Hej dziewczyny , ja staram się bardzo długo o dzidzię , doszło do tego że się rozstałam z mężem . Mam nowego partnera od roku , od grudnia zaczęliśmy starania. Może za szybko ale co ma być niech będzie. Mam cykle co 27 dni. Teraz kochaliśmy się przez wszystkie dni płodne . Dodam że choruje na endometrioze i mam ogólny problem z jajnikami. A więc na 4 dzień po owulacji zaczęły boleć mnie piersi i prawy jajnik ,który mi tylko został. Testy robię jak głupia od 3 dni mimo że to mój 20 dzień cyklu , nie wiem na co liczę . Byłam dzisiaj na wizycie bo jajnik nie przestaje boleć , myślałam że to torbiel. Ale jajnik czysty . Widać , Że była owulacja. Mam się oszczędzać i wrócić za tydzień . Mówi że to może być ciąża mimo że nie widać jeszcze nic na USG . Bolą mnie plecy na dole. Jestem senna. Pytałam doktor czy to możliwe że nic nie widać a objawy są. Mówi że tak. Sama nie wiem czy już się cieszyć czy płakać. Miała któraś z was podobnie i była to ciąża ?