Staraczki - II połowa 2020 roku

[młoda1994]

Dziewczyny a ja mam inne pytanie, jeśli zbyt osobiste to przepraszam.. Ale jak z waszym libido przy tych staraniach? Bo ja nie do końca mam ochotę robić to nawet co drugi dzień [emoji23].
U nas w związku wszystko ok, ale po prostu nie mamy tak wysokich potrzeb jak mieliśmy w wieku 18 lat [emoji1787]. Nawet mojego męża potrafi "boleć głowa" hahaha.. Do tego zmęczenie, praca, stres, późne chodzenie spać itp [emoji22]

Nie mam z tym problemu a zwłaszcza od kad zażywam Wiesiołek w kapsułkach poprawił śluz i od razu lepszy sex no i się chce nawet co dziennie cały cykl [emoji85] oczywiście wiedząc że męczące też to jest to sama czasami wpadnę na pomysł że przydałoby się dać odpocząć mężowi z 1 góra 2 dni i dalej maraton[emoji1787]

 

[aga.i.nieszka]

Nie, nie, chodziło mi bezpośrednio o mnie i tylko o mnie, bo plamiłam przez torbiel od dwóch tygodni i zastanawiałam się czy to już okres czy nie [emoji28] ale każdy ma inny okres więc nie jest powiedziane że u Ciebie to akurat nie był okres!

To znaczy że ja nie miałam okresu tylko plamienie [emoji848][emoji848] ehh non stop mnie to plamienie zamiast okresu dręczy [emoji2368]

 

[aga.i.nieszka]

Widocznie ten duży jednak pękł, pewnie że może być tak późno [emoji4]

To co powiecie na to? Opisywalam swoją historię wcześniej ale przypomnę. Cykle ok 35 dni , zdarzały się po 40.Wizyta u gin 21 dc pecherzyk na lewym jajniku. Kontrola w 26 dc czy pękł ( nie pękł i już raczej nie pęknie bo jest za duzy ) Gin kazuje porobić hormony i przyjść ok 12 dc na monitoring i po recepta na zastrzyk na pęknięcie. 42 dc nadał brak okresu ( myślę stres na pewno bo w tym cyklu nie miało prawa się udać) ale zastanawia mnie to wyczulenie na zapachy, zerowe libido) robię test 2 kreski nie mal od razu. Z dnia na dzień mocniejsze. Teraz nie wiem czy lekarz się pomylił z tą owulacja czy mogła być tak późno?

 

[Koralik93]

Nie mam z tym problemu a zwłaszcza od kad zażywam Wiesiołek w kapsułkach poprawił śluz i od razu lepszy sex no i się chce nawet co dziennie cały cykl [emoji85] oczywiście wiedząc że męczące też to jest to sama czasami wpadnę na pomysł że przydałoby się dać odpocząć mężowi z 1 góra 2 dni i dalej maraton[emoji1787]

Hahahah o kurczę zazdroszczę wam pary.. Żeby mi się tak chciało!

 

[młoda1994]

Nie, nie, chodziło mi bezpośrednio o mnie i tylko o mnie, bo plamiłam przez torbiel od dwóch tygodni i zastanawiałam się czy to już okres czy nie [emoji28] ale każdy ma inny okres więc nie jest powiedziane że u Ciebie to akurat nie był okres!

Rozumiem. Ehh mam skąpe miesiączki ale zawsze w 2dc mam mocne krwawienie i żywa krwią i trwa max 5 dni a teraz plamienie 2 dni kawa z mlekiem a w 1 dzień mocniejsze plamienie z czarną krwią. Zobaczę jaki będzie cykl ten i jaki okres będzie i jak będzie taki sam to pojadę dla świętego spokoju do gin na usg zobaczyć czy wszystko będzie ok.

 

[młoda1994]

Hahahah o kurczę zazdroszczę wam pary.. [emoji23] Żeby mi się tak chciało!

