P
patu$ka
Gość
Gdyby tak sie dalo z mila checia bym odstapila,gdybym wiedziala ze to moze uszczesliwic choc jedna z Was;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zawsze musimy wierzyc,ze sie uda. Nadzieja nadzieja, ale wszystko tkwi w Naszej podswiadomosci i mozliwosciach. Czasem nie wiemy na ile Nas stac, dopoki nie osiagniemy progu po ktorym juz nie ma nic wiecej. Wtedy trzeba powiedziec - stop, choc nie raz ciezko przychodza takie rzeczy. Ale dzis medycyna tak poszla do przodu, ze z wieloma z rzeczami potrafimy juz dac rade kiedy umiera Nasza nadzieja. Bezplodne pary maja dzieci, ludzie na ktorych stawiano krzyzyk zdrowieja. Mozemy o wiele wiecej niz kiedys, sek w tym,ze za wszelka cene musimy do tego dazyc a na pewno sie spleni predzej czy pozniej kazdej z Nas, bo kazda na to zaslugujeNa swoje "male" szczescie.
bardzo dużo prawdy jest w tym co piszesz... tylko czasami jest to wszystko właśnie takie trudne.. szkoda, że są te gorsze dni, gdy się naprawdę wszystkiego już odechciewa - gdyby nie to na pewno byłoby dużo łatwiej...![]()