reklamuj go [emoji2960] tani nie jest
Cześć Dziewczyny... Ostatnio się tu nie udzielam, nie zaglądam, bo jakaś zrezygnowana jestem... Odechciewa mi się o dziecko starać. [emoji849] Zrobiłam po 4 tygodniach powtórnie TSH i glukozę na czczo - nie biorę żadnych leków - spadły. Glukoza ma normę do 99, mam 97,40 (miałam 100,40). TSH mam 2,290 (miałam 2,870). Lekarz mnie nie badał, powiedział tylko, że wyniki super i nic tylko w ciążę zachodzić. I że jak do wiosny nie zajdę, to mnie wyśle na dalszą diagnostykę, bo może się covid uspokoi już.
Ale jestem taka zrezygnowana, że nie wychodzi... Jeszcze te temperatury, praktycznie nie mam skoku po owulacji (nie robiłam jeszcze testów, monitoringu też nie miałam, patrzę tylko na kalendarzyk). Zastanawiam się, czy w ogóle mam owulację... Zaczęłam mierzyć temp w trzecim cyklu, to miałam skok naprawdę ładny i w drugiej fazie temp. były rzędu 37.1 - 37.4. W czwartym cyklu miałam skok na 37.04, ale już dużo po owulacji, więc może jakieś przeziębienie i potem miałam max 36.77. a teraz piąty cykl i temp. max 36.76, ale to jedna taka wyższa... A tak to niskie jakieś... Niby wg kalendarzyka owulacja powinna być 16 dnia cyklu. Od 15 dnia cyklu do dziś 23 dzień cyklu temp: 36.19, 36.08, 36.15, 36.35, 36.54, 36.51, 36.51, 36.76, 36.64. Czyli jak widzicie, niskie te temp...
Która aplikacja Waszym zdaniem najlepsza do monitorowania temperatur? Bo z mojej nie jestem w sumie do końca zadowolona... Jaka do temperatur Wam się najbardziej sprawdza?
Ogólnie taka zrezygnowana jestem, że hej... Aż mi się nie chce starać, ani w ogóle. [emoji849] Żeby ta temp jeszcze miała duży skok do 37 to bym się tym nakręcała na starania... A jak ta temp nie skacze, to mam jakieś takie poczucie, że pewnie nawet nie mam owulacji i to wszystko jest bez sensu... [emoji849]