Ja nie wiem skąd ta mania świąt... Szczególnie wśród osób, które na codzień nie wierzą...Hahahaha to prawie jak ja. Tylko, że ja też przy kompie, a nie xboxie. [emoji2957] Cieszę się, że sąkobiety podobne do mnie, bo na co dzień czuję się jak ufo [emoji23]
Ja jestem wierząca, do 2011r. nawet święta lubiłam, ale w 2012 23 grudnia byłam na najcięższym w moim życiu pogrzebie, po 3tygodniach wizyt na OIOMie dzień w dzień, wtedy święta stały się dla mnie koszmarem. Do tego 3lata temu 19.12 pożegnałam swojego ukochanego zwierzaka po miesiącu ciężkiej walki o jego życie i to był moment gdy znienawidziłam cały miesiąc. Już pomijając dwa chomiki - oba znalazłam martwe w klatce 24.12 w odstępie 2lat... Więc uważam, że mam pełne prawo bojkotować święta. I co roku pytanie mamy "jak można nie lubić świąt?" i co roku tłumaczenie jak to możliwe...
Dlatego dla mnie idealne święta to kompletnie nie świąteczne, nawet choinki nie przynoszę z piwnicy (sztuczna, ubrana w worku leży od blisko 10lat).
A może zatestuję w 2dzień świąt (zamiast 30.12 [emoji23]) i zmienię zdanie? [emoji1787][emoji1787][emoji1787]