reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Hej nie doweiedzialam sie nic...powiedzieli ze skoro mam to dluzej niz trzy dni to mam jechac do domu I czekac na tel. I albo bede miec dzis wizyte albo dadza mi rade przez tel.
A co do auta zatarl nam sie silnik... 7 km od promu ... stalismy cala noc przy autostradzie ..nikt sie nie zatrzymal. Tylko litwini kupili nam olej ale okazalo sie ze jednak to juz nie pomoze tzn auto ruszylo pojechalismy kawalek I stanal wiec m na piechote poszedl 5 km zeby dokupic olej zeby do promu dojechal ale auto juz nie ruszylo. Powiem wam ze w takik stanie jeszcze m nie widzialam... poplakal sie ze nas zawiodl ze co z niego za facet ...itd ...na szczescie ja mimo zmeczenia nie obwinialam go zeby go jeszcze nie dolowac I chyba nas ta sytuacja wzmocnila. Najgorsze ze gdyby kontrolka od oleju sie zapalila nie bylo by problemu .. no i m jest zly na siebie bo gdyby sprawdzil ... ale nikt nie jest nieomylny. potem Dopiero rano ok. 9 polacy na ang. Rejestracjach sie zatrzymali I zaciagneli nas pod prom...ale ze mieli mniejsze auto od naszego to na prom nie mogli.
Ludzie z karawanem sie zgodzili nas wciagnac ale po chwili zmienili zdanie I znowu musielismy szukac.. jakic facet nas zcholowal...
Potem nas wyciagnap z promu I zostalismy na parkingu pod promem w dunkierce. Nasza ubezpieczalnia sie wypiela I powiedzieli ze tylko w razie wypadku choluja. Mam ubezpieczenie w banku I oni najpierw mowili ze nas odwioza do domu I auto tez a po jakis 5 godzinach ze jednak nie bo auto nam sie zepsolo jeszcze we francji...wiec ja mowie ze na prom wjechalismy ale wyjechac nie moglismy .. a oni ze nie I koniec. Poplakalam sie facetowi do tel. Ze jestem w ciazy I z 2 dzieci ze 3 dni nie spalismy itd. To jedyne co mogl zrobic to wypozyczyc nam auto I tallk dojechalismy do domu nowym fordem mondeo...mial tylko 4 tys. Przebiegu.
Tyle co sie naplakalam to chyba nigdy wczesniej.
1000f teraz musimy wywalic na naprawe forda
Wczesniei we francji nam padl alternator I francuzka pracujaca przy bramkach na obwodnicy nam pomogla. Niestety auto zepsolo sie w piatek jak juz bylo wszystko pozamykane . Ale dzieki jiej I jej mezowi stalismy blisko plazy...a w pn. Kupili nam czesc I zalatwili nam mechanika tlumaczyli z francuskiego na angielski
Ogolnie bardzo mili ludzie I sie zaprzyjaznilismy ..pozniej piszlismy na obiad I caly dzien razem spedzilismy.
A wakacje bez tych dwoch niespodzianek byly super.
Dodam ze dzieci byly baardzo grzeczne mimo tego co sie stalo. Jestem z nich dumna ze nie marudzili tak bardzo. A nawet prawie wcale. Czekqli grzecznie tyle godzin w aucie.
No I jescze gdyby nie to puchniecie nog.
Bylismy w paryzu w cannes monaco nice I jeszce w kilku miejscach. Codziennie slonce plaza... spalismy wygodnie w aucie jak w kempingu.
Tylze ze raz komapry nalecialy I jak sie obudzilam I zobczylam ile ich jest to masakra.
Bylismy z dziecmi w wesolym miasteczku.
I ogolnie jeztek zadowolona.
A teraz najbareziej mnie
cieszy to ze jestesmy bezpieczni w domku.
