paulinka88
Mama Mikołajka i Marcelka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2011
- Postów
- 3 306
Nuuśka może i lepiej, że ginka umyła ręce, bo nie dość, że pomóc nie umiała to jeszcze pomysłu na Ciebie nie miała... Musisz teraz znaleźć jakiegoś gina, który specjalizuje się w leczeniu niepłodności. KLN jest droga, ale nieraz tylko tam potrafią pomóc, a chodzenie do zwykłego gina to też wydawanie kasy, a nie zawsze przynosi oczekiwany skutek. Myślę, że ta Twoja ginka to średnio nadawała się do leczenia niepłodności... No i tak sobie myślałam ostatnio, że u Ciebie jest tak, że im więcej przyjmujesz specyfików to tym bardziej Ci cykl wariuje. Może dla Twojego organizmu wszelkie wspomagacze i suplementy to obciążenie, a nie pomoc? Myślałaś kiedyś o tym, żeby wszystkie dodatki poza folikiem odrzucić na jakieś 2-3 mies?