reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

masakra z tą owulacją :D przychodzi bez ostrzeżenia i bądź tu mądry kiedy to ma być? żeby to chociaż jakiś sygnał był jak na okres, a tu nawet kłucie jajników nie zawsze pokazuje moment owu bo czasem to jest chwilę przed a czasem chwila po :D jak ja czytam ile rzeczy po kolei musi się zgrać żeby powstało dziecko to się zastanawiam kto to wymyślił i czy to faktycznie da się zajść w ciążę :D
Ja też zachodzę w głowę jak ludzie zaliczają wpadki. Tutaj tyle gimnastyki i nie możemy trafić jakoś 😁 U mnie nie ma kompletnie żadnych oznak owulacji. Śluz robi się trochę inny, ale to na kilka dni, więc nie wiem który z nich to ten z owulacją. Testy wychodzą jak widać, bez rewelacji 😄 Natura bawi się z nami w chowanego 😉
 
reklama
Ja też zachodzę w głowę jak ludzie zaliczają wpadki. Tutaj tyle gimnastyki i nie możemy trafić jakoś 😁 U mnie nie ma kompletnie żadnych oznak owulacji. Śluz robi się trochę inny, ale to na kilka dni, więc nie wiem który z nich to ten z owulacją. Testy wychodzą jak widać, bez rewelacji 😄 Natura bawi się z nami w chowanego 😉
jak zaczęliśmy się strać z mężem mialam 24 lata odstawiłam tabletki nie dostałam okresu po 30 dniach zrobilam test negatywny, poszło w niepamięć za kolejne 30 dni znowu nie ma okresu tylko jakieś plamienie było jeden dzień, 3 dni później zrobilam test od tak mąż chciał i bylam zaskoczona że jestem w ciąży ile ja bym dała żeby wrócić do tego czasu takiej nieświadomości cyklu badań itpd pierdół, nie wiedziałam co to plamienie implantacyjne.
 
Ja też zachodzę w głowę jak ludzie zaliczają wpadki. Tutaj tyle gimnastyki i nie możemy trafić jakoś 😁 U mnie nie ma kompletnie żadnych oznak owulacji. Śluz robi się trochę inny, ale to na kilka dni, więc nie wiem który z nich to ten z owulacją. Testy wychodzą jak widać, bez rewelacji 😄 Natura bawi się z nami w chowanego 😉
Bo jak jest wpadka to nie ma stresu i myślenia. "czuje, że będzie okres" "czy dobrze się zagnieździ" "czy nie biorę za mało witamin" "coś jest ze mną nie tak" "kiedy testować" "zatestowalam ale pewnie za wcześnie" itp itd
A jak się o tym nie myśli, nie planuje to się też niczego nie doszukuje i nie stresuje i nie blokuje 😉
 
Ja próbuję sobie odpuścić w głowie, ale nie da się. Każdego dnia o tym myślę. Jeszcze rok temu byłam taka mądra, że koleżance mówiłam, żeby przestała o tym myśleć i wtedy zajdzie w ciążę 😄 Nawet pierwszego miesiąca starań, gdy zaczęłam Was czytać to pomyślałam, że po co jakieś testy owu, trzeba się kochać często i już. A teraz sama robię testy, bo jednak nie robi się tak szybko dzieci i już zmądrzałam trochę 😁 Jestem w ogóle w szoku, jak dużą rolę odgrywa psychika u każdej z nas. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak na ciało może wpływać.
 
Bo jak jest wpadka to nie ma stresu i myślenia. "czuje, że będzie okres" "czy dobrze się zagnieździ" "czy nie biorę za mało witamin" "coś jest ze mną nie tak" "kiedy testować" "zatestowalam ale pewnie za wcześnie" itp itd
A jak się o tym nie myśli, nie planuje to się też niczego nie doszukuje i nie stresuje i nie blokuje [emoji6]
Chciałabym umieć nie myśleć o staraniach[emoji19] ale to się nie da[emoji849] nawet jak robię 10 rzeczy na raz żeby zająć myśli to i tak te wszystkie pytania siedzą gdzieś z tyłu głowy. Mówi się, że jak się odpuści to często się udaje, tylko jak odpuścić? Może przychodzi jakis etap zrezygnowania i jest już wszystko jedno [emoji848] nie wiem[emoji2370]
Można sobie uciekać od tych wszystkich myśli ale to i tak siedzi głęboko w podświadomości i to ona nas tak blokuje. Czasem myślę, że bardziej w staraniach pomoglaby mi psychoterapia zamiast tych wszystkich witamin[emoji85]
 
Chciałabym umieć nie myśleć o staraniach[emoji19] ale to się nie da[emoji849] nawet jak robię 10 rzeczy na raz żeby zająć myśli to i tak te wszystkie pytania siedzą gdzieś z tyłu głowy. Mówi się, że jak się odpuści to często się udaje, tylko jak odpuścić? Może przychodzi jakis etap zrezygnowania i jest już wszystko jedno [emoji848] nie wiem[emoji2370]
Można sobie uciekać od tych wszystkich myśli ale to i tak siedzi głęboko w podświadomości i to ona nas tak blokuje. Czasem myślę, że bardziej w staraniach pomoglaby mi psychoterapia zamiast tych wszystkich witamin[emoji85]
Dokładnie tak samo myślę. Zwłaszcza z psychoterapią 😄
 
Dziewczyny wczoraj 38dc i 9 dni opoznienia@ zaczęły się plamienia myślę sobie 🦍 się rozkręci i zalozylam podpaskę na noc bo pewno mnie zaleje a tu zonk.. Podpaska czysta tylko przy podcieraniu takie plamienie nawet nie krwią tylko lekkie brudzenie... Czekam na rozwój akcji dziś ale się chyba nie zanosi... 🙄
 
reklama
Dziewczyny wczoraj 38dc i 9 dni opoznienia@ zaczęły się plamienia myślę sobie [emoji1664] się rozkręci i zalozylam podpaskę na noc bo pewno mnie zaleje a tu zonk.. Podpaska czysta tylko przy podcieraniu takie plamienie nawet nie krwią tylko lekkie brudzenie... Czekam na rozwój akcji dziś ale się chyba nie zanosi... [emoji849]

U mnie w nocy tez zawsze mniej. A testowalas? Albo betę robiłaś?
 
Do góry