A ja wam opowiem w sumie coś śmiesznego....bo nigdy bym nie pomyślała i smutnego, bo nie mam pewności czy to coś zmieni.... W związku z tym, że staramy się ponad rok postanowiliśmy zrobić bardziej rozbudowane badania...hormony, plemniki itd. Itp. za tydzień mamy wizytę w klinice i zbieramy sobie te wyniki, bo chciałam się umówić na hsg....iii ? I wyszło, że mimo brania przez 1,5 mc żelaza mam niski poziom i mam tragicznie niski poziom wit. D3.... Paradoksalnie oba parametry fatalnie wpływają na płodność u kobiet.... Już wiem, że na hsg się nie umówię i muszę łykać żelazo i wit. D3 dalej iiii i cholera być może przez taką pierdołę od wielu miesięcy płaczę przy każdej @. Trzymajcie proszę kciuki, żeby to była taka pierdoła i róbcie te podstawowe badania