reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

to ja Ciebie podziwiam, bo mimo, że czasami mam dosyć zachowania mojego synka, to w życiu bym się nie zdecydowała na zostawienie Filipa u moich rodziców, których fakt faktem synek kocha i uwielbia z całych sił. W tym roku mąż dał mi odetchnąć, jak byliśmy w Polsce i pojechał z nim do swojej matki. Płakałam jak bóbr i dzwoniłam codziennie po parę razy, a to były tylko 4 dni ;-)
 
reklama
Ja padam.. wityki mi odpadaja....
pielegniarka na uczelni powiedziala mi ze owszem hromony tarczycy moga mi zbadac ale na kosultacje z endokrynologiem nie mam co liczyc bo tam tylko ciezkie przypadki.... czyli i tak bede musiala sie do polskiego umowic i wybulic pewnie z 50euro na wizyte plus USG tarczycy itp itd..... po cholere mi ta medical card skoro i tak musze placic?
 
eh widzę temat NHS... no ja też mam mieszane uczucia.... związane z moim porodem... co do opieki w ciąży też miałam pewne wątpliwości... ja urodziłam po 50 godzinach od pierwszych skurczy... po 19,5 które spędziłam na porodówce pod kroplówką... a skończyło się cesarką... bo mały źle się ułożył... i nie wiem czy w ostatniej chwili czy w ogóle bo usg ostatnie miałam w 20 tygodniu... a określali tylko z "macania" jego położenie... za to opieka po cesarce super... o nic nie musiałam prosić... było minęło... dobrze że żyję bo różnie mogło być i ze mną i z małym... dla pocieszenia powiem że jak teraz po powrocie uzupełniamy szczepienia małego i poszłam do szpitala ze skierowaniem to pani mnie nie chciała zapisać bo na skierowaniu było źle napisane... tylko że w pl można pójść prywatnie i się nie martwić...
 
Ostatnia edycja:
aniolkowa to super, ze w koncu masz termin, teraz juz szybko zleci:) a mialas juz kiedys laparoskopie?z tego co ja pamietam po mojej to przez pare dni po nie bylam za bardzo w stanie na zadne starania..no, ale kazda z nas w innym tempie dochodzi do siebie po zabiegu. Zycze Ci, zeby ta laparoskopia cos w koncu wyjasnila..

Roxii jak samopoczucie?jutro wizyta tak?
 
miska nigdy nie miałam laparoskopi. Jak pytałam lekarza o czas starań po to powiedział, ze mozna od razu. Oczywiscie wszystko zależy od tego jak sie bede czuła, ale niestety te dni wypadają mi 2 dni po laparo i chyba bede chciała zebrać sie w sobie i starać na maxa.
 
Dziub to nie dobrze, następnym razem się uda &&&&&&&&&&&&&&&

Suzanne u mnie na szczęście dziś nie pada, wczoraj z to cały dzień mżyło :no: Nie lubię tej angielskiej pogody, powoduje u mnie depreche....Nawet kawa nie pomaga

Zmykam na rynek po warzywa i owoce ;-)
 
reklama
Ja siedzę w pracy i jakoś taka zamulona dzisiaj jestem, marzy mi się kubek herbaty, kanapa, koc i dobra książka. Jeszcze tylko dzisiaj i jutro i WEEKEND!!! dzisiaj basen odpada,
 
Do góry