Ide spac papa
A co do auta zatarl nam sie silnik... 7 km od promu ... stalismy cala noc przy autostradzie ..nikt sie nie zatrzymal. Tylko litwini kupili nam olej ale okazalo sie ze jednak to juz nie pomoze tzn auto ruszylo pojechalismy kawalek I stanal wiec m na piechote poszedl 5 km zeby dokupic olej zeby do promu dojechal ale auto juz nie ruszylo. Powiem wam ze w takik stanie jeszcze m nie widzialam... poplakal sie ze nas zawiodl ze co z niego za facet ...itd ...na szczescie ja mimo zmeczenia nie obwinialam go zeby go jeszcze nie dolowac I chyba nas ta sytuacja wzmocnila. Najgorsze ze gdyby kontrolka od oleju sie zapalila nie bylo by problemu .. no i m jest zly na siebie bo gdyby sprawdzil ... ale nikt nie jest nieomylny. potem Dopiero rano ok. 9 polacy na ang. Rejestracjach sie zatrzymali I zaciagneli nas pod prom...ale ze mieli mniejsze auto od naszego to na prom nie mogli.
Ludzie z karawanem sie zgodzili nas wciagnac ale po chwili zmienili zdanie I znowu musielismy szukac.. jakic facet nas zcholowal...
Potem nas wyciagnap z promu I zostalismy na parkingu pod promem w dunkierce. Nasza ubezpieczalnia sie wypiela I powiedzieli ze tylko w razie wypadku choluja. Mam ubezpieczenie w banku I oni najpierw mowili ze nas odwioza do domu I auto tez a po jakis 5 godzinach ze jednak nie bo auto nam sie zepsolo jeszcze we francji...wiec ja mowie ze na prom wjechalismy ale wyjechac nie moglismy .. a oni ze nie I koniec. Poplakalam sie facetowi do tel. Ze jestem w ciazy I z 2 dzieci ze 3 dni nie spalismy itd. To jedyne co mogl zrobic to wypozyczyc nam auto I tallk dojechalismy do domu nowym fordem mondeo...mial tylko 4 tys. Przebiegu.
Tyle co sie naplakalam to chyba nigdy wczesniej.
1000f teraz musimy wywalic na naprawe forda
Wczesniei we francji nam padl alternator I francuzka pracujaca przy bramkach na obwodnicy nam pomogla. Niestety auto zepsolo sie w piatek jak juz bylo wszystko pozamykane . Ale dzieki jiej I jej mezowi stalismy blisko plazy...a w pn. Kupili nam czesc I zalatwili nam mechanika tlumaczyli z francuskiego na angielski
Ogolnie bardzo mili ludzie I sie zaprzyjaznilismy ..pozniej piszlismy na obiad I caly dzien razem spedzilismy.
A wakacje bez tych dwoch niespodzianek byly super.
Dodam ze dzieci byly baardzo grzeczne mimo tego co sie stalo. Jestem z nich dumna ze nie marudzili tak bardzo. A nawet prawie wcale. Czekqli grzecznie tyle godzin w aucie.
No I jescze gdyby nie to puchniecie nog.
Bylismy w paryzu w cannes monaco nice I jeszce w kilku miejscach. Codziennie slonce plaza... spalismy wygodnie w aucie jak w kempingu.
Tylze ze raz komapry nalecialy I jak sie obudzilam I zobczylam ile ich jest to masakra.
Bylismy z dziecmi w wesolym miasteczku.
I ogolnie jeztek zadowolona.
A teraz najbareziej mnie
cieszy to ze jestesmy bezpieczni w domku.
Ide spac papa
kasiol
Fanka BB :)
hej
akuku ciesze sie ,ze juz cali i zdrowi w domu jesteście, ale mieliscie "przygody" ale co nie zabije to wzmocni!!!Oby troche odpoczynku dało ulge twoim stopą i opuchlizna zeszła... dobrze ze znaleźli się dobrzy ludzie którzy sie na waszego pecha nie wypieli !!
akuku ciesze sie ,ze juz cali i zdrowi w domu jesteście, ale mieliscie "przygody" ale co nie zabije to wzmocni!!!Oby troche odpoczynku dało ulge twoim stopą i opuchlizna zeszła... dobrze ze znaleźli się dobrzy ludzie którzy sie na waszego pecha nie wypieli !!
