reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Słuchajcie zapomniałam zapytać jeszcze. Czy po owulacji mogą być pęcherzyki w jajnikach? Bo takowe mam 7 mm i 9 mm -są po 2/3 na jajnikach
@HeraUnique wywołam Cię bo Ty nasza skarbnica jesteś 😘
 
reklama
Słuchajcie zapomniałam zapytać jeszcze. Czy po owulacji mogą być pęcherzyki w jajnikach? Bo takowe mam 7 mm i 9 mm -są po 2/3 na jajnikach
@HeraUnique wywołam Cię bo Ty nasza skarbnica jesteś 😘
😂 Noooo powiem to co myślę, a nie wiem czy tak jest 😁 myślę, że mogą być bo do owu pęka dominujący, a reszta potrzebuje czasu żeby się wchłonąć 🤷‍♀️ tak myślę 😁
 
Ja to jak Was czytam to w głębi serca się uspokoiłam... Żebyście mnie źle nie zrozumiały... Mam dwóch synów, więc w razie jak się nie uda to po prostu się nie uda. Chociaż oboje bardzo byśmy chcieli....
Nie mam pojęcia jak moja psychika by dała radę z walką o pierwsze dziecko.bja chyba bym tego nie ogarnęła . Podziwiam Was Wojowniczki [emoji3590]
U mnie nic. 6 dpo. W pt badam progesteron i jeszcze parę rzeczy. Także będzie coś ekscytującego.
 
Dziewczyny chyba potrzebuję pocieszenia na cito! Siedzę w pracy nie mogę się na niczym skupić już powoli mam łzy w oczach..jutro termin @ jak pewnie niektóre z Was widziały wczoraj zatestowałam i większość z Was coś tam widzi tak jak i ja z mężem...Jestem zła sama na siebie, że zatestowałam bo głupia liczyłam że będzie negatywny i na spokojnie będę przygotowana już na przyjście @, a teraz ten test dał mi pewnie złudną nadzieję i rozczarowanie jutro walnie we mnie ze zdwojoną siłą...
 
Dziewczyny chyba potrzebuję pocieszenia na cito! Siedzę w pracy nie mogę się na niczym skupić już powoli mam łzy w oczach..jutro termin @ jak pewnie niektóre z Was widziały wczoraj zatestowałam i większość z Was coś tam widzi tak jak i ja z mężem...Jestem zła sama na siebie, że zatestowałam bo głupia liczyłam że będzie negatywny i na spokojnie będę przygotowana już na przyjście @, a teraz ten test dał mi pewnie złudną nadzieję i rozczarowanie jutro walnie we mnie ze zdwojoną siłą...
Ale masz jakieś symptomy [emoji205]?
 
Słuchajcie zapomniałam zapytać jeszcze. Czy po owulacji mogą być pęcherzyki w jajnikach? Bo takowe mam 7 mm i 9 mm -są po 2/3 na jajnikach
@HeraUnique wywołam Cię bo Ty nasza skarbnica jesteś 😘
Ja przy poprzednich staraniach, fakt że przed owulacją, miałam kilka mniejszych pęcherzyków. Ginekolog mówił, że jeśli są mniejsze niż 10mm to nie bierzemy ich pod uwagę, bo liczą się tylko te dominujące. Oczywiście co innego, gdyby urosły, chociaż w tym dniu było to mało prawdopodobne. No i faktycznie na kolejnym monitoringu dalej był tylko 1 pęcherzyk, a o tych mniejszych już nic nie wspominał. Wydaje mi się, że po owulacji one dalej takie zostają i ewentualnie w kolejnym cyklu, któryś zaczyna bardziej rosnąć. Ale mogę się mylić
 
Dziewczyny chyba potrzebuję pocieszenia na cito! Siedzę w pracy nie mogę się na niczym skupić już powoli mam łzy w oczach..jutro termin @ jak pewnie niektóre z Was widziały wczoraj zatestowałam i większość z Was coś tam widzi tak jak i ja z mężem...Jestem zła sama na siebie, że zatestowałam bo głupia liczyłam że będzie negatywny i na spokojnie będę przygotowana już na przyjście @, a teraz ten test dał mi pewnie złudną nadzieję i rozczarowanie jutro walnie we mnie ze zdwojoną siłą...
Najgorsze to czekanie, na niczym sie skupic nie mozna ;P Musisz jakos przezyc :p
 
reklama
PMS mnie dopadł w któryś dzień, a tak to nic [emoji2368]
To nie panikuj :) wszystko będzie dobrze :*

Ja oczami wyobraźni widzę już wynik swojego żadnego progesteronu...

W ogóle to dwie pierwsze ciążę u mnie pyk i były. Ale byłam, że tak to nazwę bez przeszlisci- jedynie chora tarczyca, Hashimoto i podejrzenie pcos. Przez 6 lat miałam trochę przejść... Potworna anemia, krwawienie przez 12 msc, łyżeczkowanie, zastrzyki antykoncepcyjne, nietrafiona wkładka anty... Teraz sobie myślę, że to mogło pogorszyć moja sytuację.
 
Do góry