reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

Jednak mu tak niezbyt śpieszno moniqaa?? Chyba dobrze mu u mamusi hehe :-) ale najważniejsze że wszystko w porządku :-)
U mnie coraz lepiej- katar coraz mniejszy, za to kaszel niestety nadal się utrzymuje. Jeden plus jest taki, że podbrzusze przestało pobolewać więc jestem już trochę spokojniejsza :-)
 
reklama
Moniqaa
Kurde no to może akurat przejme malucha jak mu tak nie śpieszno
:-D
Ale dziewczynki to było w toalecie więc nikt mi by nie przeszkadzał, zamknęłam się,mamy taka dużą :-D
Poza tym nikt w pracy nie wie i się raczej nie dowie po co na co i dlaczego
 
No tak
tym bardziej że mój Kiero ma jedną dziewczynę na wychowawczym, drugą na L4 w ciąży i pytał mnie kiedyś czy ja po tylu latach małżeństwa nie chce mieć dziecka. Nie mogę pozwolić sobie na zwolnienie z pracy.bo myślę że mógłby szukać powodów żeby to zrobić gdyby się dowiedzial.chociaż nie mam pewności, to w sumie spoko kolo :-D
Ja będę ciągnęła od państwa ile się da na L4 a potem macierzynskie i potem drugie dziecko. Taki mam plan :-D

Dziś się dowiedziałam że moja znajoma jest w ciąży: "a tam z takim hiszpanem, wpadli, ale nie są razem, uciekła od niego. alimenty?pier.dole dam sobie radę!"
Dodam że ma już córkę 8letnią!
"Ojciec!?nie chce go znać!a limenty?pier.dole dam sobie radę"
Masakra
Uciekła z niemiec, z nieważnym dowodem, nie ma gdzie mieszkać, włamie się do mieszkania w którym jest zameldowana, do mieszkanie mamy która jest za granicą. Nie ma ubezpieczenia! A zaraz będzie rodzic!
Poza tym jej matka chce jej odebrać córkę, bo niby ona nie umie się nią opiekować. Ale sama miała trójkę dzieci, każde z innym!
Poprostu szok
Będzie pewnie ciąg dalszy telenoweli więc bądźcie w gotowości :-D
 
Ostatnia edycja:
Anuszka masz racje, lepiej nie mówić ;)
A z tą znajomą masakra :(

Moniczko szanse ze sie odwróci są chyba mizerne bo dziecko już duże i miejsca ma mało. dziwię sie ze nia masz planowanego cc skoro dziecko w takim połozeniu.

Ja byłam wczoraj u gina. goi sie ok :) bsałam sie ze boli, blizna czerwona i tkliwa a do tego ze mam brzuch wielki . Powiedział ze po cc inaczej wszystko sie obkurcza , inaczej jest niz przy sn,
Pogadaliśmy sporo, wyjasnił mi ze i tak czekali dużo ,bo na usg powinno być widać ze sie mały naturalnie nie urodzi i tylko mnie wymordowali skurczami a do tego trochę ich wina jeśli chodzi o moją utratę krwi i kiepską morfologie. mam znów żelazo nma 2 miesiące. Za dwa miesiące na kontrole i na cytologię. mogę zacząć bardzo delikatnie ćwiczyć, bez szaleństw. jak będzie boleć przerwać ćwiczenia.
Gin sie pozachwycał małym i mówi ze wygląda na 3 miesięczne dziecko a nie 6 tygodniowe ;)

Natka jak sie czujesz? Lepiej już ? Teraz będę odliczać dni do Twojej wizyty i pięknego serduszka . Za to kciuki &&&&&&&
 
Anuszka masakra z tą znajomą... Brak słów na tak nieodpowiedzialnych ludzi... :/

Anisen dobrze że wszystko jest ok :-) miejmy nadzieję że szybko ból i tkliwość szybko miną! Moja koleżanka ze studiów po cc ok 3 miesiące wracała do "pełnej" sprawności.
Co do mnie to czuję się lepiej. Znaczy po cześci lepiej- katar znacznie mniejszy, gardło ani nic nie boli. Tylko że zrobił mi się tak potworny kaszel że aż strach mnie słuchać. Nie kaszlę może jakoś mega często ale jak już się zacznie to czuję jakbym miała zaraz się udusić :/ idę zaraz herbatkę ciepłą sobie zrobić i wracam pod kołdrę! Do wizyty jeszcze tydzień.. Mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze...
 
