blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 743
A ja powiem, co do tego oddzielnego wątku..m może by się taki przydał. Ale nie dla staraczek tylko ogólnie. "Porozmawiajmy o naszych dzieciach, które się nie urodziły" lub coś takiego takiego. Nie tylko dla staraczek, ale dla wszystkich, którzy stracili swoje dzieci jeszcze przed ich narodzinami albo tuż po. Skoro jest potrzeba o tym rozmawiać, to myślę, że fajnie, jakby taki wątek był i różne kobiety mogły tam właśnie porozmawiać o swoich nienarodzonych dzieciach i straconych dzieciach...
Ja poroniłam mając 17 lat, bolało jak jasna cholera i nigdy o tym z nikim nie rozmawiałam, nawet nie pisałam i nie chcę. Nawet ojciec dziecka nie wiedzial. Udaję, że to się nigdy nie wydarzyło. Że nic takiego nie było miejsca. Zawsze mówię, że moja córka to moje pierwsze dziecko i pierwsza ciąża. W innym przypadku chyba bym ześwirowała. Ale każdy jest inny. Niektórzy potrzebują o tym rozmawiać. Ja nie mogę, nie potrafię i nie chcę.
Ale skoro są osoby, które taką potrzebę mają, to dlaczego miałoby takiego miejsca nie być...
Ja poroniłam mając 17 lat, bolało jak jasna cholera i nigdy o tym z nikim nie rozmawiałam, nawet nie pisałam i nie chcę. Nawet ojciec dziecka nie wiedzial. Udaję, że to się nigdy nie wydarzyło. Że nic takiego nie było miejsca. Zawsze mówię, że moja córka to moje pierwsze dziecko i pierwsza ciąża. W innym przypadku chyba bym ześwirowała. Ale każdy jest inny. Niektórzy potrzebują o tym rozmawiać. Ja nie mogę, nie potrafię i nie chcę.
Ale skoro są osoby, które taką potrzebę mają, to dlaczego miałoby takiego miejsca nie być...