Staraczki - II połowa 2020 roku

[Gryfin]

Ok, z jednej strony nie chce do końca roku nawet myśleć o staraniach i po prostu czerpać jak najwięcej przyjemności z seksu a z drugiej tak sobie myślę że jeśli do końca roku nie wyjdzie a ja będę robić te testy owu i ogólnie będę czujna jakie sygnały daje moje ciało to będę miała więcej do powiedzenia ginekologowi jak pójdę na wizytę na początku roku co myślicie? doradźcie coś... Z jeszcze jednej strony myślę że mam dopiero 26 lat staram się o pierwsze dziecko więc w ogóle nie jestem w złej sytuacji... Mam nadzieję że mnie rozumiecie...

 

[Krr]

A u mnie wiesiołek nie zadziałał tak spektakularnie i pisze to tylko po to, aby nowe dziewczyny planujące zażywać wiedziały, ze nie u wszystkich się sprawdza, choć uważam ze u większości jak najbardziej [emoji106][emoji39]

Dokładnie tak. Każdy organizm jest inny i nie u wszystkich będą takie same efekty. Tak samo jak u mojego Pana coś chyba nie działa korzeń z maca. Tu dziewczyny pisały, że Panowie mają większą ochotę na zbliżenia itp, jednak u mnie na razie jest tak jak wcześniej. Mamy jeszcze większą połowę, może po czasie zadziałają jak powinny

 

[Anio0lek]

Ale się cieszę, teraz to już pójdzie z górki ❤ ani się obejrzysz a już będziesz w ciąży ☺

Mam nadzieję że się uda teraz

@Anio0lek a do czego byś porównała ten ból? Dało się wytrzymać? Jak się teraz czujesz? Mocno miałaś zapchane? Sorry za ilość pytań

Ból taki mega mocno miesiączkowy, porodowy nawet. Czułam jak mi rozpiera woda z kontrastem w jajowodach. Mocno nie miałam zapchane, bo kontrast w miarę swobodnie przeleciał, ale mówiła że jeśli bolało to miałam przytkane. Teraz leżę, troche pobolewa i lekko plamie, taka woda z krwią. Teraz winko i zaraz gorąca kąpiel

 

[Gryfin]

Mam nadzieję że się uda teraz

Ból taki mega mocno miesiączkowy, porodowy nawet. Czułam jak mi rozpiera woda z kontrastem w jajowodach. Mocno nie miałam zapchane, bo kontrast w miarę swobodnie przeleciał, ale mówiła że jeśli bolało to miałam przytkane. Teraz leżę, troche pobolewa i lekko plamie, taka woda z krwią. Teraz winko i zaraz gorąca kąpiel

No to teraz masz piękne, czyste, przepchane jajeczko będzie po nich śmigać jak na sankach

 

[Gryfin]

Dokładnie tak. Każdy organizm jest inny i nie u wszystkich będą takie same efekty. Tak samo jak u mojego Pana coś chyba nie działa korzeń z maca. Tu dziewczyny pisały, że Panowie mają większą ochotę na zbliżenia itp, jednak u mnie na razie jest tak jak wcześniej. Mamy jeszcze większą połowę, może po czasie zadziałają jak powinny

Tak do 3 miesięcy czeka się na efekty, więc jeszcze niech bierze, później się nie opędzisz od Niego

 

[Em82]

Ok, z jednej strony nie chce do końca roku nawet myśleć o staraniach i po prostu czerpać jak najwięcej przyjemności z seksu a z drugiej tak sobie myślę że jeśli do końca roku nie wyjdzie a ja będę robić te testy owu i ogólnie będę czujna jakie sygnały daje moje ciało to będę miała więcej do powiedzenia ginekologowi jak pójdę na wizytę na początku roku [emoji2368] co myślicie? doradźcie coś... Z jeszcze jednej strony myślę że mam dopiero 26 lat staram się o pierwsze dziecko więc w ogóle nie jestem w złej sytuacji... Mam nadzieję że mnie rozumiecie...

Jesteś w bardzo dobrej sytuacji, spokojnie jeszcze masz sporo czasu [emoji6] ja na Twoim miejscu obserwowalabym siebie ale już mniej intensywnie, nie myslalabym juz tyle o staraniach. Witaminy bym brała bo to bardzo ważne nawet kiedy kobieta się nie stara a co do testów owu to też bym robiła żeby być spokojniejsza, że ta owulacja w jakiejś tam prawdopodobnosci występuje. A przytulanki wtedy kiedy jest ochota, bez nacisku. Co do męża to najlepiej jakby on nie widział tych wszystkich testów, witamin itd. Lepiej dla niego i w sumie dla Was [emoji173]

 

[Gryfin]

Jesteś w bardzo dobrej sytuacji, spokojnie jeszcze masz sporo czasu [emoji6] ja na Twoim miejscu obserwowalabym siebie ale już mniej intensywnie, nie myslalabym juz tyle o staraniach. Witaminy bym brała bo to bardzo ważne nawet kiedy kobieta się nie stara a co do testów owu to też bym robiła żeby być spokojniejsza, że ta owulacja w jakiejś tam prawdopodobnosci występuje. A przytulanki wtedy kiedy jest ochota, bez nacisku. Co do męża to najlepiej jakby on nie widział tych wszystkich testów, witamin itd. Lepiej dla niego i w sumie dla Was [emoji173]

Mąż mi się dzisiaj trochę zbuntował i powiedział że może nie mógł wczoraj przez te wszystkie suplementy, które bierze... Starałam mu się to na spokojnie wytłumaczyć ale powiedział że zrobi sobie od nich przerwę jakieś logiczne argumenty, które by mu wybiły ten pomysł z głowy? Przecież to tylko maca, wit D3+K2 i FertilMan

 

[x]

Po prostu mu na to pozwól. W staraniu najważniejsza jest głowa, a być może jego głowa właśnie tego potrzebuje

Mąż mi się dzisiaj trochę zbuntował i powiedział że może nie mógł wczoraj przez te wszystkie suplementy, które bierze... Starałam mu się to na spokojnie wytłumaczyć ale powiedział że zrobi sobie od nich przerwę [emoji2368] jakieś logiczne argumenty, które by mu wybiły ten pomysł z głowy? Przecież to tylko maca, wit D3+K2 i FertilMan

 

[Em82]

Mąż mi się dzisiaj trochę zbuntował i powiedział że może nie mógł wczoraj przez te wszystkie suplementy, które bierze... Starałam mu się to na spokojnie wytłumaczyć ale powiedział że zrobi sobie od nich przerwę [emoji2368] jakieś logiczne argumenty, które by mu wybiły ten pomysł z głowy? Przecież to tylko maca, wit D3+K2 i FertilMan

Po prostu mu na to pozwól. W staraniu najważniejsza jest głowa, a być może jego głowa właśnie tego potrzebuje

Też jestem tego zdania. Nie naciskaj na niego. Skoro potrzebuje przerwy to niech ja zrobi. Mój też się ostatnio zbuntowal i nie chciał brać przez kilka dni. Przestałam naciskać i w końcu sam przyszedł i wziął. Zróbcie wszystko żeby mu ta blokada trochę puściła. Żeby się to nie pogłębiło bo może być spory problem.

 

[Gryfin]

Po prostu mu na to pozwól. W staraniu najważniejsza jest głowa, a być może jego głowa właśnie tego potrzebuje

Ale czy to nie zaprzepaści tych 3 miesięcy jego starań? Żeby suplementy działały trzeba je przecież brać dłuższy czas