Dzień dobry. Ja dziś trochę zdycham po nocnym dyżurze, głowa mi pęka... Dziś 13 dpo z aplikacji, nie wytrzymałam i zrobiłam rano test chociaż jak pisałam wszystkie objawy wskazują że @ przy progu czeka i się nie pomyliłam, test biały jak gołębica więc ze spokojem czekam na krwawienie. Jedyna dobra rzecz że globulki na infekcję sprawdziły się w 100%, trzy dni i śladu nie ma, o jak mi dobrze [emoji16]
Jutro rano już będę śledzić czy ktoś testuje, ale nie wiem czy ktoś taki jest ?
I przyszedł mi dziś termometr owulacyjny, tylko powiem szczerze że mam trochę zagwostkę jak to rozegrać przy moich nocnych zmianach kiedy nie kładę się spać przecież. Czy w te dni nie mierzyć temperatury rano tylko jak wrócę z pracy i prześpię się te trzy godzinki, czy jednak to musi być o tej samej godzinie? Ale wtedy nie będzie to temperatura po odpoczynku.... Nie mam żadnej dziewczyny w pracy żeby zapytać jak to robić a takiej sytuacji