O, to ciekawe, co piszesz. Czyli po owulacji w przeciągu max 16 dni powinien być okres, tak?Dokładnie ja miałam też mocniejszą kreskę niż koleżanka ale nie była taka sama jak kontrolna i też nie wiem czy ta owu była czy też nie. Temperatury nie mierzyłam a owu też nie odczuwam. Mam ja bezobjawową.
Zobaczymy czy okres będzie najpóźniej 1.09 bo jak nie będzie to znaczy że owu nie było bo druga faza lutealna nie trwa dłużej niż 16 dni. Obecnie mam 27dc a po domniemanej owu z testów owu 12dpo
reklama
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
A masz może zdjęcia swoich ostatnich testów? Chciałabym zobaczyć jak wyglądała ta kreska najciemniejsza.
Ja tak mialam
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Faza lutealna trwa od 10-16 dni to jest taka "norma" ale przeważnie dziewczyny mają 14 dni. Ja czekam max 16dni i jak minie te 16 dni to dopiero liczę spóźnienie i czekam 2 tygodnie jak nie będzie wtedy umawiam się do gin na usg i dostaje leki na wywołanie okresu.O, to ciekawe, co piszesz. Czyli po owulacji w przeciągu max 16 dni powinien być okres, tak?
A czy jak dostanę okresu później niż te 16 dni po domniemanej owulacji, to może oznaczać, że tej owulacji wcale nie było, tak na logikę? Sory, że tak Cię wypytuję, ale ja to jeszcze jestem ciemna masa i nie bardzo ogarniam, chętnie poczytam kogoś, kto się zna trochę bardziej
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Wiesz co może być tak że owu nie było ale może być też tak że była ale twoja faza lutealna jest nie prawidłowa bo jest za długa. Albo też może być tak że później owu była niż myślałas. Dużo jest tego "albo" ale nie znam jednej odpowiedzi na to pytanie.A czy jak dostanę okresu później niż te 16 dni po domniemanej owulacji, to może oznaczać, że tej owulacji wcale nie było, tak na logikę? Sory, że tak Cię wypytuję, ale ja to jeszcze jestem ciemna masa i nie bardzo ogarniam, chętnie poczytam kogoś, kto się zna trochę bardziej
Stelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2020
- Postów
- 2 971
Jeeeeju, płacze dzisiaj ze szczęścia już mi na mózg padło totalnie rozkreciło mi się dzisiaj krwawienie, od wczoraj plamiłam a dzisaj już chyba @ postanowiła mnie na dobre odwiedzić. Pech chciał że miałam na dziś ustawioną wizytę u ginekologa. Ale zrobił badanie bez problemu i torbiel na lewym jajniki chyba zniknęła bo nic już tam nie było, ładny jajnik. A ta z prawego (co straszono mnie że to endometrialna) zmniejszyła się i wg tego ginekologa to jest zwykła krwotoczna torbiel z pęknietego pecherzyka. Zrobił mi dzisiaj dzień na nowo mam nadzieję podzielił też zdanie hematologa że jednak lepiej się wtrzymac na razie ze staraniami żeby ustabilizować tarczyce, życzył wszystkiego dobrego i powiedział do zobaczenia w ciąży ☺ on prowadził moją pierwszą ciążę, która poroniłam. Cieszę się że dowiedziałam go dzisiaj
Aha i powiedział jeszcze ze ufa sam sobie i skoro ileś razy pod rząd robił mi badanie i jajniki były ok to niemożliwe żeby w tak krótkim czasie urosła dużą torbiel endometrialna bo endometrioza potrzebuje czasu... Wierzę mu i mam nadzieję że Bóg mnie wysłuchał
Aha i powiedział jeszcze ze ufa sam sobie i skoro ileś razy pod rząd robił mi badanie i jajniki były ok to niemożliwe żeby w tak krótkim czasie urosła dużą torbiel endometrialna bo endometrioza potrzebuje czasu... Wierzę mu i mam nadzieję że Bóg mnie wysłuchał
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Ale to jest test lh czy hcg?Ja mialam taki w grudniu i była biochemiczna z tego Zobacz załącznik 1169160
reklama
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
No faktycznie nie był typowo pozytywny ale wygląda na to że nawet jak jest kreseczka delikatniejsza jaśniejsza od kontrolnej można uznać na pozytyw i mimo wszystko się staraćZ tego biochemiczna . lH testZobacz załącznik 1169161
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: