Staraczki - II połowa 2020 roku

[Gryfin]

@Anio0lek a do czego byś porównała ten ból? Dało się wytrzymać? Jak się teraz czujesz? Mocno miałaś zapchane? Sorry za ilość pytań

 

[angeel]

Ja czekam na okres, ale się nie zapowiada, zawsze bolał brzuch a teraz nic,tylko piersi wrażliwe. [emoji19]

U mnie też dalej cisza [emoji849]

 

[angeel]

Hej laski, jestem po drożności. Bolało mnie [emoji849] miałam przytkane ale ogólnie drożne już są więc można się starać dodatkowo mam na lewym jajniki pęcherzyk 12mm, na prawym dwa po 10 mm. Tylko endometrium słabe bo 4,5 mm ale to dopiero 10dc i dr mówi, że może jeszcze urosnąć

Super wiadomości ten miesiąc będzie twój [emoji3590]

 

[Krr]

przezroczysty u mnie, ja nie mam problemu z wilgotnością w cyklu i jak brałam Wiesiołek bo się na czytałam jak wspaniały jest to mnie zalewało, odstawiłam. Działa bardzo dobrze tez na moją siostrę ktora ma usunięta macice i narzekała na suchość Wiesiołek na prawdę ma moc.

Póki co i ja mogę polecić. Wcześniej śluz miałam delikatnie na bieliźnie a teraz jest go naprawdę sporo, mimo, że to początek cyklu. Ciekawa jestem jak będzie w fazie płodnej

 

[Em82]

Hej laski, jestem po drożności. Bolało mnie [emoji849] miałam przytkane ale ogólnie drożne już są więc można się starać dodatkowo mam na lewym jajniki pęcherzyk 12mm, na prawym dwa po 10 mm. Tylko endometrium słabe bo 4,5 mm ale to dopiero 10dc i dr mówi, że może jeszcze urosnąć

Cudownie! Strasznie się ciesze[emoji7] to dzialajcie i zróbcie trojaczki [emoji847][emoji3059]

 

[coca]

A u mnie wiesiołek nie zadziałał tak spektakularnie i pisze to tylko po to, aby nowe dziewczyny planujące zażywać wiedziały, ze nie u wszystkich się sprawdza, choć uważam ze u większości jak najbardziej [emoji106][emoji39]

 

[Gryfin]

A u mnie wiesiołek nie zadziałał tak spektakularnie i pisze to tylko po to, aby nowe dziewczyny planujące zażywać wiedziały, ze nie u wszystkich się sprawdza, choć uważam ze u większości jak najbardziej [emoji106][emoji39]

A u mnie spektakularne były dwa miesiące a później nic

 

[Krr]

Mi się tak śluz płodny zaczyna. Właśnie koło 11dc jest kremowy i pomału zaczyna robić się rozciagliwy. Na następny dzień zmienia już kolor za przezroczysty, tak jakby "oczyszcza" się z tego białego i przez wszystkie dni płodne jest jak białko jaja jeśli chodzi o konsystencję i kolor[emoji6]

Zobaczymy jak u mnie będzie. Mam długie cykle, średnio co 35 dni. W poprzednim cyklu wydłużył się do 40 a owu z testów wyszła w 26dc. Więc póki co do owu mi jeszcze trochę daleko, chyba, ze mój organizm znowu splata figla

 

[Anio0lek]

A jak się teraz czujesz? teraz pójdzie elegancko [emoji16]

Teraz trochę pobolewa brzuch i lekko plamie, taka woda z krwią.

 

[Em82]

To ja chyba mam jakiś problem ze sluzem płodnym. W okolicy 10-14dc zwykle zaczyna mnie zalewać taki bardzo rzadki, wodnisty śluz - wstaję rano i po prostu wodospad. Nigdy nie zauważyłam, żeby ten śluz zmieniał się w jakiś lepki czy ciągnący, ani nie wyglądał nigdy jak białko jajka... W piątek idę do gina, dopytam o to, bo trochę się martwię. Macie jakieś sposoby na poprawę jakości sluzu? Co może mieć na niego wpływ?

Spróbuj brac olej z wiesiołka od 1dc do owu. Ale z tego co ja czytałam to śluz płodny niekoniecznie musi wyglądać jak białko jaja. Najczęściej tak jest ale to nie znaczy, że zawsze. Może też być tak, że ten płodny śluz masz tylko w środku a na zewnątrz już inny bądź wcale. Najlepiej jakbyś podczas plodnych poszła do gina i niech on oceni śluz.