reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Dziewczyny tak bardzo się stresuje, o 14 jadę na betę, pewnie będzie malutka. Umrę ze strachu.. Zrobiłam głupia jeszcze jeden test, bo znalazłam w torebce, dobrze, że to ostatni i już więcej nie mam, bo wariuje. Chyba się czymś zatrułam, bo niemożliwe żeby mnie cofało tak wcześnie od wszystkiego. Od jedzenia fuj. I cały czas chce mi sie spać! Matko marzę o spaniu 🙏🙏
Dawno się tak nie stresowałam... Rzygać mi się chce ze stresu 🙄🙄
Ja miałam taką bladziutka kreskę dwa dni przed terminem @ 🙄 po trzech dniach kreska sciemniala i beta w tym dniu wyszła 417. Ale i tak nie udało się utrzymać tej ciazy. Zrób betę to będziesz miała jakiś ogląd sytuacji, spokojnie 😘
 
reklama
Dziewczyny tak bardzo się stresuje, o 14 jadę na betę, pewnie będzie malutka. Umrę ze strachu.. Zrobiłam głupia jeszcze jeden test, bo znalazłam w torebce, dobrze, że to ostatni i już więcej nie mam, bo wariuje. Chyba się czymś zatrułam, bo niemożliwe żeby mnie cofało tak wcześnie od wszystkiego. Od jedzenia fuj. I cały czas chce mi sie spać! Matko marzę o spaniu 🙏🙏
Dawno się tak nie stresowałam... Rzygać mi się chce ze stresu 🙄🙄
Nie stresuj się, bo Ci to teraz nie potrzebne. Myśl pozytywnie. Ciąża jak nic więc się ciesz i nie myśl o poprzednim niepowodzeniu.😗
 
No no ! I to sie nazywa krecha :)

Zeby bylo wcześniej bym powiedziala poloz sie i przespij sie do tej 14 to czas szybciej zleci, ale popatrzylam na zegarek i zmieniam zdanie :)

Czekamy na wieści ! [emoji7][emoji3059]
Dziewczyny tak bardzo się stresuje, o 14 jadę na betę, pewnie będzie malutka. Umrę ze strachu.. Zrobiłam głupia jeszcze jeden test, bo znalazłam w torebce, dobrze, że to ostatni i już więcej nie mam, bo wariuje. Chyba się czymś zatrułam, bo niemożliwe żeby mnie cofało tak wcześnie od wszystkiego. Od jedzenia fuj. I cały czas chce mi sie spać! Matko marzę o spaniu [emoji120][emoji120]
Dawno się tak nie stresowałam... Rzygać mi się chce ze stresu [emoji849][emoji849]
 
Mam jeszcze pytanie - slyszałyście kiedyś o jakichś znachorach, u których daje się dłoń na jakąś tablicę i na podstawie takiego "badania" wykrywa on wszystkie nieprawidłowości w waszym organizmie? Rozmawiałam ostatnio z koleżanką i ona jeździ do jakiegoś zielarza. Wykrył jej masę niedoborów witamin, teraz na przykład uzupełnia kolagen. Wykrył jej także jakieś zapalenia w układzie ginekologicznym mimo że nie miała żadnych objawów typu infekcje itd. Jedynie częste zapalenia pęcherza. No i powiedział że absolutnie ma teraz nie myśleć o dziecku bo nawet gdyby jej się udało zajść to i tak nie utrzyma tej ciazy. Zastanawia mnie to czy faktycznie to działa czy to jakieś brednie 🤷‍♀️
 
Jesli chodzi o takich znachorow to bym uwazala :) mozna wtopic kasy a kasy w te ich "ziółka".

Ja pochodze z regionow gdzie są babki- mozesz poczytac ogolnie o babkach z podlasia jest sporo artykułow. Religijna nie jestem, ale w ich modlitwy predzej uwierze niz w jakies tabliczki.


