Nadszedł ten czas ! W końcu znów owulacja
i skupiam się tym razem na relaksie i odpoczynku w miarę możliwość
i na umówionej wizycie w sprawie leczenia niepłodności, także nie nastawiam się na ten miesiąc ☺ może uda się umówić na hsg we wrześniu...zobaczymy. I oczywiście standard pytania od znajomych... dlaczego wy jeszcze nie macie dzieci, przecież niedługo 30 na karku....już po ślubie...to chyba trzeba się brać do roboty .... Itd. Itp. staram się zawsze uśmiechnąć i mówię, że przyjdzie na to czas...albo, że teraz nie mam czasu na dzieci i ucinam dyskusję... Jak wy sobie z tym radzicie ?