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Tysia nie zadnych badan..nnawet z lekarzem nie rozmawialam.Podzlam spac i po 23 zadzwonili ze szpitala... a ja ze juz spie i ze jutro pojde do poloznej a ta do mnie ze moja rozmowa jest nagrywana i to moja decuyzja... tdzis opuchniecie troche zeszlo... no zobaczymy. Ale mam zdjecie i powiem jej ze mi sie tak robi codzoiennie...
Najważniejsze że już w domu akuku :-)
A ja dziś rano zaspałam
wyłączyłam budzik .. I zasnęłam :-) na szczęście po 6 się obudziłam i do pracy zdążyłam :-) śniadanie jem w pracy także udało mi się wyrobić :-)
A dziś po pracy na zakupy, później M. do pracy, ja do pakowania i jutro w drogę :-)
Miłego dnia :*
A ja dziś rano zaspałam
A dziś po pracy na zakupy, później M. do pracy, ja do pakowania i jutro w drogę :-)
Miłego dnia :*
hej dziewczynki :*
Wsiowa łąka zaliczona
wczoraj przez grilla troche pofolgowalam z winkiem, rano wstalam 10minut wczesniej bo kot mnie zbudzil a nie sadzilam ze juz 4.20 wiec tempka zaburzona pewno.
akuku kurcze ale przygody !! :/ wazne ze calo dotarliscie do domku :*
natka super ze od jutra i Ty zaczynasz sie urlopowac
pogoda piekna !
Wsiowa łąka zaliczona

akuku kurcze ale przygody !! :/ wazne ze calo dotarliscie do domku :*
natka super ze od jutra i Ty zaczynasz sie urlopowac
kasiol
Fanka BB :)
wsiowa łąka
hehehe ,
ale mam lenia od dwóch dni nic mi sie nie chce ;/ dzis zamówiłam marcepan czarny i różowy-na torcik dla Kaliny-no niech już jej będzie-Monsterowy
choc nie pochwalam tej mody... ahhh niech sie cieszy
jeszcze wiele takich mód w jej życiu bedzie mam nadzieje ze ta szybko przejdzie
weckend zapowiada sie pracowicie... pod każdym względem
natka tempki jednak nie miezrysz? ja może sprawdze w niedziele czy juz na wyzszym poziomie jest
u mnie to tak powyżej 36,60
wczoraj bylismy z Kali na kontroli- i musimy jej zrobic badania krwi na celiaklie -oczywiście skierowania nie dostalismy tylko na priv;/ zebym sie w 300 zł zmiesciła za te badnaia
z badaniami na wizyte i kolejna 100 zł a jescze jak recepte wypisze 
wiec we wrzesniu badania nasienia nie zrobimy-chyba ze wygram w totka
wiec niech sie dzieje wola nieba...
ale mam lenia od dwóch dni nic mi sie nie chce ;/ dzis zamówiłam marcepan czarny i różowy-na torcik dla Kaliny-no niech już jej będzie-Monsterowy
natka tempki jednak nie miezrysz? ja może sprawdze w niedziele czy juz na wyzszym poziomie jest
wczoraj bylismy z Kali na kontroli- i musimy jej zrobic badania krwi na celiaklie -oczywiście skierowania nie dostalismy tylko na priv;/ zebym sie w 300 zł zmiesciła za te badnaia


wiec we wrzesniu badania nasienia nie zrobimy-chyba ze wygram w totka
wiec niech sie dzieje wola nieba...
Ostatnia edycja:
Nuuuśka nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo już się nie mogę tego urlopowania doczekać :-)
Kasiol tak jak widać na wykresie- nie mierzę. Choć kurde, dziwne to ale brakuje mi tego :-) może po urlopie będę mierzyć spowrotem ;-) będę wiedziała chociaż mniej więcej kiedy spodziewać się @...
