Cześć!
kasiol ja w pierwszym cyklu z CLO też czułam się fatalnie. Głowa mnie okropnie bolała i było mi niedobrze, no i na wszystkich warczałam... W drugim cyklu już było trochę lepiej.
nuuuśka fajnie że jesteś :-) szkoda że pogoda na urlop nie dopisała :-( ale odpocząć choć trochę musisz w końcu z nieszczęściami tak jest, że niestety jak się sypie, to się sypie dosłownie wszystko. Ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej, po burzy zawsze wychodzi słonko :-) co do starań to mam to samo, naprawdę bardzo pragnę dziecka ale jak myślę że znowu wszystko musimy zaczynać od nowa to mi się odechciewa wszystkiego :-( czasem naprawdę nie mam siły zebrać się i wstać z łóżka, baa, czasem myślę że życie zaczyna mnie przerastać, w pracy też ciągle problemy... nie ma niestety sprawiedliwości na świecie ale musimy walczyć z tym złym losem, no w końcu po prostu musi się udać pokonać wszystkie przeciwności! A jak tam Twoja histeroskopia, masz już umówiony jakiś konkretny termin? W tym cyklu będziesz miała czy w następnym?
kasiol ja w pierwszym cyklu z CLO też czułam się fatalnie. Głowa mnie okropnie bolała i było mi niedobrze, no i na wszystkich warczałam... W drugim cyklu już było trochę lepiej.
nuuuśka fajnie że jesteś :-) szkoda że pogoda na urlop nie dopisała :-( ale odpocząć choć trochę musisz w końcu z nieszczęściami tak jest, że niestety jak się sypie, to się sypie dosłownie wszystko. Ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej, po burzy zawsze wychodzi słonko :-) co do starań to mam to samo, naprawdę bardzo pragnę dziecka ale jak myślę że znowu wszystko musimy zaczynać od nowa to mi się odechciewa wszystkiego :-( czasem naprawdę nie mam siły zebrać się i wstać z łóżka, baa, czasem myślę że życie zaczyna mnie przerastać, w pracy też ciągle problemy... nie ma niestety sprawiedliwości na świecie ale musimy walczyć z tym złym losem, no w końcu po prostu musi się udać pokonać wszystkie przeciwności! A jak tam Twoja histeroskopia, masz już umówiony jakiś konkretny termin? W tym cyklu będziesz miała czy w następnym?