[emoji1787][emoji1787][emoji1787] Mimo lat z mężem dalej mam ochotę i mam nadzieję że tak zostanie[emoji85]

 

[aga.i.nieszka]

Kochana u mnie to samo, nie martw się. Raz że moje libido leży i kwiczy od lat, a dwa że mój chłop też wcalw ogromnych potrzeb nie ma. U nas nie ma opcji na co dwa dni przez cały cykl ani nawet co trzy dni [emoji28] Najważniejsze żeby trafić w te płodne. Ja zaszłam w ciążę w marcu po jednym stosunku dzień przed owulacją. Liczę że teraz będzie tak samo szybko, chociaż czasem się wkurzam że za mało się seksimy i martwię że teraz to miesiące miną zanim wstrzelimy się w odpowiedni dzień [emoji1787]

Dziewczyny a ja mam inne pytanie, jeśli zbyt osobiste to przepraszam.. Ale jak z waszym libido przy tych staraniach? Bo ja nie do końca mam ochotę robić to nawet co drugi dzień [emoji23].
U nas w związku wszystko ok, ale po prostu nie mamy tak wysokich potrzeb jak mieliśmy w wieku 18 lat [emoji1787]. Nawet mojego męża potrafi "boleć głowa" hahaha.. Do tego zmęczenie, praca, stres, późne chodzenie spać itp [emoji22]

 

[Mooni89]

Dziewczyny a ja mam inne pytanie, jeśli zbyt osobiste to przepraszam.. Ale jak z waszym libido przy tych staraniach? Bo ja nie do końca mam ochotę robić to nawet co drugi dzień .
U nas w związku wszystko ok, ale po prostu nie mamy tak wysokich potrzeb jak mieliśmy w wieku 18 lat . Nawet mojego męża potrafi "boleć głowa" hahaha.. Do tego zmęczenie, praca, stres, późne chodzenie spać itp

U nas jest wręcz odwrotnie, dla nas to jest odskocznia od codzienności, relaks, dobra zabawa. Oboje pracujemy fizycznie, mąż na kopalni na nocne zmiany, pozniej jeszcze pomaga znajomemu w firmie dachy robią, jak mi się okres kończy to co chwilę chodzi i się pyta czy jestem już pylna mega go podziwiam za jego energię i pozytywne nastawienie, ja jedynie przed samym okresem jak już mnie piersi bolą i brzuch to trochę mniej mi się chce. Ale przyznam, że był w naszym związku taki czas, że rzadko się kochaliśmy, nie było fajerwerków, musieliśmy się "poznać" 15 lat razem a od około 8 mamy taka super więź.

 

[Mooni89]

Dziewczyny a ja mam inne pytanie, jeśli zbyt osobiste to przepraszam.. Ale jak z waszym libido przy tych staraniach? Bo ja nie do końca mam ochotę robić to nawet co drugi dzień .
U nas w związku wszystko ok, ale po prostu nie mamy tak wysokich potrzeb jak mieliśmy w wieku 18 lat . Nawet mojego męża potrafi "boleć głowa" hahaha.. Do tego zmęczenie, praca, stres, późne chodzenie spać itp

U nas jest wręcz odwrotnie, dla nas to jest odskocznia od codzienności, relaks, dobra zabawa. Oboje pracujemy fizycznie, mąż na kopalni na nocne zmiany, pozniej jeszcze pomaga znajomemu w firmie dachy robią, jak mi się okres kończy to co chwilę chodzi i się pyta czy jestem już pylna mega go podziwiam za jego energię i pozytywne nastawienie, ja jedynie przed samym okresem jak już mnie piersi bolą i brzuch to trochę mniej mi się chce. Ale przyznam, że był w naszym związku taki czas, że rzadko się kochaliśmy, nie było fajerwerków, musieliśmy się "poznać" 15 lat razem a od około 8 mamy taka super więź.

 

[aga.i.nieszka]

Powiem Ci tak, chyba lepiej czekać na rozwój wydarzeń zamiast jeździć na usg, no chyba że masz za darmo??
Ja jestem taka wyrywna, że w piątek poleciałam na usg, kase wydałam, gin dał co prawda zielone światło na aromka i mówił że mam okres?? Ale okres przez duże "O" to ja mam od wczoraj dopiero i nie wiem czy dobrze zrobiłam biorąc aromka już w piątek także no [emoji2368] czasami warto jednak zaczekać, już któryś raz się o tym przekonałam.

Rozumiem. Ehh mam skąpe miesiączki ale zawsze w 2dc mam mocne krwawienie i żywa krwią i trwa max 5 dni a teraz plamienie 2 dni kawa z mlekiem a w 1 dzień mocniejsze plamienie z czarną krwią. Zobaczę jaki będzie cykl ten i jaki okres będzie i jak będzie taki sam to pojadę dla świętego spokoju do gin na usg zobaczyć czy wszystko będzie ok.