Dzień dobry! Chyba przyszedł czas, żeby się z Wami pożegnać, a przynajmniej tymczasowo. U mnie od bodajże 4 dni wychodzą praktycznie takie same kreski, więc wiem już, że nic dobrego z tego nie będzie. Mimo, że wmawialam sobie, że podchodzę na luźno do tematu, okazuje się, że wcale tak nie jest. Przeplakalam nad dzisiejszym testem chyba z pół godziny, a potem miałam długą rozmowę z mężem, która uświadomiła mi, że nie mogę już dłużej tak żyć od testu do testu, od @ do owulacji...postanowiłam, że robię sobie też przerwę od forum, bo pochłania mi to wbrew pozorom bardzo dużo czasu (mąż mi się już zaczął buntować xd) , a każdego dnia rano zaglądam na forum z ciekawości, komu posypały się kolejne kreseczki i mimo, że bardzo kibicuję, to żałuję, że to nie ja.
postanowiłam, że skupiam się na sobie, przede wszystkim na schudnieciu tego, co mi przybyło odkąd odstawiłam antykoncepcję, czyli jakieś 10-12 kg i na rozwoju własnego biznesu, o którym zawsze marzyłam. Trzymajcie za mnie kciuki, tak jak ja za Was trzymam i mam nadzieję, że za kilka ( -naście) miesięcy spotkamy się na jakimś wątku dla mamusiek i zapytam Was wtedy jaki rodzaj wózka polecacie
:* uściski