Ale przedewszystkim diagnostyka laboratoryjna... mamy takie czasy ze praktycznie wszystko mozna zbadac w laboratorium. Nie wiem jak tabliczka moze pokazac ktorej witaminy brakuje i brzmi to dosc komicznie tym bardziej ze samych witamin, makro i mikroelementow ogolnie jest od groma i ciut ciuk


Mam jeszcze pytanie - slyszałyście kiedyś o jakichś znachorach, u których daje się dłoń na jakąś tablicę i na podstawie takiego "badania" wykrywa on wszystkie nieprawidłowości w waszym organizmie? Rozmawiałam ostatnio z koleżanką i ona jeździ do jakiegoś zielarza. Wykrył jej masę niedoborów witamin, teraz na przykład uzupełnia kolagen. Wykrył jej także jakieś zapalenia w układzie ginekologicznym mimo że nie miała żadnych objawów typu infekcje itd. Jedynie częste zapalenia pęcherza. No i powiedział że absolutnie ma teraz nie myśleć o dziecku bo nawet gdyby jej się udało zajść to i tak nie utrzyma tej ciazy. Zastanawia mnie to czy faktycznie to działa czy to jakieś brednie [emoji2368]
 
Dziewczyny tak bardzo się stresuje, o 14 jadę na betę, pewnie będzie malutka. Umrę ze strachu.. Zrobiłam głupia jeszcze jeden test, bo znalazłam w torebce, dobrze, że to ostatni i już więcej nie mam, bo wariuje. Chyba się czymś zatrułam, bo niemożliwe żeby mnie cofało tak wcześnie od wszystkiego. Od jedzenia fuj. I cały czas chce mi sie spać! Matko marzę o spaniu 🙏🙏
Dawno się tak nie stresowałam... Rzygać mi się chce ze stresu 🙄🙄
Piękna krecha 😍 nie stresuj się 🙂 trzymam kciuki i czekam na wiadomość 🙂
 
Jesli chodzi o takich znachorow to bym uwazala :) mozna wtopic kasy a kasy w te ich "ziółka".

Ja pochodze z regionow gdzie są babki- mozesz poczytac ogolnie o babkach z podlasia jest sporo artykułow. Religijna nie jestem, ale w ich modlitwy predzej uwierze niz w jakies tabliczki.
Teraz właśnie czytam i to się biorezonans chyba fachowo nazywa. Ja to też na razie pierniczę 😋 ciekawa byłam tylko Waszego zdania. Ja akurat jestem wierząca, gorzej u mnie z praktykami bo ostatnimi czasy rzadko chodzę do kościoła ale takie leczenie alternatywne to akurat jest sprzeczne z zasadami kościoła. To mnie trochę odtrąca... Póki co nie zamierzam się to w to bawić. Mam nadzieję że unormuje sobie poziom witamin i niedługo dostaniemy zielone światło od ginekologa i hematologa
 
Ciąża jak nic![emoji4]
Po malutki gratuluję![emoji7]
Dziewczyny tak bardzo się stresuje, o 14 jadę na betę, pewnie będzie malutka. Umrę ze strachu.. Zrobiłam głupia jeszcze jeden test, bo znalazłam w torebce, dobrze, że to ostatni i już więcej nie mam, bo wariuje. Chyba się czymś zatrułam, bo niemożliwe żeby mnie cofało tak wcześnie od wszystkiego. Od jedzenia fuj. I cały czas chce mi sie spać! Matko marzę o spaniu [emoji120][emoji120]
Dawno się tak nie stresowałam... Rzygać mi się chce ze stresu [emoji849][emoji849]
 
reklama
Mam jeszcze pytanie - slyszałyście kiedyś o jakichś znachorach, u których daje się dłoń na jakąś tablicę i na podstawie takiego "badania" wykrywa on wszystkie nieprawidłowości w waszym organizmie? Rozmawiałam ostatnio z koleżanką i ona jeździ do jakiegoś zielarza. Wykrył jej masę niedoborów witamin, teraz na przykład uzupełnia kolagen. Wykrył jej także jakieś zapalenia w układzie ginekologicznym mimo że nie miała żadnych objawów typu infekcje itd. Jedynie częste zapalenia pęcherza. No i powiedział że absolutnie ma teraz nie myśleć o dziecku bo nawet gdyby jej się udało zajść to i tak nie utrzyma tej ciazy. Zastanawia mnie to czy faktycznie to działa czy to jakieś brednie 🤷‍♀️

W znachorów nie wierzę, ale w niektóre rzeczy tak. Mojej koleżanki babcia zajmuje się medycyna naturalna i już kilka bezdzietnych i bez szans par uratowała poprzez polaryzację między partnerami 😉 nie wiem jak to się do końca fachowo nazywa. Chociaż ja chyba najbardziej wierzę w medycyne. Mam w pracy koleżankę od 7 lat nie może zajść w ciążę po 5 inseminacjah a jak pytam się jej o badanie jakie robiłam po poronieniu to nikt nigdy jej nie skierowal a tylko jej gadają nie myśl o tym 🙄 ja wierzę w badania.
 
Do góry