Staraczki - II połowa 2020 roku

[KiedyPytam]

Cześć dziewczyny. Jestem 9 dzień po pregnylu. 8 dzień po owu. Zarzekałam się że nie będę sobie psuć urlopu i robić testów. Lekko plamie sporadycznie raz ewentualnie dwa razy dziennie. Ale ogólnie to czysty śluź. I tak jakoś mi to się dziwne wydawało więc nie wytrzalam i kupiłam dwa testy. Ten sprzed chwili bialutki
Pewnie jutro tak samo ehhhh

Ale chociaż drinka nad morzem pije z mężem na luzie...

 

[Katijah]

Cześć dziewczyny. Jestem 9 dzień po pregnylu. 8 dzień po owu. Zarzekałam się że nie będę sobie psuć urlopu i robić testów. Lekko plamie sporadycznie raz ewentualnie dwa razy dziennie. Ale ogólnie to czysty śluź. I tak jakoś mi to się dziwne wydawało więc nie wytrzalam i kupiłam dwa testy. Ten sprzed chwili bialutki
Pewnie jutro tak samo ehhhh

Ale chociaż drinka nad morzem pije z mężem na luzie...

Za wcześnie na testy, odpoczywaj, drinkuj

 

[Celia89]

Co do ciąży nie ma problemów, 3 lekarzy mi mówiło ale min 3 msc po zabiegu można się starać. Mi od 2 lat wychodzi cin1 i hpv.
A tobie co mówią?

U mnie cytologia od zawsze na 5-/4+ czyli 2 gr czyściutko, czasem drożdzyca przez tabsy. I trym candida, ale wszytsko ok. Cala ciaze super i bylam dumna ze nic mi sie nie paprze. Potem miesiac w szpitalu, cc i do domku. Po pologu wizyta u gina i niespodzianka ostre zapalenie. Nawet nie wiedzialam ze te budyniowate uplawy to nie odchody po porodowe bo czulam sie świetnie. Dostalam nystatyne na 21 dni po tym cyto i ASC US. Gin mi kazal brac papilocare i przyjsc za 3 mc i ASC US i znow papilocare i kontrola za 3 mc. Troche sie zniecierpliwilam bo planowalam wycyganic zgode na starania ok pazdziernia... Zrobilam kolpkospie na wlasna reke. Usłyszałam że szyję mam elegancką, jak coś się dzieje to w kanale. Dr od kolpo wiedziala ze z hpv, asc us a nawet l sil jeszcze moge sie starac bez konizacji. Ulzylo mi. 3.08 zrobilam test hpv na wszytskie paskudztwa i wyszly dwa nie fajnie 16 i 18. Stres ogromny. Mój gin ktory dotychczas nic nie robil tylko cyto i papilocare i powtarzanie ze bedzie dobrze bo asc us to tylko 1 % ryzyka transformacji w raka nagle mi wyskoczyl z konizacja przed ciaza. Generalnie powiedzial, ze nie wybronie sie przed tymi genotypami. Załamka. I tak niby czlowiek boi sie raka, ale boi sie czy da rade w druga ciaze zajsc. Nie wytrzymalam dorwalam 2 gina na teleporade. Ten mi powiedzial, ze asc us to wynik jak za zamazana szyba i ze moge pokonac te 2 hpv. Najpierw zaleczyc asc us potem cyto i moze mi wyjsc 2 gr a moze wyjsc hsil, ale szyjke zdaze sobie skonizowac jak cos. Lepiej zebym najpierw zaszla. Skonsultowalam to z jeszcze jedna osoba i asc us nie jest powodem do konizacji i moge sie starac. 28 ide jeszcze do ginekologa onkologa i zobacze co mi powie. Akturalnie szukam "stalego partera" bo moj dotychczasowy lekarz mnie zawiodl strasznie. Troche jak taki chlopak co gada ze bedzie dobrze, a jak jest wpadka to zawija nogi za pas. Potrzebny mi zaufany lekarz i do prowadzenia ciazy i kontrolowania mnie onkologicznie.

 

[MamaBuni]

Mialam dać znać mojej Pani ginekolog w pierwszy dzień miesiączki i badanie mialam wykonywane w 12dc. Moje cykle 28 dni. Mi kazali zostać 6h po badaniu. W szpitalu dostalam łóżko ale to czekanie było dla mnie męką bo czułam się super. Jako znieczulenie kilka minut przed badaniem dostałam ketonal w kroplówce.

Dziękuję za informację

 

[Magdusia88]

No, ale na moim wyniku była norma, że od 30 to jest obtymalny poziom a ja miałam 29 to nie sądzę żeby to było przyczyną.

U mnie norma od 20 a ja miałam 24 [emoji2368] I bądź tu madry. Biorę teraz wysoka dawkę [emoji4]

Super, gratulacje dziewczyny [emoji3059] ten miesiąc chyba jakiś wyjątkowo płodny był [emoji16] szok, taki wysyp kreseczek [emoji4]

Mam to samo! Jak słyszę od znajomych że im się udało to jakoś nie potrafię się cieszyć, czuje taka zazdrość i mam poczucie niesprawiedliwości [emoji30] a tutaj szczerze się cieszę z każdego pozytywnego testu [emoji16]

Sierpień w zeszłym roku też był wyjątkowo płodny, nawet ja zaszłam w ciążę [emoji28][emoji28][emoji28] myślę że to kwestia wakacji, odpoczynku i dużej dawki witaminy D na wakacjach [emoji560][emoji3508]

 

[KiedyPytam]

Za wcześnie na testy, odpoczywaj, drinkuj

Robię testy póki mogę. Jutro pojutrze okres więc ostatnia szansa pożyć nadzieją

 

[Nadziejka90]

Robię testy póki mogę. Jutro pojutrze okres więc ostatnia szansa pożyć nadzieją

Ja tez siedzę nad morzem 8dpo. To piwko a nawet dwa i sobie siedzę i piwkuje.. Ogólnie to nie podchodzę do tego cyklu jakoś pozytywnie bo już mnie wysypuje na buźce i nerwowa się robię.. Tak się spaliłam wczoraj ze jak rak wyglądam.. Chociaz mój znak zodiaku ten sam to trzeba się jakoś reprezentować

 

[Sabi32]

Wow, w koncu odpowiedni, książkowy śluz plodny sie zaczął

 

[KiedyPytam]

Ja tez siedzę nad morzem 8dpo. To piwko a nawet dwa i sobie siedzę i piwkuje.. Ogólnie to nie podchodzę do tego cyklu jakoś pozytywnie bo już mnie wysypuje na buźce i nerwowa się robię.. Tak się spaliłam wczoraj ze jak rak wyglądam.. Chociaz mój znak zodiaku ten sam to trzeba się jakoś reprezentować

Nooooo wczoraj też się przypieklam wieczorem skończyłam z pianką z panthenolem hehe. Takie słoneczko niepozorne zza lekkiej chmurki a dawało czadu no ja też nie odmawiam sobie niczego. Co ma być to będzie. A że znowu nic nie będzie. To dlaczego nie wypić piwa na plaży ja mam cały cykl różne dziwne wypryski więc nie widzę aby coś nowego a nerwowa byłam wcześniej, teraz mam luz. Ale w sumie jak ma okres przyjść to niech przychodzi zaraz na początku tygodnia jak wrócę do domu, bo jak minie wyjeżdżam znowu

 

[Nadziejka90]

Taki poradnik znalazłam ostatnio.. I jest gwarancja że po 30 dniach będzie ciąza.. Chyba restrykcyjnie się zamierze i dam znać za 30 dni...