Staraczki - II połowa 2020 roku

[Em82]

Ale czy to nie zaprzepaści tych 3 miesięcy jego starań? Żeby suplementy działały trzeba je przecież brać dłuższy czas

Moim zdaniem bardziej zaprzepaści to jeśli on się całkiem zablokuje i będzie potrzebna pomoc psychologa. Znam taki przypadek. Kilka dni przerwy nie zaszkodzi [emoji6]

 

[x]

Bierze 3 miesiące więc jak odpuści na tydzień czy dwa to spustoszenia nie narobi w organizmie. Zdecydowanie gorsze dla niego może być Twoje naciskanie i absolutnie nie traktuj tego jako atak, ale to może boleśnie odbić się i na relacji i na staraniach. Daj mu przestrzeń. Nawet jeśli jeden cykl pójdzie całkiem do bani to on naładuje baterie i za miesiąc ruszy z kopyta ze zdwojoną siłą

Ale czy to nie zaprzepaści tych 3 miesięcy jego starań? Żeby suplementy działały trzeba je przecież brać dłuższy czas

 

[Anio0lek]

No to teraz masz piękne, czyste, przepchane jajeczko będzie po nich śmigać jak na sankach ❤

Haha, dobrze to ujelas

 

[Madziulkaaa]

Hej laski, jestem po drożności. Bolało mnie miałam przytkane ale ogólnie drożne już są więc można się starać dodatkowo mam na lewym jajniki pęcherzyk 12mm, na prawym dwa po 10 mm. Tylko endometrium słabe bo 4,5 mm ale to dopiero 10dc i dr mówi, że może jeszcze urosnąć

Gratulacje ! Przetrwałaś

 

[Madziulkaaa]

Spróbuj brac olej z wiesiołka od 1dc do owu. Ale z tego co ja czytałam to śluz płodny niekoniecznie musi wyglądać jak białko jaja. Najczęściej tak jest ale to nie znaczy, że zawsze. Może też być tak, że ten płodny śluz masz tylko w środku a na zewnątrz już inny bądź wcale. Najlepiej jakbyś podczas plodnych poszła do gina i niech on oceni śluz.
[/QUO
Dokładnie , tak jak u mnie było , ginekolog powiedział ostatnio ze coś tam za sucho w środku dał tabletki ale zobaczymy co się poprawiło

 

[Gryfin]

Bierze 3 miesiące więc jak odpuści na tydzień czy dwa to spustoszenia nie narobi w organizmie. Zdecydowanie gorsze dla niego może być Twoje naciskanie i absolutnie nie traktuj tego jako atak, ale to może boleśnie odbić się i na relacji i na staraniach. Daj mu przestrzeń. Nawet jeśli jeden cykl pójdzie całkiem do bani to on naładuje baterie i za miesiąc ruszy z kopyta ze zdwojoną siłą

Spokojnie nie traktuje, każda opinia jest dla mnie ważna, ale to też nie jest tak że bardzo naciskam i wpycham w Niego te tabletki, tylko on często o nich zapomina i muszę mu przypominać i sama wtedy czuję że truję mu dupe, no ale gdyby nie ja to by brał jedną tabletkę na tydzień

 

[kara86]

Mam nadzieję że się uda teraz

Ból taki mega mocno miesiączkowy, porodowy nawet. Czułam jak mi rozpiera woda z kontrastem w jajowodach. Mocno nie miałam zapchane, bo kontrast w miarę swobodnie przeleciał, ale mówiła że jeśli bolało to miałam przytkane. Teraz leżę, troche pobolewa i lekko plamie, taka woda z krwią. Teraz winko i zaraz gorąca kąpiel

No mnie tez bolało mocno, ale tylko chwilę i pozniej było okej, poród jednak gorszy był ale za to szybki 2:40 i po sprawie, boje się że z kolejnym nie dojadę bo 2 faza porodu 5minut trwała

 

[x]

Ja bym podeszła go sposobem, dała mu tydzień oddechu i słowa nie powiedziała w ogóle zero tematu. A po tygodniu jak gdyby nigdy nic bym mu przygotowała tabletki i dała na talerzyk do śniadania czy tam kolacji. Też jak gdyby nigdy nic

Spokojnie nie traktuje, każda opinia jest dla mnie ważna, ale to też nie jest tak że bardzo naciskam i wpycham w Niego te tabletki, tylko on często o nich zapomina i muszę mu przypominać [emoji849] i sama wtedy czuję że truję mu dupe, no ale gdyby nie ja to by brał jedną tabletkę na tydzień [emoji2356]

 

[blanny]

Spokojnie nie traktuje, każda opinia jest dla mnie ważna, ale to też nie jest tak że bardzo naciskam i wpycham w Niego te tabletki, tylko on często o nich zapomina i muszę mu przypominać i sama wtedy czuję że truję mu dupe, no ale gdyby nie ja to by brał jedną tabletkę na tydzień

Ja po prostu robię tak, że szykuje sobie i mojemu jednocześnie i razem łykamy. Wtedy ani nie muszę się martwić, czy wziął ani mu przypominać i go gonić, że ma wziąć. Po prostu mu daję codziennie i sobie i razem łykamy. I tyle.

 

[Em82]

No mnie tez bolało mocno, ale tylko chwilę i pozniej było okej, poród jednak gorszy był ale za to szybki 2:40 i po sprawie, boje się że z kolejnym nie dojadę [emoji23] bo 2 faza porodu 5minut trwała

Zazdroszczę takiego porodu[emoji4] Mój 42 godziny