Anuszka paranoja... jakie niektórzy maja podejście, eh... dziwi mnie to :no:
Nie dziwię się, że nie chcesz w pracy mówić... W dzisiejszych czasach rożnie bywa...
Ja w pracy długo nie mówiłam o ciąży, chociaż wiedziałam. Powiedziałam im po trzech miesiącach... Oni byli nie fer w stosunku do mnie, to ja też miła nie byłam... Nawet nie chcę do tego wracać...
A z tym wejściem do WC to mi się tak skojarzyło, bo chyba na BB właśnie czytałam jak Kobietka robiła sobie zastrzyk i ktoś wszedł do WC. Nie wiedział, że starają się o dziecko, a zobaczył igłę i tą cała resztę... i opisywała, że minę miał dziwną ;-) Ciekawe co sobie tam pomyślał, bo ja idę o zakład, że o czym innym ;-)
To co jutro wielki dzień :tak: Mam nadzieję, że jajka pięknie urosły &&&



Anisen mnie też dziwi brak decyzji o CC, no ale jak sama wiesz mój lekarz jest "inny"... W poniedziałek KTG i ewentualne skierowanie na CC(nie wiem tylko od czego to zależy, czy dostanę to skierowanie czy nie).

Dobrze, że wszystko u Ciebie ładnie się goi, Z Twojego opisu jednak wnioskuję, że powrót po CC do formy jest dużo trudniejszy niż po SN. A ta blizna może taka tkliwa, bo też jednak trochę pracy masz z taką gromadką dzieci... a gdzie tu wypoczynek?
Chociaż z drugiej strony są dwie szkoły... jedna mówi ruszać się jak najwięcej, druga by odpoczywać i się nie przemęczać...


Natka
jakie mam nadzieję. Przecież będzie dobrze, a nie mi tu z nadzieją wyskakujesz :-p No chyba, że to imię przyszłej córeczki będzie ;-) W dzisiejszych czasach raczej niespotykane...
Tydzień szybko zleci zobaczysz :tak: Ja w każdym razie czekam na wieści, może już jakieś zdjęcie nam pokażesz?
 
a ja znam jedną Nadzieje
jest chyba jakos w moim wieku ... około 30 ...

oj czuje że cos mi tam rośnie, tak jak na @ albo owu ... tylko silniej
maskara
najgorzej jest rano i w pracy ...
ale dam rade
jurto usg
jeszcze dziś do pracy, w niedziele na niestety 13 godzin! a potem to juz 2 tyg urlopu i działać będziemy w tym czasie
 
Ostatnia edycja:
Moniqaa no byłoby to na pewno dość oryginalne imię :-D ale tak serio to chyba jestem tak bardziej "nadziejowo" nastawiona przez To długie staranie :-) jakoś tak boję się w 100% uwierzyć że się udało i wszystko jest ok:-) wiem, głupia jestem :-D:-D
Co do wizytki to kto wiem, może już jakieś zdjęcie będzie :-)
A Ty w poniedziałek mam nadzieję będziesz już wiedziała czy będzie cc i kiedy dokładnie :-) choć ja też uważam, że pewnie nie ma już opcji że mały się obróci na tym etapie bo ma już chyba za mało miejsca na to... Ja bym się mimo wszystko szykowała na cc kochana :-)
 
reklama
Moniczko i jak tam?
A moze idź do inego gina ze szpitala gdzie chcesz rodzić ? Moze do ordynatora ;) Bo to dziwne czekać na ... wlasnie nie wiadomo na co. Bo przeciez nie na sn. ech

Z trójka , w większości sama to nei mam szans na leżenie ;) dzis już 2 pranie w pralce, dzieci nakarmione , wszystkie. Zaraz będziemy pokój z zabawek odgruzowywać :)

Natka jak sie czujesz ?

a mi dzis w przychodni odmówili podania zastrzyku antykoncepcyjnego. zła jestem jak diabli:wściekła/y:
 
Do góry