To jest nienormalne żeby kazali Ci przebadać małą a nie dali skierowania :/ co za kraj!
Kasiol tak jak widać na wykresie- nie mierzę. Choć kurde, dziwne to ale brakuje mi tego :-) może po urlopie będę mierzyć spowrotem ;-) będę wiedziała chociaż mniej więcej kiedy spodziewać się @...
To jest nienormalne żeby kazali Ci przebadać małą a nie dali skierowania :/ co za kraj!
reklama
kasiol
Fanka BB :)
natka bo to prywatna wizyta była-mała ma astme... czasem jade z małą do alergologa a ze to pediatra, pulmonolog, alergolog to zawsze małą dokładnie bada, na kase chorych zarejestrowana jestem na 11 grudnia a rejestrowałam sie z dwa miesiące temu!!! nikogo to nie obchodzi ,ze przewlekle chora-dostepu do lekarza nie mamy-chyba ze prywatnie;/ mała czesto skarzy sie na ból brzucha, robi czesto kupki... nawet 3 razy dziennie, a przy tym słabo je(?) dlatego te badania, nie wiem na ile mała mnie ściemnia a na ile musze sie martwić, dostałam całą rozpiske badań, zrobie jej-wyjścia nie mam, choc zła jestem ,że musze za to płacic skoro płace składki i ja i mój m. a nie chorujemy-tylko mała i to dość czesto ;/ dokładnie co za kraj!!!
u nas to wygląda tak:mała infekcja wizyta u rodzinnego -wszystko ok-ja przesadzam-a za dwa dni szpital i zapalenie płuc-
1,5 temu mała kaszlała mocniej -lekarz rodzinny zapisła syropki choc twierdziła ze jest ok-antybiotyk nie potrzebny-na syropki-jak powiedziała" no to spróbujemy to... i moze jeszcze to..." wydałam 98 zł, za dwa dni lekka gorączka i prywatna wizyta (100 zł +50 zł dojazd) i tam antybiotyk i leki kolejne 70 zł i kontrola za 7 dni-na szczeście kasy za wizyte nie wzieła( 50 zl dojazd) i kazała przyjechać za miesiąc -czyli wczoraj (100 zł plus recepta 120 zł -i rozpiska badań)
jakbym nie pojechała na prywatnie-mała wylądowałaby w szpitalu-jestem pewna-na zapalenie płuc-zresztą po raz czwarty już, tak dzięki temu ze wydałam tyle kasy małej oszczedziłam antybiotyku dożylnie( ostatni dostała w marcu) tak byc nie powinno!!!wkurza mnie to bardzo... zdrowie to największy skarb-
u nas to wygląda tak:mała infekcja wizyta u rodzinnego -wszystko ok-ja przesadzam-a za dwa dni szpital i zapalenie płuc-
1,5 temu mała kaszlała mocniej -lekarz rodzinny zapisła syropki choc twierdziła ze jest ok-antybiotyk nie potrzebny-na syropki-jak powiedziała" no to spróbujemy to... i moze jeszcze to..." wydałam 98 zł, za dwa dni lekka gorączka i prywatna wizyta (100 zł +50 zł dojazd) i tam antybiotyk i leki kolejne 70 zł i kontrola za 7 dni-na szczeście kasy za wizyte nie wzieła( 50 zl dojazd) i kazała przyjechać za miesiąc -czyli wczoraj (100 zł plus recepta 120 zł -i rozpiska badań)
jakbym nie pojechała na prywatnie-mała wylądowałaby w szpitalu-jestem pewna-na zapalenie płuc-zresztą po raz czwarty już, tak dzięki temu ze wydałam tyle kasy małej oszczedziłam antybiotyku dożylnie( ostatni dostała w marcu) tak byc nie powinno!!!wkurza mnie to bardzo... zdrowie to największy skarb-
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 862
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 45 tys
Podziel się: