reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

A dziewczyny jak to u was jest, jesteście którą grupą : czekacie na przyjście miesiączki, testujecie w dzień spodziewanej miesiączki czy testujecie nawet wcześniej z nadzieją? :)
Nie wiem czy do końca zrozumiałam pytanie, ale zawsze testowalam wcześniej i zawsze była biel😁 jak zaszlam w ciążę to czekalam na termin @ no nawet nie mialam nadziei i się udało jednak. Teraz znowu wracam do czekania na termin @, choć nie mam pojęcia kiedy może przyjść. Na razie czekam. Dziś 36 dc. ;)
 
reklama
To jest zdecydowanie za szybko na usg czy test. Możliwe że plamienie to implantacja zarodka i trzymam za to kciuki :)
Dziewczyny pytanie głupie jak sądzicie.... robiłam test wyszedł negatywny, mało tego byłam u gina robił mi usg nic tam nie widział (nie mówiłam ze mogę być w ciąży). To było dokładnie 9 dni po owu i stosunku. Teraz mam jakieś lekkie plamienia takie nie wiadomo co... to raczej już moja wyobraźnia???? Okres powinnam dostać w sobotę. Czy jest możliwość ze mimo wszystko to mogłaby być ciąża???
 
Nie wiem czy do końca zrozumiałam pytanie, ale zawsze testowalam wcześniej i zawsze była biel😁 jak zaszlam w ciążę to czekalam na termin @ no nawet nie mialam nadziei i się udało jednak. Teraz znowu wracam do czekania na termin @, choć nie mam pojęcia kiedy może przyjść. Na razie czekam. Dziś 36 dc. ;)
Ja w tamtym cyklu (jak miałam dostać okres w sobotę) to testowałam od wtorku.... Teraz sobie obiecuję, że będę czekać do dnia miesiączki, żeby nie popadać w paranoję i nie tracić też kasy ^^
 
Dziewczyny tak się stresuje w tym miesiącu.... Jutro 1 dzień spodziewanej miesiączki, wiem że 31tez mogę dostać @. Tak bardzo bym chciała żeby się udało 😓😱 muszę się czymś zająć bo zwariuje do tego dnia.
Dobrze mówisz, zajmij się czyms, stres Ci w niczym nie pomoże i nic nie zmieni ☺️ ja jak się stresuje w pierwszej kolejności sprzątam. Mam porządek jak perfekcyjna Pani domu w takich chwilach 😄
 
Oo to widzę że grono „starszych” jest. A to wasze pierwsze??
U mnie pierwsze i na dodatek chyba jestem mimo wszystko psychicznie zblokowana bo nadania wszystko ok a jak narazie nic nie wychodzi. Fakt oczywiście ze ja za każdym razem już widzę milion „symptomów” że pewnie tym razem ale nic z tego. Potem czuje się jak idiotka.... i wogole to trochę boje się ciąży, porodu... tego wszystkiego. [emoji22]
Ja chyba ten sam rocznik co ty 85 i to też by było moje pierwsze [emoji3526] nie stresuj się. Ja na początku miałam ciągle doła, że już za późno, że już nie ma szans, ale teraz już jest lepiej.
 
Dziewczyny pytanie głupie jak sądzicie.... robiłam test wyszedł negatywny, mało tego byłam u gina robił mi usg nic tam nie widział (nie mówiłam ze mogę być w ciąży). To było dokładnie 9 dni po owu i stosunku. Teraz mam jakieś lekkie plamienia takie nie wiadomo co... to raczej już moja wyobraźnia???? Okres powinnam dostać w sobotę. Czy jest możliwość ze mimo wszystko to mogłaby być ciąża???

Po takim terminie gin nic by nie zobaczył.
 
