reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Dziewczyny , dziwna sytuacja się przed chwilą zdarzyła ... Wzięłam dzisiaj jeden test ciążowy z szafki bo coś mnie pokusiło żeby zrobić , wiem że to może być za wcześnie , ale pomyślałam że może już coś będzie widać . No i zrobiłam go . I wiecie co ? Najpierw idzie ta fala czerwonego koloru prawda ? Potem znikła została jedna kreska i zaraz po ok. 2 minutach druga twarda kreska przeszła od prawej strony testu do lewej ... Do tej drugiej kreski - naszła na nią . Nigdzie nie mogę znaleźć wątku na ten temat . Test wadliwy pewnie ale może ta druga kreska coś wykryła ? I poprostu nie została na swoim miejscu ? Boże nie wiem co myśleć .
 
reklama
Żadnych bliźniaków!
Jeszcze nie wiadomo, możesz się zaskoczyć [emoji16] A chciałabyś bliźniaki? Na letrozolu ma się 7-8% szans ale same gonadotropiny to już 25% szans na bliźniaki a w połączeniu z letrozolem, gin mi mówił ze mam 30% szans. Bardziej się boje tego ze 6% szans na trojaczki a tu wiadomo, zagrożona ciąża, wcześniactwo, strach o dzieci...
ale bliźniaki mogły by być [emoji28] daj znać jak już zobaczysz serduszko/serduszka!
Rób jutro!
No kur... Boję się
Chcę Cię na czerwcowych!
Powiedzcie szczerze....
Chcecie się mnie pozbyć [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Dziewczyny , dziwna sytuacja się przed chwilą zdarzyła ... Wzięłam dzisiaj jeden test ciążowy z szafki bo coś mnie pokusiło żeby zrobić , wiem że to może być za wcześnie , ale pomyślałam że może już coś będzie widać . No i zrobiłam go . I wiecie co ? Najpierw idzie ta fala czerwonego koloru prawda ? Potem znikła została jedna kreska i zaraz po ok. 2 minutach druga twarda kreska przeszła od prawej strony testu do lewej ... Do tej drugiej kreski - naszła na nią . Nigdzie nie mogę znaleźć wątku na ten temat . Test wadliwy pewnie ale może ta druga kreska coś wykryła ? I poprostu nie została na swoim miejscu ? Boże nie wiem co myśleć .
Test wadliwy i trzeba go powtórzyć najlepiej z innej firmy o czułości 10
 
Dziewczyny , dziwna sytuacja się przed chwilą zdarzyła ... Wzięłam dzisiaj jeden test ciążowy z szafki bo coś mnie pokusiło żeby zrobić , wiem że to może być za wcześnie , ale pomyślałam że może już coś będzie widać . No i zrobiłam go . I wiecie co ? Najpierw idzie ta fala czerwonego koloru prawda ? Potem znikła została jedna kreska i zaraz po ok. 2 minutach druga twarda kreska przeszła od prawej strony testu do lewej ... Do tej drugiej kreski - naszła na nią . Nigdzie nie mogę znaleźć wątku na ten temat . Test wadliwy pewnie ale może ta druga kreska coś wykryła ? I poprostu nie została na swoim miejscu ? Boże nie wiem co myśleć .
2 kreska nie wędruje 🤷‍♀️ moim zdaniem reszta moczu przeciągnęła jeszcze odczynniki dlatego tak to wyglądało. Sam odczynnik bety jest nieruchomy 🤷‍♀️ a przynajmniej powinien 😅
 
To był ten z pink o czułości 10, za pierwszym razem jak spojrzałam mówię sobie "jak zwykle " ale zaraz pojawiła się ta druga i nie była taka jasna , ale bez żadnych rozmazań taka ostra .. mówię " o boże ciąża" i przyglądam się coś mi nie pasuje , bo zmierza ta kreska w lewą stronę ... Baaaardzo baaaardzo powoli ale poszła . Ale dobra . Następny zrobię dopiero jak nie przyjdzie @
 
To był ten z pink o czułości 10, za pierwszym razem jak spojrzałam mówię sobie "jak zwykle " ale zaraz pojawiła się ta druga i nie była taka jasna , ale bez żadnych rozmazań taka ostra .. mówię " o boże ciąża" i przyglądam się coś mi nie pasuje , bo zmierza ta kreska w lewą stronę ... Baaaardzo baaaardzo powoli ale poszła . Ale dobra . Następny zrobię dopiero jak nie przyjdzie @
Wadliwy test na bank
 
reklama
Dzień dobry :) ja dziś oszukałam system 😅
W tym miesiącu sobie lekko odpuściłam starania, w sensie nie fiksuje tak strasznie. Jedyne to co to tylko mierze temperature, ale nie skupiam się na niej i biorę leki jakie trzeba. Seks jak się zachce. No i ovu wyznaczało mi owulacje na czwartek... a tu dziś wklepałem temperature i się okazało, ze jednak wyznaczyło mi owulacje 4dni temu.. w sobotę.
Seksy były jak należy akurat... ale jak to dziś zobaczyłam to mi się smutno zrobiło, ze jednak już szansa minęła i kolejna będzie dopiero w nowym cyklu. 😣 chore
 
Do góry