reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ehhh
W czwartek byłam u ginekologa (8+0) stwierdził, że nie ma zarodka, jest tylko pęcherzyk ciążowy i zoltkowy. Pęcherzyk ciążowy się prawie nie powiększył od poniedziałkowej wizyty. Dostałam skierowanie do szpitala.
Dzień później stawiłam się do szpitala, przyszykowana na zabieg. Pani doktor mnie zbadała i stwierdziłam, że jest zarodek 4 mm i widzi tam akcję serca. Jednak wiek ciąży określiła na 6+1. Powinien być 8+1. Na pewno nie przesunęła mi się owulacja.
No ale w takiej sytuacji nie przyjęli mnie do szpitala. Czekam dalej, nie robię sobie nadziei...
 
reklama
Powinno się robić wieczorem. Rano na pewno nie.
Ja dziś 10dc zrobiłam pierwszy o 14. Testowa jest A ta druga blada. Ale ja do owulacji jeszcze z tydzień. Choć zaczął mnie dziś boleć prawy jajnik (jedyny) :) dlatego test zrobiłam. Od jutra będę robić ok 20 godziny już do końcaZobacz załącznik 1167247
Ja robiłam bardziej z ciekawości. Koło 11, codziennie i pokazało pik, a potem spadek 🤷
 
Powiem wam, że jak to wszystko czytam to jestem w strasznym szoku!! Aż nie wiem co napisać.

Ja chyba już po owu. Choć testy owu nadal nie są takie jak powinny, ale czułam ją mocno. Mimo tego nadal sexy codziennie [emoji177] i nadal będę robić testy z ciekawości.
To miałyśmy owu w podobnym czasie prawdopodobnie . Na kiedy @?
 
No wlasnie, przeciez przed lyzeczkowaniem robia usg i sprawdzaja co jest grane, jak mogli nie zobaczyc zarodka ?!?!?! I co to bylo za czyszczenie, wyczyscic i ciazy nie usunąć, szok.
Wiecie co... jeszcze jest możliwość, że doszło do dwóch zapłodnień. Pierwsze nie przetrwało i kiedy doszło do poronienia to z tego drugiego był dopiero malutki pęcherzyk, którego mogli jeszcze na usg nie zobaczyć. Natura jest niesamowita, więc jest to możliwe.
 
Wiecie co... jeszcze jest możliwość, że doszło do dwóch zapłodnień. Pierwsze nie przetrwało i kiedy doszło do poronienia to z tego drugiego był dopiero malutki pęcherzyk, którego mogli jeszcze na usg nie zobaczyć. Natura jest niesamowita, więc jest to możliwe.
No to to chyba byloby bardziej logiczne...bo to prawda, organizm ludzki zaskakuje
 
Szok co spotkało początkująca30!!!!!!
Wyłyzeczkowali jej macice, jak na takim endometrium ma się rozwijać ciąża?
A co jeśli uszkodzili płód przy lyzeczkowaniu???

Szok szok szok, chyba bym zjadła tych lekarzy!!!!
Najwidoczniej jakiś nie kompetentny lekarz to robił. Musimy czekać na info od koleżanki jak będzie po wizycie. Może wtedy coś więcej się dowie. Teraz tylko możemy wszystkie trzymam kciuki aby jednak płód nie został uszkodzony i żeby dzidziuś był caky i zdrowy.
 
reklama
Do góry