reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Hej kobietki wczoraj miałam trochę jakby różowego krwawienia jak się podcieralam Ale tylko śladowe ilości i już więcej nie było. To mój wykres. Czy to mogło być krwawienie implantacyjne ? Zobacz załącznik 1184468
Jeśli temperatura jutro utrzyma się na wyższym poziomie, to może to być plamienie implantacyjne 🙃
 
reklama
A my wręcz odwrotnie, mieliśmy dłużej czekać z dzieckiem. I tak się cieszę, że nie czekaliśmy, że zdecydowaliśmy się teraz. Ja mam 31 lat, mój ma 41 więc młody nie jest, już teraz nie możemy zajść, a co by było za kilka lat? 😭
A czasami jest wręcz na odwrót. Moja siostra z pierwszym dzieckiem długo się leczyła i starała. A z drugim 10 lat później udało się praktycznie od razu. Koleżanka też pierwsze dziecko lata starań, a drugie chyba w 2 czy 3 cyklu starań. Inna osoba lata starań, kilka poronień, już jej mówili, że dziecka nie urodzi i dziś 4 dzieci bez specjalnych problemów. Także nie wszystko stracone. 😀

HeraUnique z reguły na zdjęciu nie widać tak dobrze jak na żywo. Więc ciężej jest dostrzec to, co widzi osoba na żywo. Raczej chyba chodzi o podzielenie się radością.
 
Ostatnia edycja:
A czasami jest wręcz na odwrót. Moja siostra z pierwszym dzieckiem długo się leczyła i starała. A z drugim 10 lat później udało się praktycznie od razu. Koleżanka też pierwsze dziecko lata starań, a drugie chyba w 2 czy 3 cyklu starań. Inna osoba lata starań, kilka poronień, już jej mówili, że dziecka nie urodzi i dziś 4 dzieci bez specjalnych problemów. Także nie wszystko stracone. [emoji3]

HeraUnique z reguły na zdjęciu nie widać tak dobrze jak na żywo. Więc ciężej jest dostrzec to, co widzi osoba na żywo. Raczej chyba chodzi o podzielenie się radością.
To podzielenie się z radością można wtedy kiedy nie ma wątpliwości co do kreski. A nie doszukiwać się jej na zdjęciach gdzie naprawdę nie było widać.
 
Wiecie czego najbardziej nienawidzę w swoich cyklach? Nie bólu miesiączkowego, już nauczyłam się z nim żyć, nie plamien przed okresem, ale cholerne wzdęcia. Przed owu, przed okresem, kuźwa albo wyglądam jak balon, albo uchodzi ze mnie powietrze jak z balona. Nienawidzę [emoji2356]
 
reklama
Cześć, dziewczyny. Za kilka dni powinnam dostać @. Nic nie boli, ani brzuch, ani piersi, nie mam żadnych ciążowych objawów. W tym miesiącu też sobie trochę odpuściłam myślenie o ciąży, zbyt dużo pracy i innych obowiązków. Ale w poprzednich miesiącach piersi mnie bolały okropnie, prawie od owulacji do końca. Czy to mozliwe, żeby sobie aż tak wkręcić? Czy mogłam być np. w ciążach biochemicznych? Bo nie wiem co myśleć, na tyle te objawy były mocne. Nigdy nie miałam takiego czegoś. Ale chyba 3 cykle pod rząd biochemiczna też byłaby przegięciem, co?
 
Do góry