reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Też dostałam ten obrazek, od ciotki :D I jeszcze uszyła parę maleńkich czerwonych bucików "żebyśmy się pospieszyli".
Buciki wcisnęłam na dno szafki żeby na nie nie patrzeć. Tylko mi przypominają o tym że wszyscy dookoła już mają dzieci (serio, totalny baby boom wśród znajomych), a ja jestem gorsza, ułomna, wybrakowana.
A czas leci, 32 urodziny coraz bliżej.
Nie wolno tak mówić czy myśleć o sobie. Jesteś wartościowa kobieta i to czy masz dzieci czy nie na to nie wpływa. Wiem co to znaczy starać się przez 24 cykle o dziecko i w każdym cyklu mieć nadzieję. U mnie w pracy było tak że najpierw mi robili docinki czemu dzieci nie mamy jak tyle jesteśmy po ślubie, lata lecą, jak zaszłam w ciążę to usłyszałam że zrobiłam sobie dziecko bo mi się pracować nie chce 🙈 ludziom nie dogodzisz. Moja mama najpierw narzekala że nie ma wnuków a teraz jak mam dwoje dzieci to codziennie mi przypomina by się zabezpieczać bo dwójka mi starczy. Nie wie że się staramy o trzecie :-D

Jak czytam te wasze ceny to serio przerażona jestem 😱 jednak w Polsce opieka zdrowotna jest mega droga. Ja za monitoring w Japonii płace 24 złote. Cykl letrozol + gonal+ pregnyl czyli stymulacja z gonadotropinami to za całość z wizytami codziennie przez 3-4 dni to 190 złotych. To jest łącznie 2 wizyty z usg, 5 tabletek letrozolu, 3-4 zastrzyki gonalu podane przez pielęgniarkę w gabinecie, zastrzyk z hCG tez w gabinecie. W cenie tez jest duphaston i lek na prolaktyne 🤭 na prawdę w Polsce trzeba mieć pieniądze żeby chorować... przykre to.
Ja chodzę na monitoring cyklu z usg i place prywatnie 50zl za to. Teraz byłam tylko raz w cyklu, dostałam receptę na letrozol i powiedział żebym się starała, nie muszę chodzić na monitoringi a jak potrzebuje receptę to żebym zadzwoniła i mi wystawi online żebym nie musiała przyjeżdżać, oczywiście za darmo. Nie jest to jakiś zwykły lekarz tylko dr nauk medycznych który pracuje w klinice leczenia niepłodności. Bardzo go cenie. Wizyta ciążowa kosztuje 150zl u niego więc też spoko. Pomógł mi zajść w dwie ciążę, mówi że z trzecia też damy radę. Zdarzyło się tak że musiałam przyjść na extra wizytę to nic nie płaciłam :-) Jak ktoś jest z Katowic to dam namiary na niego na priv.
 
Tu jest ciekawy system opieki zdrowotnej. Nie ma prywatnych lekarzy i nie, tzn są ale ceny za usługi ustala państwo i są one identyczne wszędzie- w publicznym szpitalu i wypasionej klinice. Ubezpieczenie pokrywa 70% wszystkiego, w tym leki a pozostałe 30% płacimy z własnej kieszeni. Od 2022 refundowane w 100% będzie in vitro a tabletka 72h po jest dostępna bez recepty w każdym drug store. Dzieci do 18 roku życia maja opiekę medyczna i leki za darmo, dentystę i szczepienia tez. Plusem takiego systemu jest to, ze za wizytę u profesora i stażysty płacimy tyle samo, nikt tu sobie nie może zaśpiewać ceny z kosmosu... przez to nie ma tez kolejek do specjalistów. Jak ja bym chciała żeby tak było w Polsce :(

O mamo to rzeczywiście. U nas o dofinanowaniu na in vitro to można sobie pomarzyć a przecież to są takie koszta kilkanaście tys. Za wizytę w klinice z usg średnio 300 zł + badania. Po jednym poronieniu nikt nie kieruje, bo przecież się zdarza. Myślę, że co do wspomagania in vitro to niestety Polska to jeden wielki ciemnogród tutaj się uznaje, że to gorsze dzieci z zapłodnienia poza ustrojowego.
Faktycznie bardzo ciekawy system opieki, a ogólnie tęsknisz za Polską? Przyjeżdżacie czasem?
 
O mamo to rzeczywiście. U nas o dofinanowaniu na in vitro to można sobie pomarzyć a przecież to są takie koszta kilkanaście tys. Za wizytę w klinice z usg średnio 300 zł + badania. Po jednym poronieniu nikt nie kieruje, bo przecież się zdarza. Myślę, że co do wspomagania in vitro to niestety Polska to jeden wielki ciemnogród tutaj się uznaje, że to gorsze dzieci z zapłodnienia poza ustrojowego.
Faktycznie bardzo ciekawy system opieki, a ogólnie tęsknisz za Polską? Przyjeżdżacie czasem?

U nas znów (UK) ginekologa i badan krwi ciężko uświadczyć tak czy siak (tutaj nawet jak się chce ość prywatnie to trzeba miec skierowanie od rodzinnego a on sobie decyduje jak chce) ale IVF itd jest refundowane o ile się nie myle 3 podejścia jesli nie ma się dzieci po obu stronach.
 
reklama
Do góry