Dobrze mówisz, zajmij się czyms, stres Ci w niczym nie pomoże i nic nie zmieni ☺ ja jak się stresuje w pierwszej kolejności sprzątam. Mam porządek jak perfekcyjna Pani domu w takich chwilach 😄
Chyba odloze ten telefon to będzie najlepsze rozwiązanie :p bo do tego jeszcze emocjonalnie podchodzę do was i się stresuje czy wam się udało 😋
 
reklama
Oo to widzę że grono „starszych” jest. A to wasze pierwsze??
U mnie pierwsze i na dodatek chyba jestem mimo wszystko psychicznie zblokowana bo nadania wszystko ok a jak narazie nic nie wychodzi. Fakt oczywiście ze ja za każdym razem już widzę milion „symptomów” że pewnie tym razem ale nic z tego. Potem czuje się jak idiotka.... i wogole to trochę boje się ciąży, porodu... tego wszystkiego. [emoji22]

Daj sobie kilka miesięcy, jeśli gin mówi, że na jego oko jest okay to ciesz się staraniami, ale nie za długo. Max po pół roku na badania [emoji4] oby udało się do tego czasu! A narazie miłosne uniesienia i pewnie będzie dobrze!

Miałam hsg i laparo i nakłuwane jajniki. Miały po tym pękać pękać pecherzyki ale nic się nie zmieniło. Czytałam dużo na temat LUF i powinno się podawać 10000j na raz żeby wywołać owulacje a ja dostaje 5000j i potem znów 5000j jeżeli nie pękają. Następny cykl mam na Femarze i a potem gonadotropiny. Będę naciskać na gina na 10000j pregnylu i może w końcu się doczekam owulacji.... jeżeli nie to idę do kliniki na in vitro.

Kochana ważne że masz plan... Jest jak jest i tego nie zmienisz, ważne ze walczysz i w końcu się uda, z in vitro czy bez [emoji120][emoji3590]

@Stelle spokojnie,lepiej wyniki teraz unormować niz się później martwić. 3 miesiące szybko mina a w końcu masz jakiś plan. Wiem co mówię, bo ja też byłam wstrzymana i już mi się wyć chciało przez te leki, badania, witaminy, mutacje, sracje itp. Ważne, że w końcu ktoś to ogarnął i będziesz mieć lepszy komfort wspominałaś o wadze i obrzękach swoich, dobrze się tym zająć teraz. [emoji6]

Dziewczyny ja trochę z innej beczki kiedyś się pytałam już i znowu mnie nachodzi myślicie, że warto jednak zrobić krzywe cukrowa i insulinowa? Tak naprawdę żeby sprawdzić bez objawów? Ze wskaźnika HOMA wychodzi mi ładny wynik, ale widzę, że u niektórych z was dopiero po obciążeniu coś wychodzi i znowu mnie ta myśl naszła. [emoji848]

U mnie wyniki okay, wszystkie. Dopiero krzywa pokazała. A ty z tych, co tyją jak patrzą na słodkie. Dlatego zrobiłabym [emoji4]

witam we wrześniu [emoji16] pozbywamy się presji, zamartwiania się, przechodzimy @ i później czerpiemy dużo radości i przyjemności, otwarte umysły i pozytywne nastawienie! Niech mi ktoś o tym przypomni w drugiej połowie września, bo pewne sama zapomnę [emoji23]

O to to! Muszę sobie to na czoło przykleić!!! [emoji28][emoji28]


A dziewczyny jak to u was jest, jesteście którą grupą : czekacie na przyjście miesiączki, testujecie w dzień spodziewanej miesiączki czy testujecie nawet wcześniej z nadzieją? :)

Team nie testuje przed @, raz mi się zdarzyło, ale więcej stresu niż to wszystko warte. Poza tym, jestem sknera i szkoda mi kasy na testy [emoji85][emoji85][emoji85]

jako, ze ja dopiero zaczynam, planuje być ta w tej grupie, która nie testuje przed @. Żeby tego dotrzymać staram się wymyślać już na zapas czym się będę mogła zająć, żeby za dużo nie świrować jeśli już by mi się zdarzyło [emoji23]

Challenge accepted!!! [emoji123][emoji123][emoji123]


Sorry dziewczyny, że tak edytuje te długie posty, ale mi znika wszystko jak za dużo napisze, muszę dodać, a potem to edytować, to jakis błąd aplikacji jest... [emoji2368][emoji2368][emoji2368]
 
Ostatnia edycja:
Do góry