reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

wróciłam od ginki. Mam potężne tyłozgięcie,mięsniaka,infekcje i nie wiem co jeszcze bo za dużo gadała 😔😔😔 a i jeszcze dodała,że lewy jajnik jak nowo narodzony prawy tak samo - więc uspokoiła mnie trochę :)
wgl to cześć Wam 😘
 
Ostatnia edycja:
reklama
Również po ok. 9. Badanie nasienia plus wszystkie hormony i jeszcze kilka innych badań z krwi, usg dopochwowe. Od 10 dopiero testy owulacyjne, wcześniej na oko.
 
Dziewczyny po ilu cyklach starań zaczęliście się na poważnie badać, monitorować cykl u ginekologa, badać nasienie partnera etc.?
U mnie gin wychodzi z założenia, że psycha źle działa i jeśli po 3-6 cykli nie wychodzi zaczyna robić podstawowe badania w kierunku płodności, na początek te które są najczęstszą przyczyną a one dalej pokazują w którą stronę iść. Nie daje od razu całej litanii bo to szkoda czasu/pieniędzy, chyba, że tego czasu nie ma. U mnie jeśli od stycznia po 3 miesiącach po symulacji nic nie będzie od razu kierunek na klinikę i wtedy szczegółowo, wirusy, nasienie itd. tyle że ja mam 41 lat więc nie ma czasu na dłuższą zabawę. Choć są przypadki jak u mnie w pracy wszystko mieli porobione, łącznie na przeciwciała plemnikowe i albo nie mogła zajść w ciąże albo na wczesnym stadium poronienie. Jak poszli na IV tylko z jednym jajeczkiem się udało. Próbowali później nie wychodziło dalej.
 
Dziewczyny po ilu cyklach starań zaczęliście się na poważnie badać, monitorować cykl u ginekologa, badać nasienie partnera etc.?
Ja uważam, że jeśli jest taka możliwość to warto wiele rzeczy od razu sprawdzić i nie czekać, jeśli coś byłoby nie tak to lepiej wiedzieć od razu i działać, niż po kilku miesiącach żałować...
Ale też w granicach rozsądku ☺️ Monitoring uważam, że jest ogromnie ważny i bardzo pomocny 👍 Nawet jeśli ktoś dopiero zaczyna starania to warto chociaż jeden monitoring zrobić, w celu sprawdzenia czy w ogóle występuje owulacja 🤷‍♀️
 
wróciłam od ginki. Mam potężne tyłozgięcie,mięsniaka,infekcje i nie wiem co jeszcze bo za dużo gadała 😔😔😔
wgl to cześć Wam 😘
:o Zrób może kontrolnie u kogoś jeszcze, chyba, że na tyle wierzysz. Czytałam o tyłozgięciu, że wcale nie ma dużego wpływu, chyba, że faktycznie potężne jak piszesz. Mięśniaki nie przeszkadzają ale zależy gdzie umiejscowiony i jak duży. Jeśli na zewnątrz macicy nie ma dużego wpływu, chyba, że leży w dupowatym miejscu. No a na infekcje to powinna coś zaradzić i z tym raczej się uporasz dość szybko.
 
Ja uważam, że jeśli jest taka możliwość to warto wiele rzeczy od razu sprawdzić i nie czekać, jeśli coś byłoby nie tak to lepiej wiedzieć od razu i działać, niż po kilku miesiącach żałować...
Ale też w granicach rozsądku ☺️ Monitoring uważam, że jest ogromnie ważny i bardzo pomocny 👍 Nawet jeśli ktoś dopiero zaczyna starania to warto chociaż jeden monitoring zrobić, w celu sprawdzenia czy w ogóle występuje owulacja 🤷‍♀️
Zgadzam się, ja uważam, że w moim przypadku 9 miesięcy to za długo. Wyszło bowiem kilka nieprawidłowości, w sumie łatwych do wyeliminowania, ale jednak trzeba było czekać kolejne miesiące aż sytuacja się ustabilizuje. Teraz mamy równo rok i teoretycznie wszystko książkowe, także zobaczymy...
 
:o Zrób może kontrolnie u kogoś jeszcze, chyba, że na tyle wierzysz. Czytałam o tyłozgięciu, że wcale nie ma dużego wpływu, chyba, że faktycznie potężne jak piszesz. Mięśniaki przeszkadzają ale zależy gdzie umiejscowiony i jak duży. Jeśli na zewnątrz macicy nie ma dużego wpływu, chyba, że leży w dupowatym miejscu. No a na infekcje to powinna coś zaradzić i z tym raczej się uporasz dość szybko.
mięśniak jest na ściance cokolwiek to znaczy. 1 raz byłam dzisiaj u niej z polecenia koleżanki i faktycznie fachowo podeszła do mnie. Wszystko mi za darmo dała do domu (nawet testy owu) . Na tyłozgięcie kazała dodatkowo poduszkę pod dupę i nogi w górze minimum 20 minut. Na infekcję mam receptę ale z tego wszystkiego zapomniałam zajść do apteki a teraz do 12 nie można iść :).
 
reklama
mięśniak jest na ściance cokolwiek to znaczy. 1 raz byłam dzisiaj u niej z polecenia koleżanki i faktycznie fachowo podeszła do mnie. Wszystko mi za darmo dała do domu (nawet testy owu) . Na tyłozgięcie kazała dodatkowo poduszkę pod dupę i nogi w górze minimum 20 minut. Na infekcję mam receptę ale z tego wszystkiego zapomniałam zajść do apteki a teraz do 12 nie można iść :).
Także mam tyłozgięcie i faktycznie poduszka pod pupa była i nogi w górze przez 20 min 😂😂😂
 
Do góry