Staraczki - II połowa 2020 roku

[Carry88]

Nie no to za bliska rodzina żeby gadać o kwarantannie albo koronawirusie

No to ciężko z wymowka będzie

 

[Koralik93]

Hej dziewczyny owulacja owulacją a ja mam pytanko. Jak się wykręcić z imprezy rodzinnej. Podajcie pomysły na wymówki nie mamy z mężem pomysłu.

Złe samopoczucie, wyjazd służbowy, wizyta u lekarza, kontrola ze skarbówki.. Ale bliskiej rodzinie to ciężko będzie cokolwiek wcisnąć z powyższych..

 

[młoda1994]

Nie no to za bliska rodzina żeby gadać o kwarantannie albo koronawirusie [emoji23]

A dlaczego nie chcecie iść na imprezę rodzinna?

 

[KiedyPytam]

Złe samopoczucie, wyjazd służbowy, wizyta u lekarza, kontrola ze skarbówki.. Ale bliskiej rodzinie to ciężko będzie cokolwiek wcisnąć z powyższych..

Kontrola że skarbówki w niedzielę ;D tudzież wizyta u lekarza haha mąż stwierdził że dostanie rano biegunki.

 

[KiedyPytam]

A dlaczego nie chcecie iść na imprezę rodzinna?

Bo się źle tam czujemy.... Rodzina od strony męża.

 

[młoda1994]

Bo się źle tam czujemy.... Rodzina od strony męża.

Ja bym powiedziała otwarcie że nie przyjdziemy bo mamy czas zaplanowany z mężem i impreza musi się odbyć bez nas. Nigdy nie owijam w bawełnę.

 

[Ania95]

Dziewczyny to mój pierwszy cykl z testami owu. Czy mogę to uznać za pozytywny? Dziś 14dc a od dwóch dni ta kreska w strefie T ciemniała. W aplikacji z jakiej korzystam przewidywana owu wskazuje na 13 sierpnia. Do kiedy robic te testy? Nie mam o tym narazie pojęcia

 

[Carry88]

Bo się źle tam czujemy.... Rodzina od strony męża.

Albo iść na chwilę i uciec ?
Dobrze, że chociaż oboje nie chcecie a nie, że np. Tylko Ty

 

[Koralik93]

Kontrola że skarbówki w niedzielę ;D tudzież wizyta u lekarza haha mąż stwierdził że dostanie rano biegunki.

A no w niedziele to może nie przejść haha
Biegunka to spoko pomysł. Albo zagrać w otwarte karty, jak mówi @młoda1994.. Dobre ćwiczenie na asertywność w sumie..

 

[KiedyPytam]

Albo iść na chwilę i uciec ?
Dobrze, że chociaż oboje nie chcecie a nie, że np. Tylko Ty

No chwała Bogu że razem... Ja tam nawet mówiłam, że może nie wypada, że chodźmy. A mąż że nie i koniec. Ufff