji123][emoji123][emoji123]
Na pewno masz w sobie dużo siły i wytrwałości
Trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
Ale musisz też pozwolić sobie na gorsze chwile i złe emocje. Płacz najlepiej oczyszcza umysł i ciało.

Ja też nie wiem ile cykli jeszcze przede mną. Ale będę walczyć do końca, cokolwiek by tym końcem miało być.

*************
Po minionych złych deszczach i burzy,powracają burze i złe deszcze, ale ciągle nadzieja mi wróży, że to czego czekam, przyjdzie jeszcze.
 
Do góry